Przyczyną tego może być strach przed nową sytuacją, brak gotowości emocjonalnej na tego typu zmianę lub brak gotowości fizjologicznej. Ważne jest, aby próby rozwiązania problemu były pozbawione presji.
Może też pojawić się problem tzw. zaparć nawykowych pojawiających się najczęściej przy próbach przejścia od pieluch do nocnika, czy też do używania nakładki na sedes. Gdy robienie siku do nocnika wychodzi maluchowi całkiem nieźle, a ze zrobieniem kupy jest wielki problem, maluch zaczyna się wycofywać, uciekać, płakać, krzyczeć i się wyrywać. Zadaniem rodziców jest odkrycie powodów kłopotliwej sytuacji i przełamanie psychicznej bariery istniejącej u malucha.
Co może być przyczyną takich kłopotów?
Dziecko nie chce robić kupy do nocnika z różnych przyczyn. Może tak się dziać z uwagi na złą dietę, której skutkiem mogą być zaparcia. Często jednak niechęć do robienia kupy, na nocnik, czy też do sedesu, spowodowana jest barierami psychicznymi i stresem. W takich sytuacjach mamy do czynienia z nawykowymi zaparciami. Maluch z sobie tylko znanych przyczyn za wszelką cenę wstrzymuje odmienny od dotychczasowego sposób wypróżnienia.
Tego typu zachowanie może być spowodowane zbyt dużą presją i trudnymi do opanowania emocjami towarzyszącymi nauce robienia kupy. Maluch może reagować na uważnie w niego wpatrzonych rodziców i w ten sposób zaczyna działać u niego swoista blokada psychiczna. Bardziej wrażliwe dzieci mogą odczuwać skrępowanie sytuacją. Robienie kupy na nocniku na środku salonu czy w innym eksponowanym miejscu może ich zwyczajnie krępować. Nie można z tego robić rodzinnego wydarzenia! Podobnie, dyskutowanie o robieniu przez dziecko kupy z innymi osobami, gdy maluch tę dyskusję słyszy, raczej też wpłynie na niego stresująco i blokująco.
Gdy dziecko cierpi na zaparcia…
Zaparcia mogą stać się przyczyną późniejszych problemów ze zrobieniem kupy do nocnika. Maluch może pamiętać ból towarzyszący wypróżnieniu, a lęk przed tym będzie przyczyną unikania robienia kupy, nawet wtedy, gdy fizjologiczne problemy z zatwardzeniami już ustąpią.
Gdy maluch ma biegunkę…
Strach przed robieniem kupy może być także następstwem przykrej biegunki, która wcześniej spowodowała obtarcia i ból pupy. W takim przypadku przyda się odwrócenie uwagi dziecka od wypróżnienia, zatarcie złych wspomnień. Dobrze jest zmienić miejsce robienia kupy, kupić nowy nocnik, lub zaproponować korzystanie z nakładki na sedes.
A poza tym…
Czasem się zdarza, że maluch zwyczajnie jest jeszcze zbyt mały na korzystanie z nocnika. Rozwiązaniem problemu robienia kupy do nocnika jest danie mu więcej czasu.
Co na to psycholodzy?
Należy wspierać swoje dziecko i chwalić je za każdy sukces w robieniu kupy. Krzyki, obrażanie, irytacja z niepowodzenia są niedopuszczalne! Maluch, który będzie widział podenerwowanie rodziców wywołane jego problemem, będzie się jeszcze bardziej blokował. Radosna, lekka atmosfera jest warunkiem koniecznym, by sprawa zakończyła się sukcesem.
W przypadku, gdy za niechęć do robienia kupy nie odpowiadają problemy z jelitami, a wszystkie próby przekonania dziecka do wypróżniania się na nocniku czy sedesie zawodzą, może się okazać potrzebna wizyta u psychologa. Czasem może się zdarzyć, że w psychice dziecka robienie kupy jest już tak mocno negatywnie zakodowane (zablokowane), że może to zmienić tylko specjalista, który potrafi dotrzeć do źródła problemu i pomoże zrozumieć go rodzicom malucha.
Pamiętaj!
Jeśli obserwujesz swoje dziecko w trakcie siedzenia na nocniku, nie rób tego w sposób nachalny! Nie stosuj żadnych nacisków, nie porównuj do innych dzieci, które z kupą radzą sobie lepiej.
Przyczyny unikania robienia kupy
- lęk przed bólem pojawiającym się podczas wypróżnienia. Taki strach skutkuje wstrzymywaniem załatwiania potrzeby fizjologicznej, a to z kolei staje się przyczyną zaparć i dyskomfortu psychicznego dziecka;
- syndrom odmowy korzystania z toalety (TRS) w wyniku błędnych działań rodziców w tym kierunku. Dziecko często czuje się z tym problemem kompletnie zagubione i nie wie, jak sobie z nim poradzić. Tego rodzaju sytuacje mogą niekorzystnie wpływać na rodzinne relacje, a także na sposób postrzegania dziecka przez jego otoczenie;
- zmiana otoczenia. Dziecko, podobnie jak dorosły człowiek, potrzebuje poruszania się w znanych mu warunkach. Jest mu to potrzebne, by poczuło się swobodnie. Nowy nocnik, czy też nieznane dziecku miejsce (ubikacja) może wzbudzić w nim opór, gdyż dla wielu maluchów nowe wyzwania bywają przytłaczające.
Zaparcia nawykowe – jak sobie z nimi radzić?
Zaparcia nawykowe u dziecka mogą powodować wiele kłopotów zdrowotnych. Ból przy wypróżnianiu i krwawienia skutkują lękiem przed wizytami w toalecie. Zaniedbania w tym zakresie są później szalenie trudne do opanowania. W związku z tym warto działać szybko, i przez to zapobiegać pogłębianiu się problemu.
Dieta
Dieta odgrywa ogromną rolę w kwestii opanowania nawykowych zaparć. Wybór odpowiednich produktów może znacząco ułatwić codzienne funkcjonowanie dziecka, a więc ułatwić regularne, bezstresowe wypróżnianie się. Prawidłowo skomponowana dieta malucha powinna zawierać:
- produkty pełnoziarniste;
- świeże owoce;
- warzywa;
- odpowiednią dla wieku dziecka ilość płynów.
Tego typu dieta pomaga we właściwym zmiękczeniu stolca, co z kolei ułatwia wypróżnienia i przez to przeciwdziała dalszemu dyskomfortowi.
Ruch
Nie wolno o tym zapominać! Zabawy na świeżym powietrzu i spacery to jest wyśmienity sposób na wspomaganie pracy jelit. Nie ma żadnej wątpliwości, że codzienna dawka aktywności fizycznej wspiera trawienie i bardzo pomaga w walce z zaparciami.
Blokada psychiczna do usunięcia
Dobrym rozwiązaniem są kolorowe obrazki i książeczki tematycznie związane z robieniem kupy. Dziecko szybciej przyswaja nowe zachowania, gdy ma konkretne przykłady (wizualne wskazówki). Ciekawe efekty w tym zakresie może też dać rozmawianie z dzieckiem w sposób normalny i bezstresowy o zapachach czy o wyglądzie kupy. Pomoże to w redukcji ewentualnego oporu, czy też zminimalizuje u malucha poczucie dyskomfortu.
Starsze rodzeństwo lub dzieci znajomych mogą stać się świetnym przykładem. Trzeba opowiadać dziecku o tym, jak inne dzieci radzą sobie z problemem kupy. Maluch będzie się starał naśladować zasłyszane sposoby, więc tego typu przykłady mogą działać na niego motywująco.
Kiedy dziecko zmaga się z tego typu problemami, szalenie istotne znaczenie mają nie tylko zmiany w diecie i stylu życia, ale także emocjonalne wsparcie rodziców. Rozmowy, które tłumaczą, dlaczego regularne wypróżnienia są ważne, mogą znacznie zmniejszyć obawy przed korzystaniem z toalety.
A może pomogą książki? Które wybrać?
Książeczki i zabawki o tematyce nocnika i robienia kupy to świetny pomysł na oswojenie dziecka z tematem. Wspólne czytanie i zabawa pomogą maluchowi poczuć, że zrobienie kupy do nocnika czy do ubikacji, niekoniecznie musi się wiązać z nieprzyjemnymi doznaniami i psychicznym dyskomfortem. Trzeba pamiętać, że kupa może wywoływać u malucha obrzydzenie czy smutek związany z utratą podczas defekacji „części samego siebie”. Te skomplikowane i „dziwne” dla dorosłych uczucia świetnie są minimalizowane przez umiejętnie dobrane książeczki. Książkę o kupie na prawdę warto jest, mieć w domowej biblioteczce i dobrze jest sięgać po nią w sposób absolutnie normalny i naturalny, dokładnie tak samo, jak sięga się po inne dziecięce książeczki. Oto przykłady:
- „Książka o kupie. Epicka podróż przez ludzki układ pokarmowy”, opracowanie zbiorowe, Wydawnictwo Dwie Siostry, 2020;
- „Czy mogę zajrzeć do twojego nocniczka?”, Guido Van Genechten, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, 2023;
- „Kupa. Motoryka Smyka”, Benedetta Nigelli, Wydawnictwo Jedność, 2020;
- „Kupa w zoo”, Steve Smallman, Wydawnictwo Wilga, 2018;
- „Wielki konkurs kup”,Guido van Genechten, Wydawnictwo Adamada, 2017;
- „Dokąd płynie moja kupa”, Małgorzata Zawilska-Rospędek, Wydawnictwo Dwukropek, 2023.
Omawianej sprawie warto poświęcić swoją uwagę, by bezczynnością w tym zakresie nie spowodować u dziecka przeniesienie problemu regularnego robienia kupy w jego starszy wiek.