Artykuł promocyjny Opublikowany przez: Monika C. 2020-03-19 11:54:30
Autor zdjęcia/źródło: Photo by Nicolas Lobos on Unsplash
Chyba najwyższy czas poznać sloty w celu wygrania sporych pieniędzy, gdyż szykuje się nam niezapomniana wyprawa na Marsa! Za wszystkim stoi Elon Musk, który chce zrewolucjonizować podróże kosmiczne.
Na początku stycznia 2020 roku Elon Musk zapowiedział na Twitterze, że chce wysłać milion ludzi na Marsa do roku 2050. Twórca firmy SpaceX wciąż pracuje nad stworzeniem swojego statku kosmicznegoStarship. Ma to być rewolucyjny pojazd, który nie tylko zapewni o wiele bardziej ekonomiczne podróże, lecz pozwoli na szybkie i bezpieczne dotarcie na Marsa. Zuchwały plan Muska ma polegać na tym, że stworzona zostanie flota statków kosmicznych, które będą wylatywać na Marsa co 26 miesięcy. Musk docelowo chce stworzyć około 1000 statków, dzięki czemu zapewni szybką kolonizację Marsa. Jeśli plan się powiedzie, to wreszcie ziszczą się marzenia naukowców czy twórców fantastyki. Musk zapowiedział, że zamierza rocznie budować nawet 100 statków typu Starship. Mają to być duże jednostki, które jednorazowo mogą pomieścić 100 pasażerów lub 100 ton ładunku.
Musk stwierdził, że na Marsie będzie mnóstwo pracy. System transportu polegać ma na tym, że oprócz tych, którzy wykupią sobie bilet na Marsa za cenę około 100 tysięcy dolarów, wiele osób zostanie tam przetransportowanych za darmo. Na miejscu w ramach spłaty kredytu mają zająć się budową stacji kosmicznej. W ten oto sposób na Marsie powstanie pierwsza pozaziemska kolonia. Wciąż oczywiście nie wiadomo, kiedy wyruszy cały projekt, jakie będą kryteria doboru kolonistów, ile czasu zajmie budowa stacji kosmicznej na powierzchni Marsa. Wedle szacunków już do 2030 roku w podróż na Czerwoną Planetę udać się może nawet i 100 tysięcy osób. Trudno jednak stwierdzić nam, w jaki sposób powstanie ewentualna baza na Marsie, która musi przecież pomieścić tak dużą ilość osób. Rozumiemy kilkaset czy kilka tysięcy kolonistów, jednak milion osób to już całkiem poważna sprawa.
Jest to dosyć odważny plan, gdyż do tej pory jeszcze żaden człowiek nie zbliżył się nawet do Marsa. Od czasu misji Apollo nie wylądowaliśmy nawet ponownie na Księżycu. Skąd zatem takie zamierzenia? Przede wszystkim próbny start nowej rakiety zapowiedziany został na 2020 rok, dzięki czemu prace nad nią są już na ukończeniu. Ponadto SpaceX twierdzi, że koszt jednej podróży ma wynieść zaledwie 2 miliony dolarów, kiedy dzisiejsze systemy są kilkaset razy droższe. Jak zatem widać, wreszcie podbój kosmosu nie musi się wiązać z miliardami dolarów tylko na jedną czy dwie rakiety. Być może równocześnie nastąpi budowa nowej stacji kosmicznej na ziemskiej orbicie, która zastąpi Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Od końca lat 50. XX wieku podejmowano próby zbadania Czerwonej Planety. W 1964 roku wystrzelona została sonda Mariner 4, która jako pierwsza znalazła się na orbicie Marsa, wykonując kilka istotnych zdjęć. W 1975 roku na powierzchni planety wylądowały sondy z programu Viking. Obecnie najwięcej danych o Marsie dostarcza znajdujący się na miejscu łazik Curiosity. Problemem jest jednak fakt, że całkowity koszt misji wyniósł między 2,5 a 3 mld dolarów. W związku z tym NASA oszczędnie podchodzi do kolejnych prób wysłania człowieka na Marsa. W przypadku projektu SpaceX musimy zatem poczekać na wyniki oficjalnych testów. Wtedy zapewne usłyszymy szczegółowe plany na przyszłość.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.