Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2 - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Zamknięty wątek

Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2

5895odp.
Strona 231 z 295
Odsłon wątku: 2893505
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 września 2012, 12:01 | ID: 831886

    no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)

    Użytkownik usunięty
      4597
      • Zgłoś naruszenie zasad
      12 września 2013, 08:19 | ID: 1014883
      Paulqa (2013-09-12 10:17:23)

      Dario ja też bym się wkurzyła... Ja nie mam takiego problemu bo narzeczona mojego męża zginęła w wypadku kilka miesięcy przed ich ślubem... Mieli wypadek niedaleko mojego domu, ja wtedy miałam jakieś 10 lat. Czasami zajeżdżamy na cmentarz i zapalamy znicza u niej na grobie.

      O matko to tez tragiczna historia. To musial to przezyc, dobrze ze czas leczy rany. 

      Użytkownik usunięty
        4598
        • Zgłoś naruszenie zasad
        12 września 2013, 08:57 | ID: 1014898
        dpczajkowscy (2013-09-12 10:07:23)

        A awantur to nie robie bo na odleglosc to potem pozostaje taki niesmak a poza tym do konca sie wtedy nie wyjasni wszystkiego. Ale tak jak mowisz :) czujnym trzeba byc. 

        nie no właśnei dlatego zawahałbym się z awanturowaniem na odleglość...ja robiłam bo jesteśmy razem na miejscu a to zmeinia postać rzeczy. Ale czujnym trzeba być, ja B ufam i ufałam ale kobiety miewają swoje sposoby i metody :/

        Użytkownik usunięty
          4599
          • Zgłoś naruszenie zasad
          12 września 2013, 08:59 | ID: 1014902

          no Paula tragiczna historia....

          Avatar użytkownika Paulqa
          PaulqaPoziom:
          • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
          • Posty: 14675
          4600
          • Zgłoś naruszenie zasad
          12 września 2013, 09:04 | ID: 1014905
          Dario mój maz kilka miesięcy był nieprzytomny po tym wypadku. Wiec jakis czas nie wiedział co się stało. Wiadomo, ze przeżył to bardzo. Każdy by przeżył. Awantury na odległość są bez sensu. I tak jak pisze Monia musisz być czujna :-) i nie pokazuj ze jesteś zazdrosna bo faceci to lubią...
          Avatar użytkownika Paulqa
          PaulqaPoziom:
          • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
          • Posty: 14675
          4601
          • Zgłoś naruszenie zasad
          12 września 2013, 09:07 | ID: 1014907
          Dziewczyny historia tragiczna ale bez tego zdarzenia nigdy nie trafilibysmy na siebie. Nie byłoby nas i Filipa. Wszystko dzieje się po cos.
          Użytkownik usunięty
            4602
            • Zgłoś naruszenie zasad
            12 września 2013, 09:30 | ID: 1014926
            Paulqa (2013-09-12 11:07:43)
            Dziewczyny historia tragiczna ale bez tego zdarzenia nigdy nie trafilibysmy na siebie. Nie byłoby nas i Filipa. Wszystko dzieje się po cos.

            No Paula - prawda....

            Użytkownik usunięty
              4603
              • Zgłoś naruszenie zasad
              12 września 2013, 09:31 | ID: 1014927
              Paulqa (2013-09-12 11:07:43)
              Dziewczyny historia tragiczna ale bez tego zdarzenia nigdy nie trafilibysmy na siebie. Nie byłoby nas i Filipa. Wszystko dzieje się po cos.

              To prawda, gdyby nie pewne rzeczy, inne by sie nie wydarzyly. Wazne ze trafiliscie na siebie jestecie szczesliwi i macie Fifiego. 

              Użytkownik usunięty
                4604
                • Zgłoś naruszenie zasad
                12 września 2013, 09:34 | ID: 1014930

                U mnie Ola ma mocno zły dzień, jedna z trójek już ma takie trzy punkty prawie na wierzchu....buzia ciepla, wypieki, byłyśmy na szybkim spacerku ale jakoś Ola bez humoru, myśle że po obiedzie ruszymy na dłuzej. Troszke poogarniałam dom, zmyware zapuściłam, pralkę....i jakaś zmiana pogody chyba idzie bo głowa coś mnie boli. :/

                Avatar użytkownika Paulqa
                PaulqaPoziom:
                • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                • Posty: 14675
                4605
                • Zgłoś naruszenie zasad
                12 września 2013, 09:45 | ID: 1014939

                a u nas takie zimno, że najchętniej nie wychodziłabym z domu... ale niestety muszę wyjść to i młody się przewietrzy - bo na spanie w dzień już nie mogę liczyć :(

                Użytkownik usunięty
                  4606
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  12 września 2013, 09:55 | ID: 1014945

                  A mi Ola drugi dzień ładnie spała rano, teraz dopiero padła na powaznie...ale musiałam dać jej paracetamol bo aż miała stan podgorączkowy...dziąsła niczym polane wrzątkiem. Nie lubię zabkowania. Jak ma dziś jeść jak wczoraj to znów dam jej risotto ze słoiczka bo tego nie zwymiotuje i nie musi bardzo gryźć - ja zaraz poszukam terminu do okulisty bo nie mam sily do swoich oczu, szczypią mnie już tydzień tak dosyc mocno, wyglądam albo jakbym nie spała albo jakbym była na kacu :/

                  Avatar użytkownika himi
                  himiPoziom:
                  • Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
                  • Posty: 869
                  4607
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  12 września 2013, 10:12 | ID: 1014956

                  Ja tez zła jestem na ta pogode... ciagle pada i pada... a mam tyle spraw do załatwienia...

                  Ja juz sprzatnełam dzis i gotuje pyzy z miesem. Niestety z paczki ;/ moze któras z Was zna pomysł na pyszne pyzy ?:)

                  Użytkownik usunięty
                    4608
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    12 września 2013, 10:15 | ID: 1014959

                    Asiu pociesze Cie nigdy w życiu nei gotowałam osobiście - ale najfajniejsze jakie jadlam to z Nordisa :)

                    pS mniejmy nadzieje, ze tym razem cukrzyca Cię ominie :)

                    Pisałas kiedys że Wiki stala się przylepą to chyba jakiś etap taki - Ola ostatnio też jest rzepem - ale korzystam póki chce być tym rzepem - później znajdzie sobie kogoś innego :D

                    Użytkownik usunięty
                      4609
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      12 września 2013, 10:16 | ID: 1014963

                      Ja uwielbiam pyzy takie z paczki tez czasem jamy w takim zlotym opakowaniu, mi najlepiej smakuja ale i tak najlepsze sa robione :)

                      Użytkownik usunięty
                        4610
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        12 września 2013, 10:39 | ID: 1014981

                        O i u nas pogoda się robi, przejśnia się, błekit na niebie....czyzby jednak byla w koncu ładna jesień :)

                        Aniu co u Was? przejśniło się?

                        Dariu i tak trzymam kciuki - uda Ci się w końcu z pracą :-) znajdziesz coś co sprawi Ci satysfakcje, przyniesie trochę grosza i nie zaburzy życia rodzinnego - tego Ci życzę :)

                        Użytkownik usunięty
                          4611
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          12 września 2013, 10:55 | ID: 1014992

                          Dziewczyny jescze jedno pytanie - ten tran który pisałyście że podajecie jak dokladnie się nazywa?

                          Użytkownik usunięty
                            4612
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            12 września 2013, 11:44 | ID: 1015011

                            Asiu na pocieszenie powiem Ci że ja mam dziś na obiad pierogi z paczki (z Biedronki) :) a co tam czasem można :P i Blanka też je lubi :)

                            Paula historia jak z filmu. I masz rację, los zgotował taką historię ale przynjamniej macie siebie teraz :)

                            ewelinko ten tran jest firmy Mollers

                            Avatar użytkownika michaska
                            michaskaPoziom:
                            • Zarejestrowany: 08.09.2010, 10:50
                            • Posty: 876
                            4613
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            12 września 2013, 12:37 | ID: 1015055

                            ojej u nas pada drugi dzień a już nie mam pomysłów na zabawy w domu z malym..dobrze, że mam wolne to nie muszę go nigdzie tarmosić w taką pogodę..


                            wczoraj byłam u siostry fryzjerki odświeżyłam trochę fryz na lepszy humor a i zadowolona z wypłaty swojej jestem bo dostałam tylko 300 zł niej niż dostawałam na poprzednim stanowisku a ile nerwów i stresu było..wcale tego nie warte i cieszę się , że teraz zrezygnowałam i mam wiecej czasu dla rodziny ;-))))


                            a zazdrosna jestem okropnie o mojego męża..niby mówię, że nie ale zerkam w każdą stronę i jak to Monia isze czujna jestem!!!

                            Avatar użytkownika Paulqa
                            PaulqaPoziom:
                            • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                            • Posty: 14675
                            4614
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            12 września 2013, 13:39 | ID: 1015083

                            jestem zła na siebie... młody dzisiaj mnie wyprowadza z równowagi i już nie raz na niego krzyknęłam... chyba nie mogę się przyzwyczaić, że w dzień już nie śpi... nic nie mogę zrobić bo ciągle wisi mi na nodze...  ehh zła jestem na siebie, że czasami nie potrafię zapanować nad nerwami i huknę na młodego a dodatkowo coraz więcej przeklinam {#mad} daje mi sę we znaki dodatkowa praca męża, który wraca gdy Filip już śpi...

                            wyżaliłam się i teraz czekam jak na zbawienie aż mama wróci z pracy i przejmie choć na chwilkę Filipa

                            Użytkownik usunięty
                              4615
                              • Zgłoś naruszenie zasad
                              12 września 2013, 19:14 | ID: 1015254

                              Paula ja Cie doskonale rozumiem. Dzieci potrafia wyprowadzic z rownowagi i czasami dziwie sie jak moja mama mogla wytrzymac z moimi pomyslami. Ja tez czasami mam takie nerwa na mloda bo tez jest z tych wiszacych na nodze :)

                              Użytkownik usunięty
                                4616
                                • Zgłoś naruszenie zasad
                                13 września 2013, 06:24 | ID: 1015315

                                Paula to naturalne, czasem nie da się, maluchy to czują i stają się bardziej wymagające - to moje obserwacje OLi. Im jestem bardziej zła bo dzień nie uklada się jak zaplanowałam tym Ola jest bardziej wymagająca, jak mam wyluzowane to więcej jestem w stanie zrobić...

                                Wiecie dziewczyny Wy jesteście praktycznie same, no Paula o tyle masz dobrze, że masz mamę blisko.

                                A co dziś u Was?

                                Michasko co z tym autem? coś wiadomo?

                                Edytko puk puk?