Zakaz w restauracji? Tak się zaczyna dyskryminacja rodziców z małymi dziećmi! - Artykuł
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Zakaz w restauracji? Tak się zaczyna dyskryminacja rodziców z małymi dziećmi!

Zakaz w restauracji? Tak się zaczyna dyskryminacja rodziców z małymi dziećmi!

Autor zdjęcia/źródło: Zakaz w restauracji @ www.yelp.com

Jedna z amerykańskich restauracji wprowadziła oburzające zasady zgodnie z którymi zabrania wstępu dla dzieci, które zachowują się głośno. Czy takie traktowanie rodziców z małymi dziećmi jest w porządku?

"Żadnych wózków, wysokich krzeseł, fotelików dla dzieci. Dzieci, które płaczą lub wydają głośne dźwięki rozpraszają innych gości i z tego powodu nie mogą przebywać w restauracji"

 Takie reguły wprowadziła kalifornijska restauracja Old Fisherman’s Grotto.  Chris Shake właściciel restauracji od lat prowadzi  jak sam stwierdza „politykę” zgodnie z którą dzieci nie są mile widziane w jego restauracji. Uważa bowiem, że w ten sposób promuję „spokojną kuchnię”, czyli taką, która podczas posiłku pozwala na relaks i rozkoszowanie się jedzeniem. Ostatnio jednak o restauracji zrobiło się głośno za sprawą jednej z mam, która wrzuciła na Facebooka zdjęcie z zakazem o cytowanej treści. Wśród rodziców rozgorzała dyskusja.

CZYTAJ WIĘCEJ: „Lepsze” matki to te, które rodzą siłami natury? Hejt na sposób urodzenia ZJAWISKO >

Na stronie z opiniami klientów Yelp zdania gości restauracji są bardzo podzielone. Znaleźć tutaj można przychylne recenzje klientów-singli, którym bardzo odpowiada antydzieciakowa polityka restauracji. Przyznają, że można tu w ciszy i w spokoju zjeść pyszne dania. Jednak wielu rodziców, którzy odwiedzili restaurację z dziećmi skarży się na arogancką obsługę, która niekiedy dość niegrzecznie zwraca uwagę na zachowanie dzieci, a nawet wyprasza z ich powodu rodzinę z restauracji.

Chris Shake, właściciel restauracji, powiedział magazynowi INSIDER o powodach wprowadzenia surowych przepisów:

"Zdecydowaliśmy, że ważne jest, aby nasi goście mogli rozkoszować się smacznym posiłkiem i żeby nie rozpraszały ich płaczące na sali dzieci ".

Co myślicie o takich restrykcjach w restauracji? Zgadzacie się z restauratorem, czy może popieracie oburzenie niektórych rodziców? Zapraszam do komentarzy pod artykułem!

ZOBACZ TAKŻE:

Szokująca kampania – nie szczepiąc dzieci, wpędzisz je do grobu?! >>

Najnowsze komentarze

  • 83.9.*.*Ikona zgłaszania komentarza
    I bardzo dobrze ludzie chcą w spokoju zjeść a nie wysluchiwac wrzaski czyimś bachorow
  • 81.158.*.*Ikona zgłaszania komentarza
    PO pieram BRAWO .Czekamy na Polskę Do Macdonalds i tp. TAK A do RESTEURACJI PO KIEGO BRAĆ DZIECI
  • 37.47.*.*Ikona zgłaszania komentarza
    Super, wreszcie ktoś pomyślał, że to nie Mak, tylko miejsce spokoju i odpoczynku w romantyczny wieczór lub biznesowego spotkania. Gdzie do tego wszystkiego pasują drace się dzieci.