Dzieci zawsze były moim marzeniem. Jeszcze jako para narzeczeńska śmialiśmy się z T., że będziemy mieć małą drużynę piłkarską. Jednak życie zmienia nasze plany. W pierwszą ciążę zaszłam dosyć szybko – 2 miesiące po...
Antonia miała 7 miesięcy kiedy zaczęliśmy wysadzać ją na nocniczek. Potrafiła zrobić siusiu, ale była to raczej kwestia przypadku niż nauczenia. Sadzaliśmy ją jednak dalej, aby była oswojona z nocnikiem. Zewsząd otrzymywaliśmy rady: odkręćcie wodę jak mała siedzi, nalejcie...