zaczynam jestem niezalezną, młoda, wyksztalconą i nieźle zarabiającą babeczką. Zabrzmiało to jak ogłoszenie matrymonialne, ale tak własnie jest. Cenie sobie tę niezależność i to, ze żaden facet nie dyktuje mi, co mam robic. Ogolnie nie lubie facetów. Zdarzjaą sie wyjątki, oczywiście. Tutaj bede pisac...