Marta Żmuda Trzebiatowska szczerze o macierzyństwie: to samotność!

Opublikowany przez: Aleksandra A. Redakcja 2022-06-24 08:39:08

Autor zdjęcia/źródło: zdjęcia Marta Żmuda Trzebiatowska /Instagram

Aktorka dodała poruszający wpis, który spotkał się z szerokim poparciem jej fanek. Zgadzacie się z tym?

Marta Żmuda Trzebiatowska podzieliła się szczerym wyznaniem dotyczącym macierzyństwa. Jej wpis spotkał się z niezwykle ciepłym przyjęciem internautek, które utożsamiają się z poczuciem osamotnienia w macierzyństwie.

Marta Żmuda Trzebiatowska gorzko o macierzyństwie

Marta Żmuda Trzebiatowska od 2015 roku jest żoną Kamila Kuli, również aktora. Para wychowuje razem dwójkę dzieci: 5-letniego syna Brunona i 2-letnią córkę Paulinę. Niedawno aktorka opublikowała na swoim Instagramie wpis, który spotkał się z wieloma podobnymi komentarzami innych mam, które zauważają problem wyczerpania i samotności w macierzyństwie.

Staram się być dzielna, staram się dawać radę. Jestem mamą obecną, mamą, której zależy, która się interesuje i nie odpuszcza. Nigdy nie kierowałam się zasadą - „czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal”. Czasami są chwile, że czuję się kompletnie bezradna i wyczerpana…

Nikt mi nie powiedział tego wcześniej, ale macierzyństwo to samotność… zwłaszcza w wielkim mieście, gdzie rodzina daleko, a Twoje „niedzieciowe” koleżanki już nie odbierają telefonu, kiedy piszesz, że tęsknisz, że Ci ich brakuje, więc w końcu przestajesz pisać, bo czujesz, że się narzucasz. A przecież wciąż masz o czym z nimi rozmawiać i właściwie marzysz by pogadać o czymś innym niż o dzieciach. Zostajesz sama. Szukasz więc numeru do tych, od których kiedyś sama nie odbierałaś…
Macierzyństwo bez filtra, zupełnie nie przypomina życia z instagrama. Wyczerpana matka podgląda je wieczorem i zazdrości, że inni to takie „ładne i ciekawe” mają. A ty? Zastanawiasz się, jaką zupę jutro im podasz i nasłuchujesz czy czasem, aby znowu nie zaczyna się katar. Czasem tęsknię za moim życiem „sprzed dzieci”. Czy to źle? Nie wiem.

A jak jest u Ciebie? Czy bym do tamtego życia wróciła? Za żadne Skarby! DZIECI są tym, co mi najlepiej w życiu wyszło. Do roli matki nie da się przygotować. Każdy dzień to sukcesy i porażki. Jedno jest pewne - to ONI kiedyś ocenią czy dałam radę, więc warto się starać.
Przytulam
M.

Wpis aktorki spotkał się z niezwykle ciepłym przyjęciem innych mam, które również zauważają ten problem. Przytoczymy kilka komentarzy pod wpisem Żmudy Trzebiatowskiej.

"Miałam i mam dokładnie tak jak Ty! Nie zmieniłabym nic, nie chce starego życia, ale samotność w macierzyństwie bardzo mnie zaskoczyła."

"Dziękuję za ten post. Czytam i płaczę, tak totalnie odzwierciedla to co siedzi w głowie..."

"Ten post żywcem wyjęty z moich myśli... Dziękuję."

Zgadzacie się z aktorką, że macierzyństwo to głównie samotność?