Blogi »
Życie z Aniołkiem
-
Nadesłane przez: nowisia
dnia 16-11-2010 11:34
...załatwiony. Postalam troche wczoraj w kolejce ale w sumie poszło dość sprawnie - jak na urząd. Pani - małolata - niezbyt była miła (straszne wożonko) Przygasiłam ją szybciutko i zaraz podała 3 oferty pracy, po czym jeszcze szybciej wystawiła wezwanie na 6 stycznia. Szlag mnie trafia, że takie Pindzie siedzą tam za nasze podatki i jeszcze łaske robią jak mają kogoś obsłużyć. Masakra.
Wieczorem posiedzieliśmy, Julka z tatą obejrzała Harrego Pottera a ja sobie w tym czasie poczytałam. Kończę własnie "dom nad rozlewiskiem". Książka fajna, telewizyjny serial beznadziejny. Zamarzyło mi się takie fajne gospodarstwo agroturystyczne z klimacikiem, wśród natury, blisko ludzi...może kiedyś się uda:)
A dzisiaj?? Czekam aż Julka wróci ze szkoły, zrobiłam zupę pomidorową (wyszła mniamuśna), potem może zaliczymy z Julką spacerek. Sie zobaczy.
Dzień jak codzień...
© 2008-2024 MedFood Group SA
Do góry
Chcesz być na bieżąco z Familie.pl?
zamknij
Dołącz do nas na Facebooku