paź
2012 | ||||||
Mo | Tu | We | Th | Fr | Sa | Su |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 |
8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 31 |
Życie z AniołkiemKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 80, liczba wizyt: 148281 |
Nadesłane przez: nowisia dnia 01-10-2012 17:46
W piątek byłam u lekarza i potwierdziłam...jestem w 6 tc. Cieszę się niesamowicie ale i podchodzę z rezerwą. Jak się uda będę najszczęśliwsza na świecie. Jeśli nie - trudno. choc tak sktytości liczę, że tym razem nie moze być źle.
Oczywiście nie byłąbym sobą gdyby mi coś nie dolegało - złapałam przesiębienie i zapalenie korzonków. Leżę więc jak betka w łóżku i dochodzę do siebie. Na szczęśćie bez gorączki i mega dolegliwości. Tylko tyle, że dzisiaj rano nie mogłam podnieść się do toalety:) Na szczęście mój kochany mąż dzielnie dźwiga swój słodki ciężąr:)