Blogi »
Mama w pracy i po pracy oraz...syn
-
Nadesłane przez: castilla
dnia 30-11-2010 09:17
...a dziś rano, z kolei, nieźle przysypało :) Na południu Polski już wczoraj, a także w rejonach centralnych, do nas fala śniegów przyszła dzisiejszej nocy.
Jak wyjeżdżaliśmy raniutko z małym, wszędzie było biało. Cieszyłam się tylko, że jest mało samochodów, bo pewnie w godzinach szczytu, kilkunastominutowa podróż zajęłaby nam z godzinę, a tak mieliśmy tylko kilka minut "obsuwy".
Od dziadków już wyjechałam sama,też parę minut wcześniej. Po drodze jest jedna taka większa górka i oczywiście nie myliłam się. Musiał tam ugrząść jakiś TIR. Dobrze, że trwało to kilka minut i sznur aut pojechał dalej, bo w tym miejscu droga jest na tyle wąska, że cieżko by było zawrócić.
Ale i tak udało mi się dotrzeć jako jednej z pierwszych do pracy. Byłam minutę przed czasem! Ale nic by pewnie nie było, bo spóźnili się prawie wszyscy. Większość musi przyjechać z miasta, bo firma leży na jego obrzeżach.
No ale już patrzę za okno i widzę słońce. Może nie będzie tak źle..?
© 2008-2024 MedFood Group SA
Do góry
Chcesz być na bieżąco z Familie.pl?
zamknij
Dołącz do nas na Facebooku