Drugie śniadanie – co spakować dziecku do tornistra? - Artykuł
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Drugie śniadanie – co spakować dziecku do tornistra?

 Drugie śniadanie – co spakować dziecku do tornistra?

Autor zdjęcia/źródło: Zdrowe przekąski dla dzieci, mat. prasowe

Czas szkoły zbliża się wielkimi krokami. Dla pierwszoroczniaków to przełomowy moment w życiu. Trudny jest także dla rodziców, którzy poza martwieniem się o podręczniki, przybory i „jak to będzie?” myślą też o tym, co zapakować na drugie śniadanie. Jeśli to będą słodycze, to tylko te naturalne.

O konieczności zjadania śniadania – pierwszego i drugiego - nie trzeba już nikogo przekonywać. Posiłki te są szczególnie ważne w przypadku dzieci, dostarczają im bowiem „paliwa” na początek całego, pełnego wrażeń dnia.

Wedle Instytutu Żywności i Żywienia śniadania powinny zapewnić około 30 proc. dziennego zapotrzebowania na energię, czyli w przypadku 7-latków to ponad 1000 kalorii. Badania wykazują, że dzieci, które nie jedzą regularnych śniadań mają trudności z nauką i koncentracją, często uskarżają się na bóle głowy i złe samopoczucie. Są bardziej narażone na choroby takie jak np. cukrzyca czy otyłość.

- Jest wiele prawdy w stwierdzeniu, że jesteśmy tym co jemy. Dieta wpływa niemal na każdy aspekt życia. Dlatego inwestycja w żywienie, choć długofalowa jest zawsze opłacalna. Dzieci na pewno po latach nam podziękują za zdrowe nawyki jakie im wpoiliśmy – mówi Natalia Stsepantsova, która „przerobiła” ten temat na trójce własnych dzieci i jako Prezes firmy Pure Life także z myślą o nich zaczęła produkować naturalne przekąski linii „Porcja Dobra”

Śniadanie - najważniejszy posiłek

Mówi się, że śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Warto dołożyć więc starań, by było wartościowe. Na pierwsze wystarczy kilka, opracowanych wedle gustu dziecka, powielanych i modyfikowanych sezonowo pomysłów na kanapki, jajka, czy zboża z mlekiem lub jogurtem. Z zasady powinno zawierać węglowodany złożone (wolniej wchłaniające się) i białko.

Większym wyzwaniem bywa zazwyczaj drugie śniadanie. Przede wszystkim dlatego, że rodzic nie może skontrolować czy w ogóle zostało zjedzone. Poza tym w szkole na przerwach zaczyna się giełda pt.: „kto co ma”. Wygrywają zawsze słodycze. Łasuchy można jednak podejść sposobem.

- To naturalne, że dzieci kochają słodycze! Słodki smak mają wody płodowe i mleko matki! – zauważa Natalia Palmowska, dietetyk kliniczny i sportowy. - Aby połączyć zdrowie naszych pociech z przyjemnością, warto wybrać rozsądną alternatywę dla konwencjonalnych słodkości. Jako dietetyk z pełną odpowiedzialnością mogę polecić przekąski Porcja Dobra. Łakocie oparte na suszonych owocach i orzechach nie tylko zaspokajają potrzebę słodyczy, ale również są zdrowsze od sklepowych zapychaczy w postaci ciastek i batonów. Suszone owoce wykorzystane jako naturalny słodzik dostarczają również witamin oraz błonnika. Dodatek orzechów to nie tylko cenne źródło kwasów tłuszczowych OMEGA-6 i OMEGA-3, ale również cynku, magnezu, selenu. Włoskie mogą poprawiać humor oraz wpływać na lepszy sen! Ponadto wraz z błonnikiem stymulują ośrodek sytości, dzięki czemu taka przekąska jest nie tylko odżywcza, ale również zapewni energię na dłuższy okres czasu aniżeli żelki czy cukierki słodzone syropem glukozo-fruktozowym.

Świadomość dobrodziejstw natury kierowała producentami Porcji Dobra, którzy postanowili stworzyć słodycze tylko z owoców i orzechów, z etykietą najkrótszą jak to możliwe.

Zdrowie przede wszystkim

Nasze łakocie mają wszystko, co wartościowa uczniowska przekąska powinna zawierać – dodaje Anna Ananczikowa, współwłaścicielka Pure Life. – Porcja Dobra to maksymalnie cztery naturalne składniki. Każdy wpływa korzystnie na rozwój dziecka. Na przykład w naszych przekąskach zamiast czekolady i kakao stosujemy karob, uznawany za najzdrowszy słodzik. Nie uzależnia, nie zawiera kofeiny i jest mniej kaloryczny.

Porcja Dobra oferuje słodycze w postaci listków (przypominających żelki), bakaliowo-owocowych krążków i kulek. Jest też zestaw z niespodzianką, które tak lubią dzieci.

- Każdy z nich to porcja owoców, które zapewnią niejadkom niezbędne witaminy, składniki mineralne oraz antyoksydanty - mówi Natalia Palmowska, dietetyk. - Sprawdzą się również u dzieci z nadwagą, ponieważ owocowe listki są zdecydowanie mniej kaloryczne.

Kwestie praktyczne

Producenci zwracają jeszcze uwagę na kwestie praktyczne. Drugie śniadanie musi być niekłopotliwe w transporcie i nie zabierać dużo miejsca w plecaku. Optymalna wielkość to taka na kilka gryzów, żeby dziecko mogło ją spokojnie zjeść nawet w czasie krótkiej przerwy. I jeśli przekąska jest dobrze zbilansowana, to jest to dokładnie tyle, ile trzeba, by dostarczyć organizmowi odpowiednią ilość węglowodanów.

Internetowe sklepy sprzedające Porcję Dobra można znaleźć TUTAJ