Opublikowany przez:
Redakcja
2025-11-26 12:32:45
Autor zdjęcia/źródło: svetlanasokolova (Freepik)
Alkohol to silna substancja psychoaktywna. Oznacza to, że jego wypicie wpływa na pracę ośrodkowego układu nerwowego, oddziałując na to, jak myślimy, czujemy i reagujemy. Alkohol bardzo szybko się wchłania, natomiast organizm potrzebuje sporo czasu, żeby się go pozbyć. Dlatego skutki jego spożycia odczuwamy jeszcze wiele godzin po wypiciu.
To także substancja uzależniająca i to na poziomie neurobiologicznym. Co to oznacza? Alkohol wpływa na tzw. układ nagrody w mózgu, podnosi poziom dopaminy — neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za poczucie przyjemności, motywację i poprawę nastroju. Podobnie działają inne substancje uzależniające, dlatego mózg chce je otrzymywać ponownie. W efekcie naturalne odczuwanie emocji i reakcji zostaje zaburzone.
Regularne spożywanie alkoholu sprawia, że mózg zaczyna funkcjonować pomimo jego obecności w organizmie. To prowadzi do zwiększenia tolerancji i potrzeby sięgania po coraz większe jego dawki, aby osiągnąć ten sam efekt. Jest to już prosta droga do uzależnienia.
Co istotne, alkohol uszkadza również komórki nerwowe. Skutkuje to pogorszeniem pamięci, koncentracji oraz trudnościami z koordynacją ruchową. Częste i regularne picie może doprowadzić do trwałego uszkodzenia układu nerwowego. Całkowita rezygnacja ze spożycia alkoholu pozwala na odwrócenie części tych zmian, niestety intensywne i długotrwałe picie może trwale i nieodwracalnie wpłynąć na funkcjonowanie mózgu.
Negatywne skutki spożywania alkoholu są znane od lat, jednak najnowsze badania wskazują na coś, co wielu dorosłym będzie ciężko przyjąć do wiadomości.
Nie istnieje dawka alkoholu, którą można uznać za bezpieczną.
W opublikowanych na łamach prestiżowego czasopisma The Lancet badaniach, przeprowadzonych w ramach Globalnego Badania Występowania Chorób, Urazów i Czynników Ryzyka 2016, naukowcy przeanalizowali ogromny zbiór danych dotyczących zdrowia, długości życia i nawyków związanych ze spożyciem alkoholu wśród osób dorosłych z różnych państw. Do przygotowania analizy wykorzystano dane pochodzące z 694 badań, obejmujących setki tysięcy osób.
Z badań wynika, że 32,5% populacji światowej spożywa alkohol. Częściej i więcej piją mężczyźni, zwłaszcza w krajach wysokorozwiniętych. W samym 2016 roku aż 2,8 mln zgonów na świecie powiązano ze spożyciem alkoholu.
Badacze uznali, że dawka alkoholu, którą można uznać za bezpieczną — czyli taką, która nie stanowi ryzyka dla zdrowia wynosi ZERO.
Wraz z regularnym, codziennym spożywaniem ryzyko negatywnego wpływu alkoholu na organizm rośnie. Co prawda alkohol może mieć pewne działanie ochronne w przypadku chorób serca i cukrzycy u kobiet, jednak biorąc pod uwagę ogólny, jednoznacznie negatywny wpływ alkoholu na organizm, aspekt ten traci na znaczeniu. Spożycie alkoholu zwiększa ryzyko wystąpienia nowotworów, urazów oraz chorób zakaźnych.
Doniesienia te burzą często powielane przekonanie, że dwie standardowe dawki alkoholu stanowią „bezpieczną” ilość, która nie wywołuje negatywnych skutków zdrowotnych.
Z raportu OECD wynika, że Polacy wypijają rocznie średnio 11 litrów czystego alkoholu na osobę powyżej 15 roku życia. Jest to ilość wyraźnie powyżej średniej europejskiej (która wynosi 9,4 l na osobę) i niestety pokazuje, że w naszym kraju problem nadużywania alkoholu jest bardzo widoczny.
Aby lepiej zobrazować tę ilość, warto przeliczyć ją na popularne napoje alkoholowe. 11 litrów czystego alkoholu etylowego odpowiada mniej więcej:
230–250 półlitrowym piwom,
110 butelkom wina,
40–45 butelkom wódki 0,5 l.
Rozkładając tę ilość równomiernie na cały rok, można uogólnić, że statystycznie każdy Polak powyżej 15 roku życia wypija piwo lub lampkę wina średnio przez 4–5 dni w tygodniu. Jedno piwo dziennie to niewiele? W rzeczywistości nawet takie umiarkowane, codzienne picie nie jest obojętne dla organizmu. Lampka wina do kolacji czy wieczorne piwo wypite podczas meczu to nadal alkohol, który niesie realne ryzyko dla naszego zdrowia.
Dlatego warto wziąć sobie do serca apele lekarzy i zastanowić się, czy alkohol rzeczywiście jest nam potrzebny każdego dnia. Być może to dobry moment, aby przyjrzeć się swoim nawykom związanym ze spożywaniem napojów procentowych i sprawdzić, jak czulibyśmy się bez “drinka po ciężkim dniu”. Nasze zdrowie z pewnością na tym jedynie zyska.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!