Zabiegana MarzycielkaKategorie: Rodzicielstwo, Rozwój, Zainteresowania Liczba wpisów: 55, liczba wizyt: 112963 |
Nadesłane przez: witaminkaa dnia 05-11-2011 22:11
Zaprosiłam koleżanki na kawkę, z dziećmi oczywiście przyszły. Upiekłam pyszne ciasteczka. Dzieci szalały. Było głośno gwarno, pomimo 4 Mam:)
Było bardzo sympatycznie, ja ciągle biegałam do Babci do dziecka, do kuchni i tak naokrągło:) Teraz kiedy pogoda gorsza pozostają tylko takie spotkania. Mam nadzieję że jeszcze nie raz je powtórzymy zanim przyjdą ciepłe dni:)
Nadesłane przez: witaminkaa dnia 05-11-2011 01:28
- Więcej bym bawiła się z synem
- Przeczytałabym książki (3 czekają)
- Na szydełku bym taką sukieneczkę zrobiła
- Poszłabym do fryzjera
- Umówiłabym się na plotki
- Byłabym bardziej uśmiechnięta
Szymon dzisiaj wogóle nie współpracował, znowu sikał na stojąco... zwątpiłam dzisiaj.