Mówiąc o kolacji musimy zacząć od śniadania. Wszyscy wiemy, że jest ono najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia. Ma dostarczyć energii i pobudzić uśpiony organizm do działania. Często jednak wybiegamy z domu na czczo, w pracy wpadając w wir obowiązków zapominamy też o obiedzie. Wtedy po powrocie do domu zaczynamy jeść, wszystko to na co mamy ochotę. W ten sposób kolacja, która powinna być najlżejszym posiłkiem, staje się śniadaniem, obiadem i kolacją w jednym. To niedobrze, bo po tak obfitym posiłku gorzej śpimy, układ trawienny nie odpoczywa, a w organizmie odkłada się tkanka tłuszczowa. Powstaje błędne koło - rano nie jesteśmy głodni...
Kiedy najlepiej jeść kolację?
Nie ma jednej, uniwersalnej dla wszystkich pory. Odchodzi się od twierdzenia, że kolację najlepiej zjeść ok. godziny18ej. To prawda, że o tej porze aktywność spada i nie potrzebujemy już tyle energii. Ale jeśli kładziemy się spać około północy, organizm zacznie domagać się „paliwa”. Lekki posiłek trawimy ok 2-3 godzin. Tak więc czas kolacji określa nam godzina, o której zamierzamy położyć się do łóżka. Jeśli jest to północ, kolację możemy śmiało zjeść ok. godziny 21-22. Wyjątkiem jest sytuacja kiedy wieczorem trenujemy. Wtedy dobrze jest zjeść kolację pół godziny po wysiłku.
Jak powinna wyglądać kolacja?
Kolacja jest ostatnim posiłkiem w ciągu dnia. Powinna dostarczyć niezbędnej do regeneracji energii ale pozwolić spokojnie zasnąć. Przewód pokarmowy, tak jak my, potrzebuje odpoczynku. Pamiętaj - kolacja to nie dwu lub trzydaniowy obiad! Wystarczą kanapki ze zdrowym pieczywem i drobiową wędliną, jogurt naturalny, ryba gotowana na parze lub sałatka z sezonowych warzyw. Unikajmy wieczorem tłustych, smażonych dań, roślin strączkowych i owoców (szczególnie pestkowych) oraz słodkich i słonych przekąsek. Jeśli trenujesz wieczorem, wtedy, pół godziny po wysiłku, zjedz posiłek składający się węglowodanów prostych i białka. Dostarczysz mięśniom budulca do regeneracji.
Kolacja jest równie ważnym posiłkiem co śniadanie i obiad. Nie unikajmy jej, starajmy się jedynie racjonalnie ją komponować i spożywać o odpowiedniej porze.
