uff nareszcie....przyszedl bol brzuszka na ktory tak bardzo czekalam...niby nie bylo powodow do niepokoju ale....jakos tak dziwnie sie czulam.... w koncu ...a spoznial siejuz naprawde dlugo ba, bardzo dlugo...teraz spokojnie juz odetchnelam:))widac karmienie piersia ma b, duzy...