Życie codzięnneKategorie: Żyj chwilą Liczba wpisów: 41, liczba wizyt: 60910 |
Nadesłane przez: monik231 dnia 23-02-2011 14:19
Dzisiejszy dzień zaczął się nieciekawie ...Wstałam z bólem głowy i od razu wiedziałam ,że coś się wydarzy...I tak wydarzyło się moja siosta cioteczna zadzwoniła do mnie i powiedziała ,że wczoraj u niej zostawiłam swój album ze zdjęciami ..Niesty nie pojadę po niego bo ona mieszka w Lublinie a ja nie mam jak pojechać po niego..ale to jeszcze nic ..Około 12 dzwoni telefon jakiś obcy numer mi się wyświetlił odbieram a tu jakiś głos męski przedstawił się jako Robert i jest moim przyjacielem z dzieciństwa i znalazł mój album rodzinny.Dla mnie to był szok po pierwsze ja nie znałam faceta i jeszcze takie rzeczy mówi chociaż wiem ,że mój album jest u siostry a on mi takie rzeczy opowiada coś było nie tak.I tak było..Bo moja kochana siostra mnie wkręciła w radiu i to był dobry wkręt na poprawę nastroju jaki dzisiej mam