Agata Rubik, modelka i żona Piotra Rubika, dołączyła do grona celebrytów, którzy pokazali jak radzą sobie z nauką zdalną swoich dzieci. I podobnie, jak większość rodziców – a zwłaszcza tych pracujących, Rubik nie jest z tego powodu zadowolona.
Agata Rubik narzeka na zdalne nauczanie z domu
Modelka w drugim dniu nauczania zdalnego swoich córek – Alicji i Heleny – skomentowała na Instagramie dezorganizację życia rodzinnego, jaką wprowadza szkoła w domu. Tym samym Rubik dołączyła do grona rodziców zwłaszcza dzieci klas 1-3, którzy w większości określają na forach internetowych naukę zdalną swoich dzieci jako koszmar. Małe dzieci nie są w stanie samodzielnie wykonywać zadań, czy obsłużyć komputer. Utrudniony kontakt z nauczycielem powoduje, że to na rodziców (często również pracujących) spadło gros obowiązków dydaktycznych.
Na razie nauczanie zdalne w najmłodszych klasach ma potrwać do 29 listopada, a jego ewentualne przedłużenie będzie uzależnione od sytuacji epidemiologicznej w kraju.
- Powiem Wam, że jestem wykończona. Ala właśnie skończyła szkołę, Helenka ma jeszcze 10 minut. Nastąpiła totalna dezorganizacja mojego życia. Jak to tak ma wyglądać, to ja nie chcę! – narzekała Rubik na Instagramie. - A tak zupełnie na serio. Ja to ja. Podziwiam Was kobiety, które macie jedno lub więcej dzieci na nauczaniu online i same do tego zdalnie pracujecie. Nie zrobiłam nic z tego, co sobie zaplanowałam – dodała modelka.
A Wy jak sobie radzicie z nauką zdalną swoich dzieci? Napiszcie w komentarzach!
CZYTAJ TEŻ:
>> Do kiedy nauczanie zdalne w szkołach? Miniester edukacji wyjaśnia
