Opublikowany przez:
Redakcja
2025-11-25 17:08:39
Autor zdjęcia/źródło: gpointstudio (Freepik)
Najwięcej infekcji dzieci przechodzą w wieku przedszkolnym, ponieważ to właśnie wtedy po raz pierwszy mają kontakt z dużą grupą rówieśników, a co za tym idzie z wieloma nowymi drobnoustrojami. Jeśli pierwszą placówką dziecka jest szkoła, okres nawracających infekcji przesuwa się na lata edukacji wczesnoszkolnej.
Aby układ odpornościowy mógł dojrzeć, potrzebuje czasu i „treningu”. Każda infekcja uczy organizm rozpoznawać patogeny, wytwarzać przeciwciała i reagować szybciej przy kolejnym kontakcie z wirusem lub bakterią. To proces, który trwa wiele lat, a pełną dojrzałość układ immunologiczny osiąga dopiero około 12 roku życia.
Choć częste infekcje z reguły mieszczą się w granicach normy, istnieje lista sygnałów, które powinny skłonić rodziców, by iść do poradni immunologicznej z dzieckiem. Międzynarodowa grupa ekspertów z The Jeffrey Modell Foundation opracowała listę objawów mogących świadczyć o tym, że u dziecka występują pierwotne niedobory odporności. Jak się okazuje, to nie ilość infekcji ma największe znaczenie, lecz ich rodzaj i przebieg.
Sygnały, które powinny zwrócić uwagę rodzica, to:
• ponad cztery infekcje ucha w ciągu roku,
• dwa lub więcej ciężkich zapaleń zatok rocznie,
• antybiotykoterapia trwająca około dwóch miesięcy bez wyraźnej poprawy,
• co najmniej dwa zapalenia płuc w ciągu roku,
• słaby przyrost masy ciała lub zatrzymanie prawidłowego rozwoju dziecka,
• nawracające ropnie skórne lub ropnie narządowe,
• przedłużająca się grzybica jamy ustnej lub skóry,
• konieczność podawania antybiotyków dożylnie, aby wyleczyć infekcję,
• dwa lub więcej ciężkich zakażeń, takich jak posocznica,
• obciążający wywiad rodzinny wskazujący na pierwotne niedobory odporności.
Wystąpienie jednego z tych punktów nie oznacza, że dziecko ma zaburzenia odporności, jednak jest sygnałem, którego nie należy ignorować. Warto skonsultować się z immunologiem, aby ocenić sytuację i w razie potrzeby rozpocząć dalszą diagnostykę.
Jeśli dziecko często choruje, nie musi to oznaczać poważnych zaburzeń odporności. Układ odpornościowy to system ściśle powiązany z całym organizmem i jego poprawne działanie zależy od wielu czynników. Negatywny wpływ na funkcjonowanie układu odpornościowego może mieć:
zbyt mało snu;
mała ilość aktywności fizycznej;
uboga, monotonna dieta;
narażenie dziecka na dym papierosowy;
niewiele czasu spędzanego na świeżym powietrzu;
przegrzewanie dziecka.
Dodatkowo obniżona odporność może wynikać z innych współistniejących problemów zdrowotnych, takich jak alergie, choroby przewlekłe czy nietolerancje pokarmowe. Stosunkowo rzadko przyczyną osłabionej odporności u dziecka są pierwotne niedobory odporności (u 1 na ok. 2000 urodzonych dzieci), czyli wrodzone zaburzenia funkcjonowania układu immunologicznego.
Aby iść do poradni immunologicznej z dzieckiem w ramach NFZ, potrzebne jest skierowanie od lekarza pediatry. Na wizytę w ramach ubezpieczenia zazwyczaj czeka się kilka miesięcy, choć długość kolejki zależy od regionu. W sytuacjach wymagających pilnej konsultacji skierowanie może zostać wystawione z adnotacją CITO.
Udając się na wizytę w poradni immunologicznej, należy przygotować: książeczkę zdrowia, notatkę z wypisanymi przebytymi chorobami i stosowanymi antybiotykami oraz wyniki dotychczas wykonanych badań.
Podczas wizyty lekarz immunolog przeprowadza wywiad i analizuje historię chorób dziecka. Na tej podstawie podejmuje decyzję, czy konieczna jest dalsza diagnostyka. Może skierować na badania immunologiczne, które są badaniami z krwi. Wyniki ich pozwolą określić, czy układ odpornościowy pracuje poprawnie lub, czy istnieje konieczność wykonania dalszej diagnostyki.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!