Łóżkowe problemy vs Orły, Sokoły, Herosy - czyli kiedy partner nie może

Stwierdzenie „seks przestaje być tematem tabu” zawsze znajduje tyle samo zwolenników, co przeciwników. Bo co prawda żyjemy w czasach, gdy kobiety zaczynają doceniać i dopominać się o swoje orgazmy, gdy rozmowy o seksie oralnym przestają krępować i gdy pary coraz chętniej wspólnie zaglądają na strony sklepów z gadżetami erotycznymi. Z drugiej jednak strony, mamy problem z nazywaniem swoich organów płciowych, o seksie rozmawiamy bardziej bezpośrednio ze znajomymi niż z partnerami, a nasze łóżkowe problemy i dyskomforty raczej przemilczamy. To ostatnie najczęściej dotyczy mężczyzn. Nie ma się co dziwić – aż 90% z nich przyznało, że niepowodzenia w sypialni wyraźnie wpływają na ich poczucie własnej wartości. A z badań wynika, że ponad 1/3 aktywnych seksualnie Polaków może mieć z tego powodu zaniżoną pewność siebie.

Raport profesora Lwa-Starowicza dowodzi, że z przedwczesnym wytryskiem boryka się aż 37% Polaków. Podobnie popularne i przemilczane są problemy z erekcją. Nie można zapominać, że tego typu dysfunkcje stają się także problemem partnerek. Mężczyźni, których dosięgają tego rodzaju przypadłość często są rozdrażnieni, prowokują kłótnie, unikają seksu, a nawet doprowadzają do sytuacji, w których partnerka sama z niego rezygnuje. Dziwne zachowanie partnera i jego oziębłość mogą wywołać u kobiety poczucie bycia zdradzaną, a te z kolei doprowadzić nawet do rozpadu związku. Dlatego bardzo istotne jest, by w sytuacji problemów łóżkowych koniecznie rozmawiać szczerze.

Jak przekonywał profesor Lew-Starowicz podczas wykładu na tegorocznym Przystanku Woodstock: jedyne czym nie powinniśmy się dzielić z partnerem, to nasze sny erotyczne – dlaczego, to już temat na inny artykuł. Sedno tkwi w tym, że prawie wszystkie kwestie dotyczące życia seksualnego powinny być przez kochanków bez ogródek poruszane. A już na pewno tak fundamentalne kwestie, jak problemy zdrowotne.

Przedwczesny wytrysk oraz problemy z erekcją mogą być wywołane przez szereg czynników. Pierwsze miejsce tego niechlubnego plebiscytu przypada stresowi, który jest nieuniknionym znakiem naszych czasów. Odgrywa także dużą rolę w przypadku przedwczesnego wytrysku. W tej kwestii jednak trzeba pamiętać, że przedwczesna ejakulacja czasami jest absolutnie normalna – między innymi w przypadku rozpoczynania życia seksualnego lub po długim okresie abstynencji seksualnej. Niestety problemy mogą mieć także głębszą przyczynę (neurologiczną albo anatomiczną) i ich rozwiązanie może wymagać ingerencji lekarza. Przed wizytą jednak można wypróbować sprawdzone, tradycyjne sposoby.

W przypadku przedwczesnego wytrysku pomóc może masturbacja przed stosunkiem, jego powtórzenie, a czasami tylko ograniczenie czasu gry wstępnej. W przypadku problemów z erekcją – przeciwnie. Świetne rezultaty może przynieść seks oralny. Jeżeli jednak podjęte działania nie przyniosą odpowiedniego efektu, warto sięgnąć po środki opóźniające wytrysk i wzmacniające erekcję, które są dostępne w sex-shopach. Popularne i polecane przez klientów są naturalne preparaty - żele i spreje - na przedwczesny wytrysk Last Longer. Doskonała jakość składników, certyfikaty ISO 22000 i przestrzeganie norm HACCP to argumenty, które przekonują nawet mężczyzn, którzy do tej pory nie odwiedzali witryn z akcesoriami erotycznymi. Last Longer ma działanie chłodzące i znieczulające, przeciwdziała nadwrażliwości żołędzi, tonizuje zakończenia nerwowe, niweluje podrażnienia członka i zapobiega nadmiernemu pobudzeniu. Więcej na temat działania naturalnego preparatu Last Longer można znaleźć tutaj.

Jeżeli więc Waszych niepowodzeń łóżkowych nie można już tłumaczyć przemęczeniem – spróbujcie sobie pomóc sprawdzonymi metodami. Może się okazać, że wystarczy niewiele, by Wasze życie seksualne znowu nabrało rumieńców.