Świat oczami dwulatkaKategorie: Rodzicielstwo, Podróże, Rozwój Liczba wpisów: 57, liczba wizyt: 100213 |
Nadesłane przez: ewelka21 dnia 29-09-2011 09:53
Wczoraj po południu byłam z mamą u moich kolegow z przedszkola.Zaprosiła mnie ich mama. Cieszyłam się, że moglismy pobawić się jeszcze poza przedszkolem. Najpierw zjadałam dwa kawałki pysznego ciasta z galaretką(tak naprawdę to ja zjadłam tylko galaretkę a mama ciasto) a potem już tylko się bawiliśmy. Było naprawdę miło. Umówiliśmy się,że następnym razem spotkamy się u mnie...
Dziś wtałam troche póżniej niż zwykle i gdyby nie to, ze tata odwiózł mnie do przedszkola to spóżniłabym się na zajęcia taneczne. Uwielbiam tańczyć! Szkoda tylko, że lakcja trwa tak krótko...Na szczęście Pani obiecała nam, że będziemy mogli tańczyć nawet po zajęciach(jesli oczywiście będziemy mieć nadal na to ochotę). Ja mam!I to nawet wielką!:)
Nadesłane przez: ewelka21 dnia 29-09-2011 09:48
Uwielbiam chodzić do przedszkola!I chociaż czasmi mówię, że tego nie lubię to jest zupełnie na odwrót!Mam już swoich ulubionych przyjaciół, miejsca i zabawy. Znam już nazwiska większości dzieci, które są w mojej grupie(co bardzo dziwi moją mamę:).A moją ulubiona zabawą jest oczywiście zabawa w przedszkole:)!
Kitul zostanie w nas prawdopodobnie na stałe. Mama nie jest tym zachwycona, ponieważ obawai się o zdrowie mojego nienarodzonego jeszcze brata lub siostry. Potajemnie więc szuka dla niego domu,bo nie chce oddawać go do schroniska. Ale ku mojej uciesze nikt nie chce go przygarnąć...:)