Stefanka - mój świąteczny rarytas

Składniki

Ciasto:
3 szklanki mąki tortowej
1 szklanka cukru
10 dkg margaryny
2 łyżki miodu
1 łyżeczka sody
1 całe jajko

Krem:
0,5 litra mleka
5 łyżek kaszy manny
15 dkg margaryny
1 łyżeczka cukru z wanilią
2 łyżki cukru
ewentualnie sok z cytryny

Polewa:
5 dkg margaryny
2 łyżki wody gorącej
2 łyżki cukru
2 łyżki kakao

Sposób przyrządzenia

Ciasto:

Wszystkie składniki połączyć i zagnieść ciasto. Podzielić na 3 części. Każdy kawałek cienko rozwałkować. Piec każdy placek oddzielnie na blaszce o wymiarach 32 x 22 cm wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia. Piec na złoto przez około 15 minut w temperaturze 160 stopni. Ciasta przestudzić.

Krem:

Mleko zagotować z cukrem i cukrem waniliowym. Odstawić i wsypać kaszę, energicznie mieszając. Jeszcze chwilę całość pogotować, aż zrobi się o konsystencji budyniu. Odstawić i poczekać aż lekko przestygnie. Utrzeć margarynę (wcześniej wyjętą aby miała temperaturę pokojową) na puszystą jasną masę. Powoli dodawać mase z kaszy manny cały czas miksująć Do kremu można dodać wyciśniętą cytrynę - doskonale ożywi smak i nie będzie mdłe.

Wystudzone placki przekładamy kremem.

Polewa:

Do rondelka wlać wodę i rozpuścić w niej cukier. Następnie dodajemy margarynę i rozpuszczamy. Zdejmujemy z ognia i wsypujemy przesiane kakao. Energicznie mieszamy by powstała gładka, lśniąca polewa.

Lekko studzimy i polewamy ciasto.

Smacznego!