Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2 - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Zamknięty wątek

Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2

5895odp.
Strona 238 z 295
Odsłon wątku: 2893503
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 września 2012, 12:01 | ID: 831886

    no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)

    Użytkownik usunięty
      4737
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 września 2013, 06:53 | ID: 1020916

      hej hej

      witam Cię Tesiu :) Malwina Ciebie też witam serdecznie i zapraszam do pisania u nas :)

      Kurde no i nic lepiej z moim katarem, chyba dlatego że mam zimnicę w pracy. Za to Blan chyba trochę lepiej.

      Anula, pierwsze słysze o tej wodzie z miodem. Moja Młoda czasem taką pije - z miodem i cytryną, zwłaszcza jak jest podziębiona jak teraz, ale nie zauważyłam, żeby była jakaś senna. Na mojego czorta chyba nic nie działa :p

      Ewelinko - dzisiaj ja Ci życzę zdrówka!

      Tyle grzybów u Was, a mój P. w sobote był na grzybach i ledwo pół wiaderka nazbierał. Jak wyczyściliśmy, obgotowaliśmy to wyszły 2 słoiczki zaprwionych i tyle :) Teraz w sobotę wybieramy się razem, muszę tylko poprosić moją mamę żeby przyszła do Blan, bo nie checmy jej ciągnąć rano do lasu ze sobą.

      Tesia, zdrówka dla Nadii. My też męczymy sie z katarkiem. Dzisiejsza nocka już była lepsza, ale i tak Młoda się kręciła i wylądowałą u nas w łóżku ok 2 w nocy.

      Użytkownik usunięty
        4738
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 września 2013, 07:19 | ID: 1020923

        Zdrówka zdrówka dla Was.Ojj ta pogoda zdradliwa.

        Monia Ksawercio też pije właśnie wodę z miodem i cytryną na odporność.Dziwny ten pomysł ze snem po miodzie.Gdyby miało takie działanie to sama powinnam ciągle spać po tej ilości jaką spożywam w ciągu dnia.Powinnaś do pracy chyba w jakiś ocieplaczach chodzić, żeby mieć cieplej.Bo kurde kto widział, żeby w pracy marznąć i przez to chorować.

        My do lasu młodego też nie bierzemy.W sumie to ze względu na kleszcze.Ale dodatkowo to trzeba by go nosić.U nas nie ma czystych lasów.Wszędzie plączą się jeżyny, jest zrąb albo po zrębie leżą gałęzie wszędzie zarośnięte.Nasze lasy to koszmar nie na spacer dla dziecka.Zawsze chodzę mamę prosić aby z nim została.

        Dziewczyny na katar dla Ksawercia stosuję Oxalin.Lżej się po nim młodemu oddycha.

        Dzisiaj jest konkretna jesień.Wieje i do tego tylko 10st na dworze.Chmurzy się ciągle słonka prawie nie ma.

        Dario co u Was?Jak z pracą bo nie zauważyłam, żebyś coś pisała o tym.Odezwał się ktoś z odpowiedzią.

        Jeszcze raz zdrówka dla Was i maluszków {#hug}

        Użytkownik usunięty
          4739
          • Zgłoś naruszenie zasad
          24 września 2013, 07:26 | ID: 1020925

          Mój synuś właśnie gotuje.Wziął kubki (z tej zabawki kubek w kubek) poprosił o płatki kuleczki, wziął łyżki plastikowe małe.Wsypuje, przesypuje, miesza, potrząsa jakby odcedzał.Cuda robi a jaki zajęty przy tym, jakby go nie było.

          Ogólnie te kubki to bardzo się u nas sprawdzają od kiedy nauczył się z nich budować wieżę to dużo czasu spędza na zabawie nimi.

          Ostatnio też lubi swój Ipad.Kupiliśmy mu na urodzinki.Zajmuje go na dość długo.Lubi słuchać piosenek, dźwięków zwierzątek.Co może to powtarza.

          Użytkownik usunięty
            4740
            • Zgłoś naruszenie zasad
            24 września 2013, 07:48 | ID: 1020940

            Ania Blanka też lubi gotować, po swojemu :) Ma swoją małą kuchenkę i tam tworzy i przynosi nam różne pyszności na niby :) Lubi też ogldać programy kulinarne (my z mężem oglądamy i ona z nami). Powiedziała też ostatnio, że będzie kucharką i będzie miała fartuszek i wielką czapę kucharza :)

            Ostatnio edytowany: 24.09.2013, 07:48, przez: Moniskaa
            Użytkownik usunięty
              4741
              • Zgłoś naruszenie zasad
              24 września 2013, 08:58 | ID: 1021004
              Moniskaa (2013-09-24 09:48:06)

              Ania Blanka też lubi gotować, po swojemu :) Ma swoją małą kuchenkę i tam tworzy i przynosi nam różne pyszności na niby :) Lubi też ogldać programy kulinarne (my z mężem oglądamy i ona z nami). Powiedziała też ostatnio, że będzie kucharką i będzie miała fartuszek i wielką czapę kucharza :)

              Fajne są te nasze maluchy i ich zabawy.Tylko co by nie było mam syna.I tak trochę nieraz inni dziwnie się patrzą.On lubi klocki, samochody, bawi się swoimi narzędziami (naśladuję tatę przy pracy), ale lubi też naśladować mnie.Kuchenki mu nie kupie bo dziwnie by to wygladało, ale gdy chce to bawi się rzeczami z kuchni.A co niech się uczy kto wie kto z niego wyrośnie.

              Avatar użytkownika michaska
              michaskaPoziom:
              • Zarejestrowany: 08.09.2010, 10:50
              • Posty: 876
              4742
              • Zgłoś naruszenie zasad
              24 września 2013, 11:44 | ID: 1021062

              witajcie! musiałam nadrobić w czytaniu parę dni..


              z autem naraziw wiadomo tyle, że przeszła sprawa do Olsztyna i tam ma być ekspertyza ale kazano być dobrej myśli  więc jestem i mam nadzieję ,że je odzyskamy...


              Antoś wczoraj też nie usnął w dzień ale dziś już śpi i mogę poserfować i odpocząć bo na 16stą do pracy znów ;-(((


              a w sobotę byliśmy na weselu i było super..wybawiliśmy się do 4.30 fajne towarzystwo więc wesoło było a powiem wam szczerze, że nie bardzo miałam ochotę iść..szkoda tylko, że w niedzielę do pracy miałam na 15stą bo nie mogliśmy na poprawiny skoczyć..no ale trudno!


              Antoś był u mojej mamy oczywiście i był bardzo grzeczny ;-) on tak fajnie mówi teraz, że nie mogę się na niego nadziwić ;-)))

              Użytkownik usunięty
                4743
                • Zgłoś naruszenie zasad
                24 września 2013, 12:33 | ID: 1021101

                Hej

                Tesiu i Malwino witamy w naszym gronie:)

                Pogode wiosenną dzisiaj mamy,słonce za oknem.....

                Aniu Marcel też czesto bawi sie rzeczami z kuchni,miesza,przelewa,gotuje:-)

                My też  mamy ten tran cytrynowy,ale potem oddech rybi jest,wiec zęby myjemy


                Ewelinko dziekujemy,kciuki sie przydadza na pewno,ale jeszcze mnóstwo egzaminów go czeka,no i nie wiadomo czy na 100% to wypali,ale zobaczymy...


                Michasko to super że weselisko sie udało:)

                Trzymam kciuki zeby autko do was wróciło


                Moniś zdrówka zycze,na katar u nas sie pomaga Olbas

                Ewelinko zdrówka i dla was,oby nic sie nie przyplątało.


                Zrobiłam przesiew w Marcelowych rzeczach,kupiłam mu czapke i bluzke z Angry Birds:-) 

                Lece sobie książke zamówić,o ile mój szogun mieszkania w tym czasie nie rozniesie:)



                Użytkownik usunięty
                  4744
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  24 września 2013, 18:20 | ID: 1021276

                  Dziewczyny dziękuję za życzenia zdrowia, ale u mnie chyba niestety angina się zaczyna na dobre....wymioty i inne atrakcje żołądkowe, jakiś koszmar jak mi jutro nie przejdzie to do jakiegoś znachora się zapiszę, bo muszę szybko stanąc na nogi. A teraz oglądam mecz Polska Bułgaria na miłe zwienczenie dnia....

                  Użytkownik usunięty
                    4745
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    24 września 2013, 18:29 | ID: 1021278

                    Wszystkim chorym życze zdrówka :)

                    Michasko powodzenia w walce albo w oczekiwaniu na auto!

                    Ja zmykam pod kołdre z meczem - poddaję się i nie ogarnę mieszkania :)

                    Avatar użytkownika Nusia
                    NusiaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 14.06.2011, 09:55
                    • Posty: 1377
                    4746
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    24 września 2013, 19:59 | ID: 1021310

                    Hej dziewczyny :) Jejku jak dawno nie tu nie było pewniemjuz mnie nie pamiętacie ;)

                    Co do zabaw dzieciaków nasz to mały musyk uwielbia anczyć podśpiewuje a jak sie dorwie do instrumentów (zwłaszcza pianina) to koncert jak się patrzy :)
                    Ma tez bzika na punkcie piłek i samochodzików

                    Mój mał artysta dzisiaj bardzo twórczo się wypowiedział pisakiem po stole... na szczęście zeszło bez większych problemów {#rotfl}

                    Po za tym cała nasza trójka jest teraz "niezwykle pociągająca"(nosem) i miały zaczyna pokaszliwać, ale mam nadzieję, że raz dwa mu przejdzie.

                    Avatar użytkownika Malwina.
                    Malwina.Poziom:
                    • Zarejestrowany: 18.04.2012, 15:23
                    • Posty: 3153
                    4747
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    25 września 2013, 07:11 | ID: 1021409

                     Dzięki za miłe przywitanie:D

                    Tyle chorych? zdrówka dla Was!

                    Anna K. - kuchenka dla chłopca dziwnie wygląda? dla chłopców też są kuchnie. pamiętam jak kupiliśmy na jakąś okazje kuchnie dla Mai i narzędzia dla Oskara. już pierwszego dnia dzieci się zamieniły, a my śmialiśmy się, że tak dobrze trafiliśmy z prezentami:) 

                    Moja najbardziej lubi bawić się klockami i różnymi układankami. Gotowanie nie bardzo, ale lubi dobrze zjęśc;) wszystko czym można pukać to dla niej młotek. sama mówi o sobie w rodzaju męskim, dlatego że słownictwo od brata ciągnie;) 

                    Żadnego tranu ani innych nie daję, katar trzydniowy przeszła, teraz jakoś się trzyma:)

                    Ostatnio edytowany: 25.09.2013, 07:11, przez: Malwina.
                    Avatar użytkownika himi
                    himiPoziom:
                    • Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
                    • Posty: 869
                    4748
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    25 września 2013, 07:53 | ID: 1021436

                    Witam wszystkie nowe dziewczyny :)

                    I tak tu u Was siedze, narazie nikt nie zakłada wątku o mamach kwietniowych wiec siedze cicho :)

                    Wczoraj byłam na grzybach i uzbierałam całe wiaderko :) ale po 3 h chodzenia po lesie nogi mnie bolały;/ za to bede miała dzis pyszny obiadek :)

                    a my narazie jestesmy zdrowi :) staram sie ubierac wszystkich ciepło i samą tez. P. bierze jakies witaminy na wzmocnienie a Wiktori narazie nic nie daję. ALe pewnie niedługo kupię jej profilaktycznie witaminkę C :)

                    Avatar użytkownika Paulqa
                    PaulqaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                    • Posty: 14675
                    4749
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    25 września 2013, 08:08 | ID: 1021441

                    Cześć :)

                    u nas grzybów już pod dostatkiem :) więcej chyba się nie wybieramy...

                    dołączam do grona chorujących... angina mnie dopadła a w sobotę mamy wesele :/całe szczęście młody ma tylko lekki kaszel

                    brakuje mi czasu na wszystko... a szczególnie chwili wolnego...

                    wczoraj przyszła mi sukienka na wesele... uff całe szczęście że trafiłam w rozmiar i nic nie trzeba poprawiać :P

                    Avatar użytkownika himi
                    himiPoziom:
                    • Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
                    • Posty: 869
                    4750
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    25 września 2013, 08:28 | ID: 1021453

                    Paula a jaką sobie zamówiłaś sukienkę ?:)

                    Avatar użytkownika Paulqa
                    PaulqaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                    • Posty: 14675
                    4751
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    25 września 2013, 08:35 | ID: 1021458
                    himi (2013-09-25 10:28:33)

                    Paula a jaką sobie zamówiłaś sukienkę ?:)

                    nie ma się czym chwalić :) z moja wagą za dużego wyboru nie ma...

                    Użytkownik usunięty
                      4752
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      25 września 2013, 09:23 | ID: 1021480

                      Paula - chora jesteś! Na pewno ładnie wyglądasz i nie gadaj głupot. poprosimy o zdjęcie po weselu :)

                      Witaj Nusia ponownie :)

                      A u mnie masakra, wali się i pali.
                      Wczoraj Blan zafundowała nam podniesienie adrenaliny. Bylismy w BRW oglądać meble a ona ochoczo sobie biegała po sklepie pomimo naszego proszenia, że nie ma tego robić no i się wywaliła. Tak nieszczęśliwie padła, że przypierdzieliła głową w twardy dół kanapy. Jak wstała myślałam, że dostanę zawału. między oczami na samej górze nosa wielka śliwa, która z każdą sekund puchnie i robi się coraz bardziej sina. Myślałam, ze zaraz to eksploduje i będzie ciurkiem krew ciekła. Młoda ryczy, uspokajamy ją. Jedyna chłoda rzecz jaką znalazłam w torbie to klucze więc przykładam. Blan trochę sie uspokaja ale ma jakiś dziwny odruch wymiotny, myślę sobie - super, jeszcze bedzie miała wstrząs mózgu. Na szczęście nic się nie dzieje a odruch spowodowany jest ściekającym katarem. Za chwilę Blan sie uspakaja i mówi, że jest git i idziemy dalej na zakupy. Ufff....jest dobrze :) Całą noc czujnie obserwowałam ale wszystko ok. Dziś teściowa dzwoni i wporwadza ferment, że może powinniśmy jechać na pogotowie skonsultować to czoło. Zadzwoniłam do swojego pediatry - uspokaja, że jeśli nie wymiotuje, nie mdleje to wszystko ok. Zostawić w spokoju, przykładać lód i nic więcej. Dla pewnoeści konsultujemy się jeszcze z kolerzanka lekarzem, potwierdza to. Mówię teściowej i czuję sarkazm w jej głosie, że jacyś dziwni Ci lekarze teraz. (jak zwykle moja wszechwiedzaca teściowa)

                      No i jakby było mało, przed chwila dzwoni moja mama, że była u kardiologa i ma tak zniszczone serce, że zero jakiegokolwiek wysiłku fizycznego, o gimnastyce w ogóle może zapomnieć. Ryczy mi do telefonu... Kurcze, ale to już było wiadomo po tym zawale co ostatnio miała, co była przez tydzień w spzitalu i mówili jej, że poprawy raczej nie będzie. No ale sama sobie piwa nawarzyła, a teraz sie wydało że miesiąc temu skończyły się jej tabletki i czekała na dzisiejszą wizytę żeby dostać receptę, bo nie chciało jej się iść do lek. rodz. i że zapisałą się bez konsultacji na gimnastykę i chodziła na nia już jakies 3 tygodnie....nic mi nie powiedziaa, bo wiedziałą że będę złą i jej zabronię.

                      Dobra, sorry że tyle ale musiałam sobie ulzyć. Mam nadzieje, że przeżłyście :)

                      Użytkownik usunięty
                        4753
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        25 września 2013, 09:25 | ID: 1021484

                        Ewelinko i Paulinko zdrówka życzę, ja ostatnio miałam jakaś zmutowaną anginę więc mam nadzieje, że was takowa ominie.

                         

                        Asia to ładnie dałaś spbie po tym lesie. My w sobote się wybieramy, ciekawe ile znajdziemy.

                        Avatar użytkownika Paulqa
                        PaulqaPoziom:
                        • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                        • Posty: 14675
                        4754
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        25 września 2013, 09:55 | ID: 1021495

                        Monia uff to mieliście stesa niezłego... Całe szczęście, że Blanka nic poważnego sobie nie zrobiła. Zdrówka dla mamy i dla Blanki.

                        Avatar użytkownika Paulqa
                        PaulqaPoziom:
                        • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                        • Posty: 14675
                        4755
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        25 września 2013, 09:59 | ID: 1021496

                        no dobra macie sukienkę -ta pani lepiej się w niej prezentuje niż ja :) kosztowała całe 59 zł :P

                        Użytkownik usunięty
                          4756
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          25 września 2013, 10:17 | ID: 1021498

                          Ładna Paula :-)

                          ja padam angina nie odpuszcza, Ola usypia waląc szczebelkami od łóżeczka, mi peka głowa, ale siedzę cicho, zaraz jej przejdzie. Moje dziecię kosztem skrócenia drzemki dziennej wydłuża sen nocny co mnie cieszy, bo kolejny dzień spała do 7,15 :-)

                          tosz to rarytas :D

                          kupiłam dwa tantum verde - jedno dla Olki, drugie dla mnie, do tego aspiryna, rutinoscorbin i apap na gorączkę i kisiel do jedzenie - ależ mnie rozłożyło - w dodatku B takw jechał do garażu, że nie potrafię wyjechać - a muszę aby dostać się do zapasu pieluch :/ kurczak chyba jakiegoś sąsiada poproszę :-)

                          znów gotuję pomidorówkę, tona prania i prasowania na mnie czeka ale ejdnak dziś chyba muszę się wygrzać.

                          Oli wczoraj sie podobało i w kinie, i jak rozmawiałam była bardzo grzeczna i później na wszystkich inncyh spotkaniach, efekt był jedynie taki, że spała wczoraj ajkieś 45 minut w ciągu dnia i widać było że jest zmęczona ale dałyśmy radę.

                          I co najgorsze wynik meczy mnie zasmucił - mam nadzieję że na przyszlorocznych mistrzostwach świata będzie lepiej - pewnie za czas jakiś trzeba będzie polować na bilety :D