Nasze "Nas Troje"Kategorie: Rozwój, Rodzicielstwo, Praca i kariera Liczba wpisów: 397, liczba wizyt: 975029 |
Nadesłane przez: Isabelle dnia 02-08-2011 11:01
Michaś namówił mnie dziś na targu na kupno malin:) Dawno ich nie jadłam...
Teraz pałaszuję i rozkoszuje się tym niecodziennym słodkim smakiem... Michasiowi smak na nie przeszedł jak kazałam mu sprawdzać czy w środku nie ma robaczka! Jest bardzo czuły na tym punkcie i koniec końców ich już nie je! No to więcej zostaje dla mamy:)
Kupiłam też morele i brzoskwinie które uwilebiam! Dla Centa bób a dla Michasia jabłuszka. I mamy owocowy tydzień z głowy;)
I słoneczko wyszło... mam wrażenie, że nie świeciło już od bardzo dawna!
Dobrego wtorku życzę!