Czy osoby chore zawsze przeczuwają swoją śmierć.... - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Czy osoby chore zawsze przeczuwają swoją śmierć....

46odp.
Strona 2 z 3
Odsłon wątku: 47044
Avatar użytkownika asiula221
asiula221Poziom:
  • Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
  • Posty: 2868
  • Zgłoś naruszenie zasad
8 grudnia 2011, 19:51 | ID: 699262

......czy to tylko depresja z ich strony i strach przed śmiercia?

Czy zawsze przeczuwa się że ten dzień się zbliża?

Użytkownik usunięty
    21
    • Zgłoś naruszenie zasad
    9 grudnia 2011, 09:14 | ID: 699537
    Garbiś (2011-12-08 21:32:23)

    ja kiedyś słyszałam że jak ktoś ma umierać to pare chwil przed śmiercią czuje się bardzo dobrze i nic go nie boli. Sa też osoby które czują że umrą.


    Ja też o tym słyszałam. A nawet powiem więcej - podobno przed śmiercią ogólny stan pacjenta się poprawia.

    Jeśli chodzi o mnie to wolałabym umrzeć szybko i nagle, niż żyć ze świadomością, że jestem ciężko chora i za kilka tygodni czy dni umrę.

    Avatar użytkownika Garbiś
    GarbiśPoziom:
    • Zarejestrowany: 29.07.2010, 10:27
    • Posty: 1025
    22
    • Zgłoś naruszenie zasad
    9 grudnia 2011, 12:46 | ID: 699627

    mojej przyjaciółki mama miała wypadek samochodowy, umarła na miejscu. Pisała wiersze i każdy kto je czytał mówił że z tych wierszy można było wyczytać że ona czuła że niedługo umrze

    Avatar użytkownika asiula221
    asiula221Poziom:
    • Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
    • Posty: 2868
    23
    • Zgłoś naruszenie zasad
    9 grudnia 2011, 16:42 | ID: 699736

    Mnie zastanawia na ile jest to przeczucie a na ile przypadek. Ludzmi moze kierowac strach i lek i moga myslec ze umra a nie zawsze jest to przeczucie....

    Avatar użytkownika kwadracik
    kwadracikPoziom:
    • Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
    • Posty: 11242
    24
    • Zgłoś naruszenie zasad
    9 grudnia 2011, 19:18 | ID: 699894
    monaaa71 (2011-12-09 09:06:47)

    widziałam moją najukochańszą babcię dzień przed śmiercią w szpitalu. kiedy wychodziłam już z sali do domu spojrzałam w lusterko. wisiało na ścianie tak,że widziałam w nim łóżko babci. nasze spojrzenia się spotkały. patrzyła na mnie tak ciepło,spokojnie,z delikatnym uśmiechem...to było prawie 8 lat temu a pamiętam jakby wczoraj. jeju,to już tyle lat................. i ten babci zegarek,który przestał chodzić w godzinę jej śmierci...

    Oj,łezkę mam w oku po przeczytaniu Twojego postu.Temat umierania to dla mnie trudny temat.Ale ten opis jest...piekny.

    Avatar użytkownika asiula221
    asiula221Poziom:
    • Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
    • Posty: 2868
    25
    • Zgłoś naruszenie zasad
    12 grudnia 2011, 17:40 | ID: 702139

    Mi chodzi o konkretny przypadek swojego taty. Chcę wierzyć że to jest jesgo strach i to wszystko co wygaduje to sa bzdury bo spory kawałek zycia przed nim ale niestety życie nas zaskakuje czasem w przeciwną stronę...

    Użytkownik usunięty
      26
      • Zgłoś naruszenie zasad
      12 grudnia 2011, 17:44 | ID: 702141
      asiula221 (2011-12-12 18:40:48)

      Mi chodzi o konkretny przypadek swojego taty. Chcę wierzyć że to jest jesgo strach i to wszystko co wygaduje to sa bzdury bo spory kawałek zycia przed nim ale niestety życie nas zaskakuje czasem w przeciwną stronę...

      Asia, ale nikt z nas nie jest Ci w stanie powiedzieć, każdy przypadek jest inny. Życzę dużo zdrowia i siły dla Taty.

      Avatar użytkownika asiula221
      asiula221Poziom:
      • Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
      • Posty: 2868
      27
      • Zgłoś naruszenie zasad
      12 grudnia 2011, 17:49 | ID: 702144

      Właśnie nie chcę któregoś dnia poprostu stwierdzić że miałam znaki od niego, że mogłam z nim więcej spędzić czasu, coś zrobić... Oj szkoda nawet myśleć jakie życie jest krótkie.

      Avatar użytkownika basiula11
      basiula11Poziom:
      • Zarejestrowany: 24.03.2011, 07:52
      • Posty: 1876
      28
      • Zgłoś naruszenie zasad
      12 grudnia 2011, 18:05 | ID: 702157

      Mój teść wiedział że umiera. Jak  go mąż z teściową zawozili do szpitala to popatrzył na dom tak jakby się żegnał.Niestety do domu już nie wrócił.

      Avatar użytkownika Alina63
      Alina63Poziom:
      • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
      • Posty: 18946
      29
      • Zgłoś naruszenie zasad
      12 grudnia 2011, 18:49 | ID: 702185
      asiula221 (2011-12-12 18:49:09)

      Właśnie nie chcę któregoś dnia poprostu stwierdzić że miałam znaki od niego, że mogłam z nim więcej spędzić czasu, coś zrobić... Oj szkoda nawet myśleć jakie życie jest krótkie.

      tego nie unikniesz Asiu . Zawsze po śmierci kogoś bliskiego są takie myśli . Żadna śmierć nie przychodzi w porę , każda przychodzi za wcześniej  ...

      Avatar użytkownika asiula221
      asiula221Poziom:
      • Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
      • Posty: 2868
      30
      • Zgłoś naruszenie zasad
      14 grudnia 2011, 21:32 | ID: 703920

      .... i na żadną nie jesteśmy gotowi...

      Avatar użytkownika macabre912
      macabre912Poziom:
      • Zarejestrowany: 21.04.2012, 17:24
      • Posty: 1
      31
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 kwietnia 2012, 17:30 | ID: 775834

      Boisz się strachu przed własną śmiercią? Chcesz wiedzieć ile czasu zostało Ci jeszcze?

      Nie zwlekaj wejdź na stronę http://smierc.org/news/index.php i dowiedz się tego!

      Poznaj datę swojej śmierci, by bez pośpiechu zrealizować wszystko czego pragniesz od życia.

      Avatar użytkownika alanml
      alanmlPoziom:
      • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
      • Posty: 30511
      31
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 kwietnia 2012, 17:45 | ID: 775838

      Gdy umierała moja Ciocia dużo czytałam o smierci i umieranie w chorobie charakteryzuje się tym, że osoba taka wie, że umiera. Objawia się to konkretnymi rzeczami. Bardzo smutny temat...

      Avatar użytkownika Dunia
      DuniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
      • Posty: 18894
      32
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 kwietnia 2012, 17:59 | ID: 775841

      Moja mama od 33 lat co roku umiera. A teraz to przynajmniej dwa razy w tygodniu. Zżymam się, bo nie lubię tych jej gadek w co ją mam ubrać . Od trzydziestu lat ma dwa zestawy "do trumny", które są już o wiele za duże i nie nadają się do niczego. Wiem, że nie powinnam tak mówić ale już mi się nie chce tego słuchać.

      Bo przecież nikt nie wie ile jeszcze pożyje. I nie ważne ile ma lat i na co choruje . Tylko moja mama wie, ze już "niedługo" . I tak 33 lata.

      Avatar użytkownika Alina63
      Alina63Poziom:
      • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
      • Posty: 18946
      33
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 kwietnia 2012, 18:03 | ID: 775842
      Dunia (2012-04-21 19:59:07)

      Moja mama od 33 lat co roku umiera. A teraz to przynajmniej dwa razy w tygodniu. Zżymam się, bo nie lubię tych jej gadek w co ją mam ubrać . Od trzydziestu lat ma dwa zestawy "do trumny", które są już o wiele za duże i nie nadają się do niczego. Wiem, że nie powinnam tak mówić ale już mi się nie chce tego słuchać.

      Bo przecież nikt nie wie ile jeszcze pożyje. I nie ważne ile ma lat i na co choruje . Tylko moja mama wie, ze już "niedługo" . I tak 33 lata.

      moja mama też tak mówiła i w końcu sobie przepowiedziałą własną śmierć . Trafiła , chociaż jej nie wierzyłam ....

      Avatar użytkownika Dunia
      DuniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
      • Posty: 18894
      34
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 kwietnia 2012, 18:05 | ID: 775844
      Alina63 (2012-04-21 20:03:58)
      Dunia (2012-04-21 19:59:07)

      Moja mama od 33 lat co roku umiera. A teraz to przynajmniej dwa razy w tygodniu. Zżymam się, bo nie lubię tych jej gadek w co ją mam ubrać . Od trzydziestu lat ma dwa zestawy "do trumny", które są już o wiele za duże i nie nadają się do niczego. Wiem, że nie powinnam tak mówić ale już mi się nie chce tego słuchać.

      Bo przecież nikt nie wie ile jeszcze pożyje. I nie ważne ile ma lat i na co choruje . Tylko moja mama wie, ze już "niedługo" . I tak 33 lata.

      moja mama też tak mówiła i w końcu sobie przepowiedziałą własną śmierć . Trafiła , chociaż jej nie wierzyłam ....

      I tego właśnie się obawiam najbardziej. Że jej nie uwierzę, gdy trzeba będzie.

      Avatar użytkownika Alina63
      Alina63Poziom:
      • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
      • Posty: 18946
      35
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 kwietnia 2012, 18:09 | ID: 775846
      Dunia (2012-04-21 20:05:55)
      Alina63 (2012-04-21 20:03:58)
      Dunia (2012-04-21 19:59:07)

      Moja mama od 33 lat co roku umiera. A teraz to przynajmniej dwa razy w tygodniu. Zżymam się, bo nie lubię tych jej gadek w co ją mam ubrać . Od trzydziestu lat ma dwa zestawy "do trumny", które są już o wiele za duże i nie nadają się do niczego. Wiem, że nie powinnam tak mówić ale już mi się nie chce tego słuchać.

      Bo przecież nikt nie wie ile jeszcze pożyje. I nie ważne ile ma lat i na co choruje . Tylko moja mama wie, ze już "niedługo" . I tak 33 lata.

      moja mama też tak mówiła i w końcu sobie przepowiedziałą własną śmierć . Trafiła , chociaż jej nie wierzyłam ....

      I tego właśnie się obawiam najbardziej. Że jej nie uwierzę, gdy trzeba będzie.

      na 2 tygodnie przed swoją śmiercią powiedziała nam , że umrze w rocznicę śmierci mojego taty / podobno miała taki sen / - umarła dzień po tej rocznicy ...

      Avatar użytkownika Dunia
      DuniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
      • Posty: 18894
      36
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 kwietnia 2012, 18:13 | ID: 775847

      Może ona chciała tak umrzeć!!! Bo to też jest możliwe. Może ona karmiła się tymi myślami. Bo też to jest możliwe. To tak jak można wyzdrowieć, bo się nie poddaje. Można też umrzeć, bo czeka się na śmierć . I staje się ona i jej czas celem dla którego żyjemy.

      Avatar użytkownika Alina63
      Alina63Poziom:
      • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
      • Posty: 18946
      37
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 kwietnia 2012, 18:15 | ID: 775849
      Dunia (2012-04-21 20:13:47)

      Może ona chciała tak umrzeć!!! Bo to też jest możliwe. Może ona karmiła się tymi myślami. Bo też to jest możliwe. To tak jak można wyzdrowieć, bo się nie poddaje. Można też umrzeć, bo czeka się na śmierć . I staje się ona i jej czas celem dla którego żyjemy.

      Była bardzo chora , bardzo cierpiała ....

      Avatar użytkownika Dunia
      DuniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
      • Posty: 18894
      38
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 kwietnia 2012, 18:29 | ID: 775851

      To bardzo przykre!!! Jak widzi się cierpienia osób najbliższych. Wtedy inaczej wszystko się odbiera. Mój ojczym zmarł 14 lat temu. Miał raka. I nigdy o nim nie mówił, nie użalał się . I zmarł bez slowa skargi. Tak po prostu wyciszył się i gasł. Z dnia na dzień przez miesiąc. A przecież napewno miał bóle. Ale nigdy  o tym nie wspominał.

      Avatar użytkownika basiula11
      basiula11Poziom:
      • Zarejestrowany: 24.03.2011, 07:52
      • Posty: 1876
      39
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 kwietnia 2012, 18:35 | ID: 775852
      Dunia (2012-04-21 20:29:31)

      To bardzo przykre!!! Jak widzi się cierpienia osób najbliższych. Wtedy inaczej wszystko się odbiera. Mój ojczym zmarł 14 lat temu. Miał raka. I nigdy o nim nie mówił, nie użalał się . I zmarł bez slowa skargi. Tak po prostu wyciszył się i gasł. Z dnia na dzień przez miesiąc. A przecież napewno miał bóle. Ale nigdy  o tym nie wspominał.

      Mój wujek to zawsze mowił że chce umrzeć w domu. Chorowal na raka i jak ciocia zdecydowała w szpitalu że go zabiera do domu niech do końca w nim jest to jak go przywieźli to do 20 minut zmarł.Ta chęć bycia w domu tyle mu dawala siły , że naprawde w stanie okropnym wytrzymał podróż ambulansem.