Zabiegana MarzycielkaKategorie: Rodzicielstwo, Rozwój, Zainteresowania Liczba wpisów: 55, liczba wizyt: 112021 |
Nadesłane przez: witaminkaa dnia 25-12-2011 20:43
Pięknie, garnek będę musiała kupić:)
Koleżanka mówi: "dobry bigos trzeba przepalić" No to tak przepaliłam że mam węgiel na spodzie garnka:D (cukier ze śliwki się spalił).
Pozdrawiam :)
Nadesłane przez: witaminkaa dnia 25-12-2011 00:06
O tak były dwie!
Podałam zimny barszcz do uszek, tylko ja narzekałam nikt nic słowem nie pisnął tacy kulturalni goście!:)
Pies o mało bigosu z garnka nie zjadł!:)
Podrzucono nam labradorkę, nie miałam nic przeciwko ale zapomniałam że ta rasa ma ogromy apetyt:)))
Nakładałam na odchodne cioci bigosu na święta. Garnek zostawiłam na podłodze i poszłam do pokoju. Nagle usłyszałam hałas, mąż leci i woła: "Krysia zostawiłaś garnek z bigosem na podłodze!!!" No tak pomyślałam, przecież pies mógł pomyśleć że dla niej:) Całe szczęście hałas to była pokrywka spadająca. Więc szkód jako takich nie było:)
Tak po za tym ok:)
Zapraszam do wątku wpadki świąteczne;)