Nasze działeczki i ogrody 2016
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Powoli zbliżamy się do rozpoczęcia sezonu na naszych działeczkach i ogrodach... Mąż podczas wędzenia wędlinek czas wykorzystał by już podciąć drzewka owocowe...
A czy Wy już rozpoczęliście jakieś prace na swoich "poletkach" ???
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
my czekamy na pomidorki swoje , a ogolnie jak to jest z jagodami jjeszcze sa w lasach ?
Są..Na sklepach dopiero się pojawiają...
no to czas sie wybrac taka mam ochote wciaz na pierogi z jagodami !
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
Nawet dziś ogórki zerwałam, wkońcu zaczęły rosnać..
a my ogórki may od mieisaca swoje!
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
my czekamy na pomidorki swoje , a ogolnie jak to jest z jagodami jjeszcze sa w lasach ?
My już od pięciu dni jemy swoje...coraz więcej ich dojrzewa...
I ja pomidorki mam swoje, jeszcze niewiele ale jest.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
my czekamy na pomidorki swoje , a ogolnie jak to jest z jagodami jjeszcze sa w lasach ?
Są..Na sklepach dopiero się pojawiają...
no to czas sie wybrac taka mam ochote wciaz na pierogi z jagodami !
Pewnie są. W miejscach dzie ludzie nie dotarli.. my tydzień temu byliśmy to było jeszcze dużo.
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
my czekamy na pomidorki swoje , a ogolnie jak to jest z jagodami jjeszcze sa w lasach ?
My już od pięciu dni jemy swoje...coraz więcej ich dojrzewa...
I ja pomidorki mam swoje, jeszcze niewiele ale jest.
ja dalej czekam aż sie doczekam
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Dzisiaj pójdziemy po kolejną turę ogórków i fasolki szparagowej...
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Mąz pojechał na działkę podlać ja może coś zebrać. A ja z Mają idę na zastrzyk i na plac zabaw.
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Mąz pojechał na działkę podlać ja może coś zebrać. A ja z Mają idę na zastrzyk i na plac zabaw.
i my zabieramy sie za podlewanie i za 2 godzinki tez lece za zastrzyk
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Niedawno przeczytałam taką sentencję: "Chcesz być szczęśliwym...uprawiaj ogród".
Wiele w tym jest prawdy. Gdy coś dokucza fizycznie i psychicznie, to wystarczy wejść do ogrodu i popatrzeć na roślinki.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Całkowicie się z tym zgadzam! Uwielbiam patrzę jak roślinki mi rosną!
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
ta trawa co się ją skosi to zaraz odrasta
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Byliśmy na działeczce, oberwałam wszystką fasolkę szparagową, narwałam trochę natki pietruszki do zamrożenia, popieliłam swoje kwiatowe rabatki a mąż skosił trawę, wyrywał cebulę i opielił truskawki... Daliśmy trochę po... robocie...
Pomidorów czerwonych sporo jest na krzakach i papryka rośnie...
Porzeczki czerwone proszą się o zerwanie... dynie rosną...
Malinki czerwienieją a jabłuszka dojrzewają...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Tu kwiaty, które teraz na naszej działeczce kwitną...
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
rzeczywiscie Grażynko, trzeba cebule powoli wyrywać! a dużo ma Pani szparagówki!
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
rzeczywiscie Grażynko, trzeba cebule powoli wyrywać! a dużo ma Pani szparagówki!
Cebulę już musieliśmy wyrwać bo po tych deszczach podgniwać zaczynała a wczoraj wieczorem poniownie padało to dobrze, że ją wyrwaliśmy... Fasolkę szparagową też wyrwałam... sporo jej, mrożę dla siebie i dzieci...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
rzeczywiscie Grażynko, trzeba cebule powoli wyrywać! a dużo ma Pani szparagówki!
Cebulę już musieliśmy wyrwać bo po tych deszczach podgniwać zaczynała a wczoraj wieczorem poniownie padało to dobrze, że ją wyrwaliśmy... Fasolkę szparagową też wyrwałam... sporo jej, mrożę dla siebie i dzieci...
Fasolki mam skromnie w tym roku nie powschodziłą mi.. Cebulę też pomalutku wyrywam, mokro jest..
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Jestem niepocieszona. Na działce bywam dużo mniej niż chciałabym. Mąż pracuje. A z dziewczynkami nie chce mi się jeździć autobusami. Poza tym pogoda jest taka jaka jest. Może jak pojadą w przyszłym tygodniu na wypoczynek z rodzicami i będzie ładna pogoda, to znów będziemy jeździć na działkę?
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Tu kwiaty, które teraz na naszej działeczce kwitną...
aaaaa Grazynko widze wrzosiki !
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Już wiem jak się nazywa ta roślinka.
To jest liatra kłosowa.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
aaaaa Grazynko widze wrzosiki !
Mam aż... trzy... he he he, na rabatce są dwa białe...