Dobra komunikacja w rodzinie
Na początku warto uświadomić sobie, że komunikacja to dużo więcej niż same słowa. W kontaktach między członkami rodziny równie istotne jest nie tylko to, co mówimy, ale w jaki sposób. Liczy się ton głosu, gesty czy kontakt wzrokowy. Dobra komunikacja w rodzinie buduje relacje i sprawia, że każda strona czuje się zrozumiana, wysłuchana i ważna.
Ważne jest, żebyśmy rozmawiali ze sobą nie tylko w sprawach codziennych obowiązków. Dzielmy się ze sobą emocjami, interesujmy się samopoczuciem domowników i troszczmy się o siebie.
Żeby wiedzieć, czy komunikacja w naszej rodzinie jest poprawna, należy odpowiedzieć sobie na kilka pytań:
Czy w naszej rodzinie każdy ma prawo mówić i jest wysłuchany?
Czy słuchamy się nawzajem?
Czy rozmowy budują relację, czy ograniczają chęć otwartości?
Aby komunikacja w rodzinie była dobra, należy poświęcić jej uwagę i zdać sobie sprawę z tego, że wykreowanie poprawnych umiejętności komunikacyjnych to proces wymagający uważności i treningu. Nikt nas przecież nie uczył w szkole, jak ze sobą rozmawiać…
Jak mówić, skutecznie?
Wszyscy, i dorośli i dzieci, chcemy być wysłuchani i zrozumiani. Jak zatem mówić by druga osoba nas zrozumiała? Czy tak się w ogóle da? Otóż da się! Umiejętność skutecznego mówienia jest czymś, co można ćwiczyć i zdecydowanie warto to robić. Umiejętność ta przydaje się nie tylko na polu rodzinnym, ale poprawi nasze relacje w innych przestrzeniach życiowych.
Jak mówić, by być wysłuchanym?
Mów jasno i konkretnie. Unikaj ogólników (Nigdy po sobie nie sprzątasz) odnoś się do konkretnej sytuacji (Zostawiłeś buty na środku przedpokoju).
Używaj komunikatów „ja”. Mów o swoich uczuciach, (Czuję się zignorowana, kiedy mówię coś ważnego, a Ty patrzysz w telefon) zamiast oskarżać (Nigdy mnie nie słuchasz).
Kontroluj ton głosu i mowę ciała. Nawet najbardziej rozsądne słowa stracą siłę, jeśli będą wypowiedziane z irytacją, krzykiem czy zniecierpliwieniem.
Dostosuj przekaz do odbiorcy. Z dzieckiem rozmawiamy inaczej niż z nastolatkiem czy partnerem. Twój sposób mówienia musi być adekwatny do wieku i poziomu emocjonalnego rozmówcy.
Wybierz dobry moment na rozmowę. Nie rozmawiaj o ważnych sprawach, stojąc w progu mieszkania, w pośpiechu lub gdy emocje już wzięły górę.
Jeśli chcemy, by ktoś nas wysłuchał, musimy komunikować się, mając na celu porozumienie, a nie wygranie dyskusji. Nasza postawa musi być otwarta, pełna szacunku i chęci zrozumienia.
Naucz się słuchać
Często koncentrujemy się na tym jak mówić, zapominając, że równie ważna jest umiejętność słuchania. Aktywne słuchanie — bo o nim mowa — to dużo więcej niż wysłuchanie w ciszy. To uważne skupienie się na rozmówcy, jego emocjach i potrzebach.
Jak słuchać, żeby druga osoba to poczuła?
Nie przerywaj. Daj dokończyć myśl – nawet jeśli już wiesz, co chcesz odpowiedzieć.
Zostaw ocenianie na później. Nie krytykuj, nie wyśmiewaj, nie umniejszaj problemu – nawet jeśli z Twojej perspektywy wydaje się błahy.
Potwierdzaj, że słuchasz. Używaj krótkich reakcji (rozumiem,aha), ale też parafrazuj: Jesteś zmartwiony, że koleżanka nie odpisała na wiadomość.
Kontroluj mowę ciała. Bądź zwrócony do rozmówcy, nie zerkaj ukradkiem w telefon czy na zegarek.
Słuchaj z intencją zrozumienia, a nie odpowiedzi. To trudne, bo przywykliśmy, że pomagamy, szukając rozwiązań. Ale czasem drugiej osobie chodzi tylko o to, żeby została wysłuchana.
Nieumiejętne słuchanie stoi u podstaw wielu rodzinnych nieporozumień. Dzieci przestają mówić o sobie, bo czują, że nikt ich nie słucha. Partnerzy uważają, że co by nie zrobili i nie dojdą do porozumienia. Tymczasem wystarczy zacząć od najprostszej rzeczy: być obecnym w rozmowie.
Najczęstsze błędy w komunikacji rodzinnej
Każda rodzina jest inna. Wynosimy pewne schematy zaczerpnięte z własnych domów, postępujemy emocjonalnie lub pod presją. W efekcie rozmowy zamieniają się w spięcia. A bliskość zastępuje brak zrozumienia. Oto najczęstsze błędy, które utrudniają porozumienie:
Krzyk i podniesiony ton – kiedy emocje dochodzą do głosu, przestajemy słuchać, a zaczynamy się bronić. Podniesiony głos powoduje opór do znalezienia porozumienia.
Ironia i sarkazm – Dzieci szczególnie silnie odbierają takie komunikaty – mogą czuć się zawstydzone lub wyśmiewane.
Brak konkretnych komunikatów – zamiast mówić: Sprzątnij, lepiej powiedzieć: Proszę, schowaj swoje zabawki z dywanu do pudełka.
Przerywanie i kończenie zdań za innych – pokazuje, że nie szanujemy wypowiedzi drugiej osoby.
Ocenianie i moralizowanie – Jak możesz się tak zachowywać?, Ja w Twoim wieku… – takie wypowiedzi powodują opór, a nie chęć dalszej rozmowy.
Warto pamiętać, że błędy w komunikacji nie przekreślają możliwości budowania relacji. Każdy z nas popełnia błędy, jednak sztuką jest dostrzeżenie niewłaściwych zachowań i wprowadzenie zmian w swoim zachowaniu.