Blogi »
Życie z Aniołkiem
-
Nadesłane przez: nowisia
dnia 04-11-2010 10:30
...wstawiona pralka, zmywarka, obiad:) Teraz tylko jeszcze polatam na odkurzaczu a potem chwilka dla siebie:) Julkka idzie do szkoły dopiero na 12.40 - korzysta wiec jeszcze z chwil swobody:)
Lubię być kurą domową - naprawdę. Choć kiedyś bez pracy nie wyobrażałam sobie życia, teraz lubię to powolne tempo, pozwalające skupić sie na tym co naprawdę ważne. W końcu mam czas dla Julki, dla mojego męża i na to żeby wszystko było w domu jak trzeba...
Jeszcze póltora roku temu goniłam nie wiem za czym...pierwsze gwałtowne hamowanie 1 maja - 14 t.c., powrót do pracy okazał się porażką. Nikt już na mnie tam nie czekał. Stwierdziłam, że nie warto dalej tak żyć. I to była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu...:) jak widzę jakie efekty przyniosło to dla Julki to jestem wręcz dumna:) Szkoda, że mamy, które maja małe dzieci nie mogą ich po prostu chować. Uciekają najpiękniejsze chwile. Bardzo mało robi się w tym kierunku. A szkoda, bo przynosi to bardzo wymierne efekty.
Dobra - uciekam - kapusta na pierogi sie pali:)
© 2008-2024 MedFood Group SA
Do góry
Chcesz być na bieżąco z Familie.pl?
zamknij
Dołącz do nas na Facebooku