LOGOPEDA RADZIKategorie: Rozwój Liczba wpisów: 13, liczba wizyt: 38928 |
Nadesłane przez: kaliope dnia 25-02-2010 20:30
"Ćwiczenia podniebienia miękkiego"
Istotne jest, by rozwój mowy postępował równolegle z rozwojem motoryki narządów artykulacyjnych. Mówienie jest sprawnością, której trzeba się uczyć, tak jak i innych sprawności.
Od najmłodszych lat dziecko ćwiczy narządy artykulacyjne poprzez czynności ssania, połykania czy żucia. Zdarza się, że rozwój sprawności aparatu mowy nie jest prawidłowo ukształtowany. Dlatego bardzo przydatne są wówczas ćwiczenia wspierające ten rozwój mowy.
Ćwiczenia, które pragnę zaprezentować w tym poradniku będą dotyczyły podniebienia miękkiego. Zachęcam wszystkich rodziców do wykonywania tych ćwiczeń wspólnie z dzieckiem.
ĆWICZENIA PODNIEBIENIA MIĘKKIEGO
1. Naśladowanie ziewania.
2. Głębokie oddychanie przy szeroko otwartych ustach, z tym że wciąganie powietrza nosem a wydychanie ustami.
3. Oddychanie przez usta przy zaciśniętych nozdrzach i oddychanie nosem przy zamkniętej buzi.
4. Rytmiczne wymawianie głosek:
uku-ugu, oko-ogo, uk-ku, ug-gu, ok.-ko, og-go.
5. Naśladowanie kaszlu przy wysuniętym na zewnątrz jamy ustnej języku i chrapanie na wydechu i wdechu.
6. Zabawa w „Balonik” – wciąganie powietrza do ust, zatrzymywanie w policzkach a następnie wypuszczanie nosem.
7. Zabawa w „Odkurzacz”- przenoszenie skrawków papierków ze stołu na talerzyk za pomocą słomki.
8. Zabawa w płukanie gardła.
Nadesłane przez: kaliope dnia 25-02-2010 20:27
"Zabawy i ćwiczenia warg i policzków"
Sprawne funkcjonowanie narządów artykulacyjnych to warunek prawidłowego wymawiania wszystkich głosek. Warto wiedzieć, że wymawianie każdej głoski wymaga zaangażowania się innych mięśni narządów mowy. Proponowane ćwiczenia stanowią rodzaj swoistej gimnastyki narządów artykulacji.
Mogą być ona wykorzystane w usprawnianiu narządów artykulacji dzieci „źle” mówiących, z opóźnieniem rozwoju mowy czy „źle” słyszących. Ćwiczenia te należy wykonywać przed lustrem by móc widzieć prawidłowy układ artykulacyjny narządów mowy.
Wyrazistość wymowy w dużej mierze zależy od sprawności mięśni narządów artykulacyjnych.
Zachęcam rodziców by wspólnie z dziećmi wykonywali te ćwiczenia, które nie tylko sprawią wiele radości dzieciom ale jednocześnie przyczynią się do ładniejszej i czystszej mowy.
ĆWICZENIA I ZABAWY USPRAWNIAJĄCE WARGI I POLICZKI:
1. Nabieranie powietrza i przy zamkniętej buzi przesuwanie go raz w prawą stronę policzka raz w lewą stronę policzka.
2. Ssanie raz górnej wargi, raz dolnej.
3. Utrzymywanie ołówka na górnej wardze.
4. Wymawianie samogłosek z wyraźnie przesadna artykulacją:
a-i a-u a-e a-o
i-a u-a e-a o-a
i-u u-i e-o o-e
5.Powtarzanie kolejnego zestawu samogłosek:
a-i-o=u-y
u-a-i-o-y
o-a-y-i-u
y-i-o-a-u
u-i-y-a-o
Ćwiczenia te najpierw wykonujemy w wolnym tempie stopniowo przyspieszając.
6. Zagryzanie górnej wargi dolnymi zębami.
7. Parskanie wargami jak samochód.
8. Nadymanie policzków i powolne wypuszczanie powietrza jak przy wymawianiu głoski „p”.
Nadesłane przez: kaliope dnia 25-02-2010 19:06
1. „Przygoda dzieci”
Pod lasem małej chatce, mieszkała mama z ośmiorgiem dzieci, a nazywały się one:
A, O, U, E, I, Y, Ą, Ę.
Pewnego razu dzieci poszły do lasu na grzyby, ale nie zabrały ze sobą zegarka, ani kompasu, więc zgubiły się i zaczęły rozpaczać: ECH, ACH, ECH, ACH, ECH, ACH.
Ale mama nie traciła nadziei na odnalezienie swoich dzieci, wołała je więc głośno:
A –O, E – U, O – E, I – O, I – Y, Ą –Ę.
Niebawem dzieci się odnalazły i w rodzinie zapanowała wielka radość: OCH, OCH, OCH, OCH, OCH.
Cieszyły się wszystkie zwierzęta w gospodarstwie:
- kotek miauczał: MIAŁ, MIAŁ, MIAŁ, MIAŁ, MIAŁ
- piesek szczekał: HAU, HAU, HAU, HAU, HAU
- koza meczała: ME, ME, ME, ME, ME
- krowa muszała: MU, MU, MU, MU, MU
- koń rżał: IHA, IHA, IHA, IHA, IHA
- kura wołała: KO, KO, KO, KO, KO, KO
- kaczka kwakała: KWA, KWA, KWA, KWA, KWA, KWA
- gąska gęgała: GĘ, GĘ, GĘ, GĘ, GĘ, GĘ
- myszka piszczała: PI, PI, PI, PI, PI, PI.
Mama przygotowała pyszną kolację, przy której pomagały jej dzieci: CIACH, CIACH, CIACH…MACH, MACH, MACH…ŁUP, ŁUP, ŁUP.
Potem dzieci z wielkim zapałem konsumowały kolację: MNIAM, MNIAM, MNIAM, MNIAM, MNIAM, MNIAM…MLASK, MLASK, MLASK…CHLUP, CHLUP, CHLUP.
Po skończonej kolacji dzieci zaczęły ziewać: AAAAAAAAAAAAAAA….a nawet kichnęły parę razy: A-PSIk, A-PSIK, A-PSIK i poszły spać.
2. „Podróże języczka”
Pewnego razu języczek wybrał się w podróż, ale nie była to byle jaka podróż. Języczek zapragnął spotkać się z gwiazdkami, chmurkami, słoneczkiem, księżycem oraz planetami: Merkury, Wenus, Mars i Pluton.
Gdy rano zaświeciło słońce, języczek wyciągnął się szeroko i chciał się poopalać: UCH, UCH, UCH….
Z oddali napłynęły dwie małe chmurki, które zaczął przeganiać lekki wiaterek: SZU, SZU, SZU… Nagle zerwał się silny wiatr i zaczął duć z całej siły: SZYYY, SZYYY, SZYYY…
Nadszedł wieczór i na niebie pojawiły się pierwsze gwiazdki: CYK, CYK, CYK, CYK, CYK…..Nagle zza jednej z gwiazd wyłoniła się rakieta, która przeleciała z głośnym dźwiękiem: ŁUUUUUUUUU……i zatrzymała się. Języczek wsiadł do niej i poleciał na pierwszą z planet. Merkury przywitał go księżycowym krajobrazem i trudnymi do przejścia skałami: ACH, ACH, ACH….- jaka trudna droga.
Na Wenus – na jednej z najgorętszych planet – Języczek poczuł ogromne pragnienie i wzdychał z gorąca: UCH, UCH, UCH, UCH, UCH…..- jakie gorące powietrze.
Mars obsypał Języczek rdzawoczerwonym, pustynnym piaskiem: A – FE, A – FE, A – FE….- jaki nieprzyjemny podmuch wiatru.
Pluton zaś – jako najmniejsza i najzimniejsza z planet – przywitał mroźnym, lodowym wiatrem: BRRR, BRRR, BRRR, BRRR, BRRR…..- jaka mroźna pogoda.
Wtedy Języczek postanowił się rozgrzać. Pogimnastykował się, przeciągnął….i wtedy się obudził. Okazało się, że podniebna podróż tylko mu się śniła.