Samo życieKategorie: Rozwój, Ciąża Liczba wpisów: 98, liczba wizyt: 203343 |
Nadesłane przez: agusia539 dnia 27-09-2012 16:25
Wiedziałam,że dziecko to nie zabawka i będą problemy ale nie myślałam,że ja będę tak przeżywała płacz i ból mojego żarłoka...niestety mały ma zaparcia i od w czoraj nie ma kupy.Położna która przyjechała dzisiaj stwierdziła,że to przez mleko które podawałam bo ono uczula i ona osobiście nie poleca,albo też przez to,że mając gorączke a nie wiedząc tego podałam swój pokarm i tak się stało.Ale na szczęście wykupiłam inne mleko i kropelki na zaparcia i trochę jest lepiej,bo w czoraj była katastrofa ,na 5 sekund nie mogłam odejść bo był płacz i zanoszenie się,a dzisiaj w miarę normalnie maluch śpi,chociaż jeszcze stęka,bo brzuch boli i kupy nie ma...zobaczymy jutro,jak nic z tego to siostra poradziła włożyć w tyłek termometr,albo mydełko-taka lewatywa.Widzę,że go boli,ale samo musi jakoś to przejść-oby.A tak wogule to mały jest kochany!!!