Dlaczego ciało kobiety po 30 tak szybko się zmienia? - Artykuł
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Dlaczego ciało kobiety po 30 tak szybko się zmienia?

Dlaczego ciało kobiety po 30 tak szybko się zmienia?

Autor zdjęcia/źródło: Freepik

Trzydzieste urodziny, choć w teorii nie różnią się niczym od dwudziestych dziewiątych, często stają się momentem, w którym zaczynamy baczniej przyglądać się sobie. I właśnie wtedy wiele kobiet zauważa, że ciało ich ciało zaczyna się zmieniać. Choć w codziennych nawykach niewiele się zmieniło, w talii pojawia się więcej tkanki tłuszczowej, skóra traci jędrność, a mięśnie jakby szybciej się męczą.

Główny winowajca – hormony

Za lwią część zmian, które zauważamy po trzydziestych urodzinach, odpowiadają hormony. To one decydują o tempie przemiany materii, rozkładzie tkanki tłuszczowej i kondycji skóry. Gdy zaczyna spadać poziom estrogenów i progesteronu (a właśnie to dzieje się po trzydziestce) w organizmie zaczyna dominować kortyzol. Kortyzol to hormon stresu. I to właśnie on sprawia, że gorzej śpimy, łatwiej się denerwujemy, częściej dopadają nas wahania nastroju, a w okolicach talii zaczyna odkładać się więcej tłuszczu.

Jeśli w naszym życiu zaczyna dominować stres (a po 30 o to nietrudno), pojawiają się problemy ze snem, a w diecie brakuje odpowiedniej ilości składników odżywczych, ucierpieć może także praca tarczycy (nawet jeśli do tej pory działała bez zarzutu). Dlatego właśnie trzydziestka to dobry moment, by profilaktycznie i regularnie badać poziom hormonów.

Spowolniony metabolizm

Najłatwiej zauważalną zmianą po trzydziestce jest zmiana sylwetki. Wokół talii zaczyna z większą łatwością odkładać się tkanka tłuszczowa. Winny temu jest nie tylko wspomniany wcześniej kortyzol, ale także naturalnie zwalniający metabolizm. Organizm spala mniej kalorii niż w młodszym wieku, dlatego wiele kobiet jest szczerze zdziwionych, że choć nie zmieniły swoich nawyków żywieniowych, waga pokazuje kilka kilogramów więcej. Po 30 roku życia ciało inaczej reaguje na wahania glukozy i insuliny.

Organizm chętniej odkłada nadmiar energii w postaci tłuszczu „na zapas”. Czyli krótko mówiąc: tłuszcz odkłada się szybciej, a znika znacznie wolniej.

Jakby tego było mało, skóra zaczyna tracić elastyczność. Przyczynia się to do tego, że całe ciało zaczyna wyglądać inaczej – jest mniej jędrne, przez co dodatkowe fałdki stają się bardziej widoczne.

To idealny moment, by wprowadzić zmiany, które pozwolą nam poczuć się lepiej, a przy okazji wyglądać lepiej. Regularna porcja ruchu i dobrze zbilansowana dieta pomogą wesprzeć ciało, które po trzydziestce po prostu zaczyna funkcjonować według nowych zasad.

Sarkopenia – utrata mięśni po trzydziestce

Wspomniane we wstępie poczucie, że po trzydziestce mięśnie szybciej się męczą, wcale nie jest błędnym wrażeniem. Po 30 urodzinach zaczyna się proces, którego na pierwszy rzut oka nie widać, ale z czasem ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie i wygląd. Mowa o sarkopenii.

Sarkopenia to naturalny proces stopniowej utraty masy mięśniowej. Choć jest zjawiskiem fizjologicznym, z wiekiem lub na skutek różnych schorzeń może przybrać na sile i prowadzić do ogólnego osłabienia organizmu. Dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn, choć u kobiet często przebiega szybciej, głównie z powodu zmian hormonalnych, stresu i niedoboru snu. Zmniejszenie ilości mięśni oznacza, że ciało zużywa mniej energii, nawet w czasie spoczynku, a to sprzyja odkładaniu tłuszczu i spowolnieniu przemiany energii.

Najlepszym sposobem na spowolnienie osłabienia i zaniku mięśni jest wprowadzenie do codzienności regularnej aktywności fizycznej.

Skóra po 30 wymaga więcej uwagi

Zarówno zmiany hormonalne, jak i naturalne procesy starzeniowe mają po trzydziestce wyraźny wpływ na kondycję skóry. Już po 25 roku życia produkcja kolagenu i elastyny zaczyna stopniowo spadać. Skóra staje się cieńsza, mniej sprężysta i wolniej się regeneruje. Stres, pogorszenie jakości snu, promieniowanie UV czy niewystarczające nawodnienie organizmu – to wszystko sprawia, że po 30 urodzinach powinno się poświęcić jej więcej uwagi niż dotychczas.

Aby wspierać naturalną produkcję kolagenu, do jadłospisu warto wprowadzić produkty bogate w aminokwasy, znajdziemy je m.in. w rybach, jajkach, roślinach strączkowych i drobiu. Z kolei dla ochrony istniejących włókien kolagenowych w diecie nie może zabraknąć naturalnych antyoksydantów. Ich źródłem są owoce jagodowe, cytrusy, zielone warzywa, gorzka czekolada i orzechy.

Starzenie się to proces nieodwracalny, który tak naprawdę zaczyna się już po dwudziestych urodzinach i trwa przez resztę życia. Choć nie da się go zatrzymać, można skutecznie spowolnić jego skutki.
Zapamiętaj! Nic nie postarza naszego organizmu tak, jak brak ruchu i niewłaściwa dieta.

Trzydziestka to doskonały moment, by spojrzeć na siebie na nowo i potraktować troskę o własny organizm jak inwestycję w zdrowie i dobre samopoczucie. Regularna aktywność fizyczna, lepiej zbilansowana dieta, zdrowy sen i badania profilaktyczne to nowe zasady, które naprawdę warto wdrożyć w życie.