300 g mąki
100 g cukru pudru
2 żółtka
200 g masła
2 łyżki śmietany (np. 18%)
szczypta soli
Wysypujemy mąkę przez sitko, dodajemy cukier puder, wbijamy 2 żółtka, dodajemy szczyptę soli i 2 łyżki śmietany, masło wyjęte wcześniej z lodówki kładziemy na pozostałe składniki i siekamy je drobno nożem.
Następnie ugniatamy rękoma ciasto aż do uzyskania jednolitej masy. Gdyby się bardzo "kleiło" można dodać trochę mąki.
Gotowe, jednolite ciasto wkładamy do lodówki na 20 minut, by się schłodziło.
Na blat sypiemy odrobinę mąki, ciasto kroimy na 3 równe części i każdą z nich rozwałkowujemy dość cienko, wykrawamy foremką odpowiedni wzorek i ukałdamy na blaszce wyłożonej papierem.
Blaszkę wkładamy do rozgrzanego do 150 stopni piekarnika (najlepiej z termoobiegiem) i pieczemy około 5 minut (aż się ciastka delikatnie zarumienią).
Wyjmujemy, studzimy i smakujemy:).
Dzieci przepadają za tymi ciasteczkami, a i dorośli nimi nie pogardzą.
SMACZNEGO!!:)