gwałt małżeński?
- Zarejestrowany: 06.12.2010, 09:39
- Posty: 476
Zdarza się tak, że kobieta nie chce współżyć wtedy kiedy chce mąż.ale on nie daje za wygraną i napasyuje ją kiedy ona śpi.
Kiedy tak się dzieje kobieta jest nieświadoma i często nie zdaje sobie z tego sprawy.
Dla mnie jest to odrażające i poniżające kiedy mężczyzna nie rozumie słowa nie i bierze kobiety kiedy ta spi, ja uważam że to gwałt małżeński w pewnym stopniu.
Mężczyzna nbie szanuje wogole zdania swojej partnerki.co z tym można zrobić, do kogo można się zwrócic, zwłaszcza gdy męzczyzna bagatelizuje cala sprawę a kobieta czuje się wykorzystana i obdarta z resztek godności....jak z tym walczyć, co o tym myślicie, czy to normalne że facet robi coś takiego gdy kobieta śpi?
lub bierze mimo sprzeciwu?
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
- Posty: 3921
Straszne jest to o czym piszesz :(
Na pewno nie zaakceptowałabym takiej sytuacji.Najgorsze gdy jedna ze stron nie rozumie sensu postepowania i dąży mimo cierpienia drugiej osoby do celu!!!Ja powiedziałabym wprost "nawet nie wiesz jak bardzo ranisz nasz związek i nasze uczucia masz satysfakcję z tego co robisz sprawia ci to aż taką przyjemność?".Jejku to jest straszne!!!
Napewno nie jest to normalne i można to spokojnie zakwalifikować jako gwałt. Jeśli kobieta mówi że nie chce seksu to facet powinien to uszanować.
Rozumiem potrzeby mężczyzn, ale takie zachowalnie napewno nie zmieni niechęci kobiety, na chęć na współżycie.
Nie wyobrażam sobie, żeby mąż mi coś takiego zrobił. To byłby koniec naszego małżeństwa, bo takie zachowanie było by równoznaczne z utratą zaufania i poczucia bezpieczeństwa do tej osoby.
Napisz może takie zapytanie do naszego forumowego eksperta - psychologa. Może on nakieruje Cię na jakieś rozwiązanie takiej sytuacji, podpowie co robić dalej.
Drogi anonimie to nie jest "gwałt małżeński w pewnym stopniu". To jest GWAŁT. Jak kobieta nie chce, jest do czegoś zmuszana to jest to przestępstwo. Niezależnie od tego, że całe zdarzenie odbywa się w łóżku małżeńskim, a oprawcą jest mąż.
I jak za każde przestępstwo również za te grozi odpowiedzialność karna. Rozumiem jednak, że nie chcesz tego od razu zgłaszać na policję a po prostu potrzebujesz kogoś kto Ci pomoże.
Takimi sprawami zajmują się różne organizacje - pomagające kobietom, które są ofiarami przemocy w rodzinie. Proponuję zgłosić się na początek telefonicznie na Błękitną Linię. Sprawdź też czy przy okolicznym sądzie lub UM nie ma jakiejś fundacji (prawnicy/psychologowie) którzy nieodpłatnie pomagają w podobnych sprawach.
Życzę siły.
Straszne jest to o czym piszesz :(
Na pewno nie zaakceptowałabym takiej sytuacji.Najgorsze gdy jedna ze stron nie rozumie sensu postepowania i dąży mimo cierpienia drugiej osoby do celu!!!Ja powiedziałabym wprost "nawet nie wiesz jak bardzo ranisz nasz związek i nasze uczucia masz satysfakcję z tego co robisz sprawia ci to aż taką przyjemność?".Jejku to jest straszne!!!
no niestety życie nie jest tak kolorowe jakby się mogło wydawać..
- Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
- Posty: 1492
Policja to się w rodzinne sprawy za bardzo mieszać nie chce.
To są trudne sprawy i łatwo się tak nam tu wymądrzać
Taki typ facetów jest niewrażliwy na pertraktacje słowne - można sobie darować
Wiadomo, nie pobijesz się z takim, bo jest silniejszy.
Nie mialam co prawda w zyciu takiego przypadku - al wiem , że są faceci "oporni" na jakakolwiek sugestię
Najlepiej takiego zostawić, bo to szkoda czasu i nerwów - on się nie zmieni (niestety, terapeuci :(...)
Ale wiem, że łatwo tak mówić, nie kazda ma swoje pieniądze, kąt do mieszkania, itp...
- Zarejestrowany: 06.12.2010, 09:39
- Posty: 476
najgorsze jest to, że taka kobieta boi się juz nawet we wlasnym lozku spac, a uzasadnienie, bo spalas taka wypięta i kusiłaś....
takiemu mężczyżnie nie można nic wytłumaczyć ani że to gwałt ani że krzywdzi ani że rani...on twierdzi ze ma swoje potrzeby a partnerka jest od tego zeby je spelniać zawsze...
Policja to się w rodzinne sprawy za bardzo mieszać nie chce.
To są trudne sprawy i łatwo się tak nam tu wymądrzać
Taki typ facetów jest niewrażliwy na pertraktacje słowne - można sobie darować
Wiadomo, nie pobijesz się z takim, bo jest silniejszy.
Nie mialam co prawda w zyciu takiego przypadku - al wiem , że są faceci "oporni" na jakakolwiek sugestię
Najlepiej takiego zostawić, bo to szkoda czasu i nerwów - on się nie zmieni (niestety, terapeuci :(...)
Ale wiem, że łatwo tak mówić, nie kazda ma swoje pieniądze, kąt do mieszkania, itp...
A czy nie można tego podciągnąć pod ''przemoc w rodzinie?'',Bo takich delikwentów usuwają z mieszkania.
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
- Posty: 3921
Straszne jest to o czym piszesz :(
Na pewno nie zaakceptowałabym takiej sytuacji.Najgorsze gdy jedna ze stron nie rozumie sensu postepowania i dąży mimo cierpienia drugiej osoby do celu!!!Ja powiedziałabym wprost "nawet nie wiesz jak bardzo ranisz nasz związek i nasze uczucia masz satysfakcję z tego co robisz sprawia ci to aż taką przyjemność?".Jejku to jest straszne!!!
no niestety życie nie jest tak kolorowe jakby się mogło wydawać..
Jest mi przykro,że anonimowi pppppssssyyt dzieje się coś tak starsznego.Gdybym była na twoim miejscu nie wiedziałabym co zrobić.łatwo nam pisać,doradzać,ale tak naprawdę w podobnej sytuacji trudno byłoby sobie poradzić.Wykrzyczeć na głos "Ty mnie ranisz,robisz mi krzywdę".Na początek porozmawiaj z kimś ci bliskim jeśli oczywiście masz taką zaufaną osobę.Ale nie bój się wykrzyczeć swojemu partnerowi,że to co robi niszczy Ciebie i wasz związek :(
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
- Posty: 3921
Policja to się w rodzinne sprawy za bardzo mieszać nie chce.
To są trudne sprawy i łatwo się tak nam tu wymądrzać
Taki typ facetów jest niewrażliwy na pertraktacje słowne - można sobie darować
Wiadomo, nie pobijesz się z takim, bo jest silniejszy.
Nie mialam co prawda w zyciu takiego przypadku - al wiem , że są faceci "oporni" na jakakolwiek sugestię
Najlepiej takiego zostawić, bo to szkoda czasu i nerwów - on się nie zmieni (niestety, terapeuci :(...)
Ale wiem, że łatwo tak mówić, nie kazda ma swoje pieniądze, kąt do mieszkania, itp...
A czy nie można tego podciągnąć pod ''przemoc w rodzinie?'',Bo takich delikwentów usuwają z mieszkania.
Uwierz,że castilla ma rację.Policja nie miesza się w takie sytuacje.
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
To Ty też pisałaś w wątku o małżeństwach z wpadki? Jeżeli tak to jednak musisz się od niego uwolnić. Zrób to wszelkimi możliwymi sposobami.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
najgorsze jest to, że taka kobieta boi się juz nawet we wlasnym lozku spac, a uzasadnienie, bo spalas taka wypięta i kusiłaś....
takiemu mężczyżnie nie można nic wytłumaczyć ani że to gwałt ani że krzywdzi ani że rani...on twierdzi ze ma swoje potrzeby a partnerka jest od tego zeby je spelniać zawsze...
Moim zdaniem ten męzczyzna ma bardzo duże kłopoty ze sobą i wyżywa się na kobiecie.
To, co twierdzi, jest bezsensowne i głupie.
Facet wygląda na takiego, dla którego kobieta jest rzeczą, a to normalne nie jest.
A co zrobić?
Jeśli masz siłę i jakąkolwiek organizację, służącą pomocy, skorzystaj.
Rozmawiałam z kobietą, której mąż był alkoholikiem. Bił ją. Poszła na terapię. Męża zostawiła. I jest zadowolona. Odbudowuje swoje życie.
Wiem, że to trudne.
Wiem, ze Ty tez to wiesz.
- Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
- Posty: 1492
Policja to się w rodzinne sprawy za bardzo mieszać nie chce.
To są trudne sprawy i łatwo się tak nam tu wymądrzać
Taki typ facetów jest niewrażliwy na pertraktacje słowne - można sobie darować
Wiadomo, nie pobijesz się z takim, bo jest silniejszy.
Nie mialam co prawda w zyciu takiego przypadku - al wiem , że są faceci "oporni" na jakakolwiek sugestię
Najlepiej takiego zostawić, bo to szkoda czasu i nerwów - on się nie zmieni (niestety, terapeuci :(...)
Ale wiem, że łatwo tak mówić, nie kazda ma swoje pieniądze, kąt do mieszkania, itp...
A czy nie można tego podciągnąć pod ''przemoc w rodzinie?'',Bo takich delikwentów usuwają z mieszkania.
można
i nawwt pewnie wyrok można uzyskać
ale egzekucja tego w Polsce woła o pomstę do nieba!
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
Zacznij od tego że powiesz facetowi że zgłosisz gwałt jeśli jeszcze raz cos takiego zrobi...
A jak to nie pomoże - zrób to, dokładając przemoc w rodzinie.
I zgadzam się z dziewczynami - to jest wstrętne...to jest podmiotowe traktowanie twojego ciała i ciebie...
Zdarza się tak, że kobieta nie chce współżyć wtedy kiedy chce mąż.ale on nie daje za wygraną i napasyuje ją kiedy ona śpi.
Kiedy tak się dzieje kobieta jest nieświadoma i często nie zdaje sobie z tego sprawy.
Dla mnie jest to odrażające i poniżające kiedy mężczyzna nie rozumie słowa nie i bierze kobiety kiedy ta spi, ja uważam że to gwałt małżeński w pewnym stopniu.
Mężczyzna nbie szanuje wogole zdania swojej partnerki.co z tym można zrobić, do kogo można się zwrócic, zwłaszcza gdy męzczyzna bagatelizuje cala sprawę a kobieta czuje się wykorzystana i obdarta z resztek godności....jak z tym walczyć, co o tym myślicie, czy to normalne że facet robi coś takiego gdy kobieta śpi?
lub bierze mimo sprzeciwu?
...Anonimie(pppppssssyyt)...tylko proszę mnie nie karcić ...zabawię się w psycholożkę
kilka postów o podobnych tematach już napisałeś - wiem , że nie jesteś mężatką, a takie tematy są Ci potrzebne w Twojej pracy zawodowej...
lepiej byłoby, gdybyś jeszcze zasięgnął opinii specjalistów / seksuologa, psychiatry /, bo my tu pogadamy sobie, ale prawdy od nas i tak się nie dowiesz, bo która o sobie napisze coś takiego...
każda tylko gdyba, a Ty i tak wiesz dużo więcej, bo sprawy takie omawiasz prawie codziennie z młodzieżą, a może i z dorosłymi również...
...no to "spowiadajcie" się kochane...
- Zarejestrowany: 06.12.2010, 09:39
- Posty: 476
Zdarza się tak, że kobieta nie chce współżyć wtedy kiedy chce mąż.ale on nie daje za wygraną i napasyuje ją kiedy ona śpi.
Kiedy tak się dzieje kobieta jest nieświadoma i często nie zdaje sobie z tego sprawy.
Dla mnie jest to odrażające i poniżające kiedy mężczyzna nie rozumie słowa nie i bierze kobiety kiedy ta spi, ja uważam że to gwałt małżeński w pewnym stopniu.
Mężczyzna nbie szanuje wogole zdania swojej partnerki.co z tym można zrobić, do kogo można się zwrócic, zwłaszcza gdy męzczyzna bagatelizuje cala sprawę a kobieta czuje się wykorzystana i obdarta z resztek godności....jak z tym walczyć, co o tym myślicie, czy to normalne że facet robi coś takiego gdy kobieta śpi?
lub bierze mimo sprzeciwu?
...Anonimie(pppppssssyyt)...tylko proszę mnie nie karcić ...zabawię się w psycholożkę
kilka postów o podobnych tematach już napisałeś - wiem , że nie jesteś mężatką, a takie tematy są Ci potrzebne w Twojej pracy zawodowej...
lepiej byłoby, gdybyś jeszcze zasięgnął opinii specjalistów / seksuologa, psychiatry /, bo my tu pogadamy sobie, ale prawdy od nas i tak się nie dowiesz, bo która o sobie napisze coś takiego...
każda tylko gdyba, a Ty i tak wiesz dużo więcej, bo sprawy takie omawiasz prawie codziennie z młodzieżą, a może i z dorosłymi również...
...no to "spowiadajcie" się kochane...
Widzisz Krystyno....wiesz, że nic nie wiesz, żadna z Twoich teorii się nie potwierdziła.
nie jestem psychologiem, wzięłaś mnie za kogoś zupełnie innego....
- Zarejestrowany: 06.12.2010, 09:39
- Posty: 476
To Ty też pisałaś w wątku o małżeństwach z wpadki? Jeżeli tak to jednak musisz się od niego uwolnić. Zrób to wszelkimi możliwymi sposobami.
tak to ja pisałam....
Zdarza się tak, że kobieta nie chce współżyć wtedy kiedy chce mąż.ale on nie daje za wygraną i napasyuje ją kiedy ona śpi.
Kiedy tak się dzieje kobieta jest nieświadoma i często nie zdaje sobie z tego sprawy.
Dla mnie jest to odrażające i poniżające kiedy mężczyzna nie rozumie słowa nie i bierze kobiety kiedy ta spi, ja uważam że to gwałt małżeński w pewnym stopniu.
Mężczyzna nbie szanuje wogole zdania swojej partnerki.co z tym można zrobić, do kogo można się zwrócic, zwłaszcza gdy męzczyzna bagatelizuje cala sprawę a kobieta czuje się wykorzystana i obdarta z resztek godności....jak z tym walczyć, co o tym myślicie, czy to normalne że facet robi coś takiego gdy kobieta śpi?
lub bierze mimo sprzeciwu?
...Anonimie(pppppssssyyt)...tylko proszę mnie nie karcić ...zabawię się w psycholożkę
kilka postów o podobnych tematach już napisałeś - wiem , że nie jesteś mężatką, a takie tematy są Ci potrzebne w Twojej pracy zawodowej...
lepiej byłoby, gdybyś jeszcze zasięgnął opinii specjalistów / seksuologa, psychiatry /, bo my tu pogadamy sobie, ale prawdy od nas i tak się nie dowiesz, bo która o sobie napisze coś takiego...
każda tylko gdyba, a Ty i tak wiesz dużo więcej, bo sprawy takie omawiasz prawie codziennie z młodzieżą, a może i z dorosłymi również...
...no to "spowiadajcie" się kochane...
Widzisz Krystyno....wiesz, że nic nie wiesz, żadna z Twoich teorii się nie potwierdziła.
nie jestem psychologiem, wzięłaś mnie za kogoś zupełnie innego....
Zdarza się tak, że kobieta nie chce współżyć wtedy kiedy chce mąż.ale on nie daje za wygraną i napasyuje ją kiedy ona śpi.
Kiedy tak się dzieje kobieta jest nieświadoma i często nie zdaje sobie z tego sprawy.
Dla mnie jest to odrażające i poniżające kiedy mężczyzna nie rozumie słowa nie i bierze kobiety kiedy ta spi, ja uważam że to gwałt małżeński w pewnym stopniu.
Mężczyzna nbie szanuje wogole zdania swojej partnerki.co z tym można zrobić, do kogo można się zwrócic, zwłaszcza gdy męzczyzna bagatelizuje cala sprawę a kobieta czuje się wykorzystana i obdarta z resztek godności....jak z tym walczyć, co o tym myślicie, czy to normalne że facet robi coś takiego gdy kobieta śpi?
lub bierze mimo sprzeciwu?
...Anonimie(pppppssssyyt)...tylko proszę mnie nie karcić ...zabawię się w psycholożkę
kilka postów o podobnych tematach już napisałeś - wiem , że nie jesteś mężatką, a takie tematy są Ci potrzebne w Twojej pracy zawodowej...
lepiej byłoby, gdybyś jeszcze zasięgnął opinii specjalistów / seksuologa, psychiatry /, bo my tu pogadamy sobie, ale prawdy od nas i tak się nie dowiesz, bo która o sobie napisze coś takiego...
każda tylko gdyba, a Ty i tak wiesz dużo więcej, bo sprawy takie omawiasz prawie codziennie z młodzieżą, a może i z dorosłymi również...
...no to "spowiadajcie" się kochane...
Widzisz Krystyno....wiesz, że nic nie wiesz, żadna z Twoich teorii się nie potwierdziła.
nie jestem psychologiem, wzięłaś mnie za kogoś zupełnie innego....
...ale ja nie napisałam , że jesteś psychologiem...
- Zarejestrowany: 20.07.2010, 07:11
- Posty: 2760
To co piszeszx jest przeżarające i bardzi smutne:(
Znalazłam link tam mozesz poczytac na temat gwałtu małżeńskiego i gdzi zwrócic się o pomoc
http://www.kuratorium.waw.pl/files/f-555-2-broszura-efu_1.pdf
- Zarejestrowany: 06.12.2010, 09:39
- Posty: 476
Zdarza się tak, że kobieta nie chce współżyć wtedy kiedy chce mąż.ale on nie daje za wygraną i napasyuje ją kiedy ona śpi.
Kiedy tak się dzieje kobieta jest nieświadoma i często nie zdaje sobie z tego sprawy.
Dla mnie jest to odrażające i poniżające kiedy mężczyzna nie rozumie słowa nie i bierze kobiety kiedy ta spi, ja uważam że to gwałt małżeński w pewnym stopniu.
Mężczyzna nbie szanuje wogole zdania swojej partnerki.co z tym można zrobić, do kogo można się zwrócic, zwłaszcza gdy męzczyzna bagatelizuje cala sprawę a kobieta czuje się wykorzystana i obdarta z resztek godności....jak z tym walczyć, co o tym myślicie, czy to normalne że facet robi coś takiego gdy kobieta śpi?
lub bierze mimo sprzeciwu?
...Anonimie(pppppssssyyt)...tylko proszę mnie nie karcić ...zabawię się w psycholożkę
kilka postów o podobnych tematach już napisałeś - wiem , że nie jesteś mężatką, a takie tematy są Ci potrzebne w Twojej pracy zawodowej...
lepiej byłoby, gdybyś jeszcze zasięgnął opinii specjalistów / seksuologa, psychiatry /, bo my tu pogadamy sobie, ale prawdy od nas i tak się nie dowiesz, bo która o sobie napisze coś takiego...
każda tylko gdyba, a Ty i tak wiesz dużo więcej, bo sprawy takie omawiasz prawie codziennie z młodzieżą, a może i z dorosłymi również...
...no to "spowiadajcie" się kochane...
Widzisz Krystyno....wiesz, że nic nie wiesz, żadna z Twoich teorii się nie potwierdziła.
nie jestem psychologiem, wzięłaś mnie za kogoś zupełnie innego....
Zdarza się tak, że kobieta nie chce współżyć wtedy kiedy chce mąż.ale on nie daje za wygraną i napasyuje ją kiedy ona śpi.
Kiedy tak się dzieje kobieta jest nieświadoma i często nie zdaje sobie z tego sprawy.
Dla mnie jest to odrażające i poniżające kiedy mężczyzna nie rozumie słowa nie i bierze kobiety kiedy ta spi, ja uważam że to gwałt małżeński w pewnym stopniu.
Mężczyzna nbie szanuje wogole zdania swojej partnerki.co z tym można zrobić, do kogo można się zwrócic, zwłaszcza gdy męzczyzna bagatelizuje cala sprawę a kobieta czuje się wykorzystana i obdarta z resztek godności....jak z tym walczyć, co o tym myślicie, czy to normalne że facet robi coś takiego gdy kobieta śpi?
lub bierze mimo sprzeciwu?
...Anonimie(pppppssssyyt)...tylko proszę mnie nie karcić ...zabawię się w psycholożkę
kilka postów o podobnych tematach już napisałeś - wiem , że nie jesteś mężatką, a takie tematy są Ci potrzebne w Twojej pracy zawodowej...
lepiej byłoby, gdybyś jeszcze zasięgnął opinii specjalistów / seksuologa, psychiatry /, bo my tu pogadamy sobie, ale prawdy od nas i tak się nie dowiesz, bo która o sobie napisze coś takiego...
każda tylko gdyba, a Ty i tak wiesz dużo więcej, bo sprawy takie omawiasz prawie codziennie z młodzieżą, a może i z dorosłymi również...
...no to "spowiadajcie" się kochane...
Widzisz Krystyno....wiesz, że nic nie wiesz, żadna z Twoich teorii się nie potwierdziła.
nie jestem psychologiem, wzięłaś mnie za kogoś zupełnie innego....
...ale ja nie napisałam , że jesteś psychologiem...
;)po tym co pisałaś widocznie błędnie wywnioskowałam
Jednakże nie jestem tym za kogo mnie wzięłaś....