Opublikowany przez:
Redakcja
2025-11-17 18:08:26
Autor zdjęcia/źródło: Corelens, Emma Rahmani
Osiągnięcie umiejętności samodzielnego jedzenia jest uznawane przez dorosłe otoczenie dziecka, za oznakę dochodzenia do obiektywnej samodzielności. Rodzice niemowląt z utęsknieniem czekają na chwilę, w którym dziecko zacznie samo jeść łyżeczką. Niektórzy mają po cichu nadzieję, że ich malec przejdzie niepostrzeżenie od karmienia piersią lub butelką do eleganckiego posługiwania się sztućcami. Zapominają, że czynności, które są z punktu widzenia dorosłego człowieka banalnie proste, dla dziecka są trudne do przyswojenia i wymagają długich i mozolnych ćwiczeń.
Podobnie jak w przypadku każdego innego ważnego etapu w życiu dziecka, nauka samodzielnego jedzenia przebiega u różnych dzieci w różnym czasie i różnie trwa. Każde dziecko jest inne i rozwija się w indywidualnym, różniącym się od siebie nieraz znacznie tempie. Podczas gdy jeden maluch może próbować samodzielnie sięgać po kawałek chleba w wieku siedmiu miesięcy, inny nawet w wieku 14 miesięcy może nie chcieć sam jeść i woli być przez kogoś karmiony, preferując w dodatku mleko niż pokarmy stałe.
Trzeba podkreślić, że czas, gdy niemowlęta i małe dzieci uczą się samodzielnie jeść, jest dla nich czasem pełnym nowych doświadczeń i odkryć. Dotykanie, wkładanie do buzi, próbowanie to są doświadczenia, które każde dziecko musi samo „przerobić”.
Poza tym sama nauka jedzenia sztućcami jest dla dziecka szalenie ekscytująca, bowiem ta podstawowa dla dorosłych umiejętność wymaga od dziecka nie tylko odpowiednich zdolności motorycznych, ale także sporych umiejętności koncentracji.
Tak więc nauka samodzielnego jedzenia jest dużym wyzwaniem motorycznym dla małych dzieci – trzymanie łyżki w dłoni, nabieranie nią jedzenia i używanie jej do przenoszenia jedzenia do ust we właściwy i „bezwypadkowy” sposób wymaga precyzyjnej koordynacji ruchów i sporej zręczności.
Tego wszystkiego maluchy mogą się nauczyć tylko wtedy, gdy mają dużo okazji do ćwiczeń. Dlatego też dziecko karmione nauczy się tego wszystkiego wolniej niż dziecko stale próbujące, jak to się robi.
Pozwól dziecku działać! – nie ma innej drogi do szybkiego zdobycia umiejętności samodzielnego jedzenia.
Poza tym niemowlaki i troszkę starsze dzieci uczą się przez naśladowanie, dlatego tak ważne jest, aby stale mogły obserwować, jak jedzą inni. Gdy tylko maluch nauczy się siedzieć, trzeba mu pozwolić uczestniczyć we wspólnych posiłkach. Szalenie przydatne jest zatem wysokie krzesełko. Najmłodszy członek rodziny może się wiele nauczyć od reszty rodziny, nie tylko od mamy czy taty, ale także od starszego rodzeństwa.
Rozlewanie i rozrzucanie jedzenia jest częścią procesu uczenia. Tylko poprzez samodzielne jedzenie maluch może ćwiczyć złożone sekwencje ruchów, których opanowanie jest dla samodzielnego jedzenia niezbędne. Na wszelki wypadek warto kupić pierwszą łyżeczkę tuż przed rozpoczęciem rozszerzania diety niemowlęcia. Można ją położyć na stole, tuż przed dzieckiem, i pozwolić malcowi na zabawę łyżeczką, jeśli się nią zainteresuje. Pierwsze sztućce dziecka powinny być zatem lekkie i kolorowe, by przyciągały wzrok malca i by wywoływały pozytywne skojarzenia.
Część rodziców ma spore wątpliwości, czy pozwolenie niemowlęciu na jedzenie palcami ma jakikolwiek sens i uzasadnienie. Chwytanie pokarmu palcami ma na pozór niewiele wspólnego z trzymaniem w dłoni sztućców, a zdaniem niektórych mogłoby u malca utrwalić złe nawyki. Czy tak jest? Bynajmniej. Jedzenie palcami nie szkodzi dzieciom, a nawet jest wręcz pożądane, ponieważ stanowi ważny element w rozwoju ich funkcji motorycznych. Nie należy się obawiać, że dziecko, które nauczy się jeść palcami, nie będzie chciało wziąć do ręki sztućców.
Każda zdobyta przez malca umiejętność, jest wstępem do nabywania kolejnej, bardziej złożonej i skomplikowanej, wymagającej większego wysiłku i koncentracji. Jeśli niemowlę nauczy się chwytać w rączki kawałki pokarmu, z pewnością będzie próbowało trafić nimi do swoich ust. Każda kolejna próba będzie przynosiła coraz lepsze efekty, dzięki czemu po pewnym czasie, gdy dziecko przyswoi sobie umiejętność trzymania łyżeczki i nabierania nią pokarmu, będzie ono potrafiło nakarmić się łyżeczką pełną jedzenia.
A teraz będzie coś nowoczesnego - BLW, czyli Baby-led Weaning (po polsku "Bobas Lubi Wybór").
Jest to metoda rozszerzania diety niemowlaka, zgodnie z którą dziecko od początku samo wybiera i je pokarmy stałe podawane w formie łatwych do uchwycenia kawałków. Metoda ta zakłada, że dziecko samo decyduje, co, ile i jak długo je. Pozwala mu to na samodzielne eksperymentowanie z różnymi smakami i konsystencjami. Metodę tę można wprowadzać zazwyczaj od ok. 6. miesiąca życia, gdy dziecko potrafi już samodzielnie siedzieć z podparciem i wykazuje zainteresowanie jedzeniem.
Najpierw łyżka, potem widelec, a na końcu nóż – maluch powinien uczyć się jeść zgodnie z tą zasadą. Podczas pierwszych prób idealnie sprawdzą się sztućce dla dzieci, takie jak miękka łyżeczka dla niemowląt z antypoślizgową rączką. Miękka końcówka łyżeczki chroni przed urazami wewnątrz buzi. Szersza i antypoślizgowa rączka zapewnia pewny chwyt w małej rączce. Dostępne są również zakrzywione modele, które ułatwiają przenoszenie jedzenia do buzi.
Widelec należy wprowadzić dopiero wtedy, gdy dziecko opanuje posługiwanie się łyżką. Model z zaokrąglonymi końcówkami jest doskonałym rozwiązaniem. Dopiero później przyjdzie czas na nóż. Większość dzieci jest w stanie jeść nożem i widelcem dopiero w wieku czterech lub pięciu lat.
Odpowiednie akcesoria mogą ułatwić naukę samodzielnego jedzenia:
Akcesoria te mogą być ozdobione kolorami, wzorami i motywami, które dziecko lubi. W ten sposób od samego początku będzie ono zafascynowane używanymi przez siebie przyborami.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!