Artykuł promocyjny
Opublikowany przez:
Monika C.
2021-05-20 15:43:34
Autor zdjęcia/źródło: Photo by John Schnobrich on Unsplash
Francuski matematyk Blaise Pascal opracował zasady ruletki w połowie XVII wieku, a sama gra w postaci, jaką znamy obecnie, pojawiła się na rynku w 1796 roku. W XIX wieku powstały poker i bakarat. Inna popularna gra karciana, jaką jest blackjack, znana jest od XVII wieku — opisywał ją już nawet Miguel de Cervantes.
Wszystkie te gry nie są w żaden sposób uzależnione od rozwoju technologicznego. Do większości z nich wystarczają karty, klocki (jak w dominie) lub stół z nadrukiem i ruchome koło (ruletka). Tak naprawdę to jedyną grupą gier hazardowych, dla których postęp technologiczny okazał się istnym zbawieniem, są maszyny slotowe, zwane także jednorękimi bandytami, automatami wrzutowymi lub po prostu slotami. Z pewnością każdy je doskonale kojarzy — to właśnie te hałaśliwe, brzęczące, grające i migoczące feerią światełek urządzenia stojące w dużych ilościach w lobby każdego kasyna naziemnego. Dziś przyjrzymy się nieco bliżej temu, jak rozwój technologii przyczynił się do zwiększenia ich atrakcyjności.
O palmę pierwszeństwa walczą dwie konstrukcje, specjaliści nie potrafią dojść do porozumienia pod względem tego, która z nich zasługuje na uznanie jako pierwszą maszynę slotową. Jedną z nich jest urządzenie z 1895 roku o nazwie Liberty Bell, którego pomysłodawcą był amerykański wynalazca, Charles Fey. Było to w pełni analogowe, mechaniczne urządzenie przypominające dzisiejsze maszyny slotowe. Liberty Bell miała trzy bębny z nadrukami owoców i legendarnego Dzwonu Wolności, wypłacała nagrody po zakręceniu bębnami, gdy wypadły na nich trzy identyczne symbole.
Jednak wielu ekspertów uważa, że pierwszym jednorękim bandytą było urządzenie opracowane w 1891 roku przez nowojorską firmę Sittman and Pit. Był to automat na monety mający 5 bębnów zawierających po 10 kart do gry. Zasady rozgrywki opierały się o pokera pięciokartowego, bez możliwości dobierania. Gracz wrzucał monetę, kręcił bębnami, a urządzenie wypłacało wygraną na podstawie uzyskanego układu kart.
Niezależnie od tego, której konstrukcji przyznamy tytuł pioniera, przez kolejne siedem dekad główne założenia tego typu urządzeń pozostawały niezmienne, czyli były to w pełni analogowe urządzenia o napędzie mechanicznym, działające na zasadzie napinania sprężyny za pomocą dźwigni uruchamiającej automat (stąd właśnie popularne określenie „jednoręki bandyta”).
Pierwszy prawdziwy przełom w tej konkretnej dziedzinie nastąpił w 1963 roku. To właśnie wtedy firma Bally zaprezentowała publicznie swój automat do gier o nazwie Money Honey. Była to bez wątpienia nowatorska konstrukcja elektromechaniczna, do napędu której służyła energia elektryczna. Grę rozpoczynało się naciśnięciem przycisku na panelu sterującym, a za obrót bębnów i ustalenie wyniku rozgrywki odpowiedzialne były siłowniki elektryczne oraz czujniki. Zrezygnowano w tym urządzeniu prawie całkowicie z napędu mechanicznego, przerzucając to zadanie na silniki elektryczne.
Co ciekawe, przez kilka kolejnych lat takie rozwiązanie nie zyskało sobie zbyt wielkiej popularności, dopiero na przełomie lat 60. i 70. dopracowano konstrukcję do takiego stopnia, że zaczęły pojawiać się jak grzyby po deszczu automaty wrzutowe oparte o podobne rozwiązania. Jednak ich popularność była dosyć krótkotrwała, jako że już kilka lat później na rynku pojawiła się kolejna przełomowa konstrukcja.
W 1976 roku firma Fortune Coin Corporation zaprezentowała jedną z najbardziej nowatorskich konstrukcji w branży. Była to maszyna slotowa, w której całe sterowanie realizowane było przez układy elektroniczne. Jedyne elementy mechaniczne w tej konstrukcji związane były z przyjmowaniem monety od gracza i wypłacaniem mu wygranych. Urządzenie dysponowało wyświetlaczem telewizyjnym dostarczanym przez firmę Sony opartym na opatentowanym kineskopie z rodziny Trinitron (który znakomicie sprawdzał się na potrzeby gier wideo z racji bardzo żywych kolorów, wysokiej jasności i niskiemu czasowi wygaszania plamki).
Konstrukcja ta okazała się być tak udana, że stała się wręcz branżowym standardem, na bazie którego liczni producenci tworzyli swoje urządzenia i wstawiali je do kasyn online — między innymi w słynny Las Vegas Strip.
W pewnym uproszczeniu można rzec, że przez kolejne 20 lat pod tym względem nie mieliśmy do czynienia z żadnymi istotnymi innowacjami. Oczywiście zwiększała się przekątna wyświetlacza CRT, modyfikacji ulegało sterowanie czy liczba bębnów w grze, ale ogólna koncepcja zaprezentowana przez Fortune Coin Corporation (firma ta została wykupiona w 1978 roku przez International Gaming Technology) okazała się być zaiste ponadczasowa.
Dopiero w 1996 roku byliśmy świadkami kolejnej, niewielkiej jednak innowacji w postaci osobnego ekranu przeznaczonego na grę bonusową. To rozwiązanie było dziełem firmy WMS Industries i pojawiło się w grze Reel ‘Em In. Ten sam rok oznaczał także początek zupełnie nowej ery...
Tak naprawdę pierwsze kasyno online w postaci, jaką znamy dzisiaj, powstało w 1994 roku i było dziełem firmy Microgaming. Był to jednak bardzo uproszczony pod względem funkcjonalności serwis internetowy oferujący jedynie możliwość grania w ruletkę online oraz kilka prostych gier karcianych. Nie występowały w nim jeszcze żadne maszyny slotowe. Sytuacja ta jednak szybko zaczęła się zmieniać, w efekcie czego po upływie roku na rynku mieliśmy już konkurencyjne witryny internetowe. W 1996 roku było ich już piętnaście, przy czym właśnie wtedy pojawiły się maszyny slotowe w pełni online, niemające swoich odpowiedników w postaci urządzeń w kasynach stacjonarnych.
Początkowo gry takie wymagały pobierania z Internetu i instalowania na domowych komputerach, miały postać pakietów instalacyjnych dla systemów Windows. Do gry niezbędne było naturalnie połączenie internetowe. Oczywiście takie rozwiązanie było dosyć problematyczne, jako że wielu użytkowników nie było wystarczająco kompetentnych, by móc sobie z tym procesem poradzić. Dopiero spopularyzowanie około 2002 roku Flasha obsługującego ActionScript jako aplikacji webowej przez firmę Maromedia (przejętą potem przez Adobe) stało się impulsem pozwalającym na znaczące uproszczenie sposobu uruchamiania gier slotowych. Od tego momentu automaty wrzutowe powstawały we Flashu i uruchamiane były z poziomu przeglądarki internetowej, co naturalnie przełożyło się na gwałtowne przyśpieszenie rozwoju branży gier hazardowych online.
Przez kolejne 10 lat okazało się, że Flash ma jednak spore ograniczenia, które coraz bardziej utrudniały wykorzystanie go we współczesnych rozwiązaniach. W efekcie począwszy od około 2010 roku coraz więcej producentów zaczynało przenosić swoje produkty na platformę HTML5, a po 2014 roku (gdy standard ten zyskał sobie status zalecanego przez W3C), w zasadzie wszystkie firmy tworzące gry hazardowe porzuciły Flasha i korzystają obecnie wyłącznie właśnie z HTML5. Ogromną zaletą tej nowej technologii była pełna kompatybilność tak powstałych gier ze wszystkimi urządzeniami — jako że do uruchomienia gry wymagana była tylko przeglądarka internetowa. Nie trzeba było już przejmować się systemem operacyjnym, obsługą Flasha (zmorą użytkowników urządzeń firmy Apple) i innymi zagadnieniami technicznymi.
A już za rogiem czeka rzeczywistość wirtualna, rozpoznawanie gestów, rzeczywistość rozszerzona, technologia 5G i wiele innych rozwiązań uatrakcyjniających uprawianie hazardu. Wiele z tych technologii już postawiło swoje pierwsze kroki w branży, między innymi za sprawą firmy Evoplay Entertainment (pioniera wirtualnej rzeczywistości w grach slotowych) i innych stawiających na nowatorskie rozwiązania producentów!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.