ZWYCZAJNE ŻYCIEKategorie: Żyj chwilą Liczba wpisów: 63, liczba wizyt: 194527 |
Nadesłane przez: oaza09
dnia 13-05-2010 10:36
M. nie może spać, ale Matiemu to nie przeszkadza...chyba.
Praca sie opóźnia, bo coś tam, coś tam i jeszcze nikt nie może przyjechać, żeby mnie szkolić. Jak się z babką umawiałam to oczywiście w poniedziałek zgłosiłam sie na posterunku "naćpana" lekami. Zdążyłam wejść, kiedy zadzwoniła, że się wszystko opóźni i prosi o cierpliwość. Najpóźniej w czwartek zadzwoni. No cóż, dziś jest czwartek, a telefon milczy. Trochę się zaczynam denerwować.
Mati cały tydzień nie chodzi do Bajlandii, pójdzie dopiero w poniedziałek. i od nowa się zacznie, ale mam nadzieję, że jednak do pracy pójdę i kto inny przejmie pałeczkę (czytaj: tatuś
)
Poza tym juz wiemy, że w następną sobotę zaczynają się u M. dłuższe trasy, jeszcze dokładnie nie wiemy na jak długo pojedzie
Znowu go nie bedzie po kilka tygodni :( Nadesłane przez: oaza09
dnia 07-05-2010 19:58
Nadesłane przez: oaza09
dnia 06-05-2010 20:17