Rodzice - jedna drużyna w wychowywaniu dzieci - Artykuł
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Rodzice - jedna drużyna w wychowywaniu dzieci

Wychowanie dziecka to trudna sztuka. Jednak idzie w niej o wiele łatwiej, jeżeli mama i tata stanowią jedność – dla dobra młodego człowieka oraz swojego. Dzięki współpracy możecie wiele osiągnąć. Jak można ją osiągnąć?


dzieckoOrganizacja

Opieka nad dziećmi, przygotowywanie posiłków, wysprzątanie domu i znalezienie w tym wszystkim czasu dla siebie wymaga odpowiedniej organizacji.  Jeżeli rodzice będą mieli problem z punktualnością i organizacją, dziecko przejmie to po nich. Warto rozdysponować poszczególne obowiązki między domownikami i ich przestrzegać. Starsze dzieci również mogą pomóc – nawet 4 – 5 latek pomoże z ogromną chęcią, bo ma świadomość, że mógł w czymś pomóc dorosłym.

Nie krzycz, nie krytykuj

Krzyk w niczym nie pomaga. Dziecko nie słyszy wtedy lepiej. Wręcz przeciwnie, przestaje Cię słyszeć, a zaczyna się bać. Z krytykowaniem jest podobnie. Jeżeli uważasz, że wskórasz coś krytyką, mylisz się. Dziecko zamknie się w sobie i przestanie się starać. Co więcej, obserwując krzyczących i krytykujących się rodziców, uzna, że to normalne i samo w przyszłości będzie się do tego stosować.

Kłótnie przy dzieciach

Kłótnie między rodzicami nigdy nie powinny mieć miejsca przy dzieciach. Młodzi ludzie wszystkim się przejmują, wszystko je martwi i wszystko biorą do siebie. Jeżeli macie do przedyskutowania coś ważnego, zróbcie to po cichu, gdy dzieci zasną.


Jak zachowywały się Wasze dzieci, gdy pojawiło się rodzeństwo?


Strzałka w prawo

Sonda

Grafika sondy

Czy jako rodzice macie takie same podejście do wychowania dzieci?

Tak, rozumiemy się tutaj i współdziałamy doskonale
37.5%
Na niektóre kwestie patrzymy identycznie, inne nas dzielą
62.5%
Bardzo różnie się na to zapatrujemy - często wynikają tutaj kłótnie i problemy
0.0%

Najnowsze komentarze

  • Awatar użytkownika kika1976
    kika1976Ikona zgłaszania komentarza
    Oczywiście bywa że mamy inne zdanie. Ale zazwyczaj chęć dobra dla naszego dziecka zawsze wygrywa i wszelkie niesnaski szybko się kończą:)