On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 323087 |
Nadesłane przez: anetaab dnia 22-06-2011 21:30
Ja wiem, że wakacje to ja mam ciągle skoro nie pracuję,
ale zdecydowanie potrzebuję tego wyjazdu, zmiany otoczenia chociaż na trochę
Spakowani, gotowi , mój humor więc zdecydowanie dobry i niewiele jest go w stanie zmienić
Mam nadzieję, że synuś nie da w samochodzie popalić (denerwując przy tym tatę za kółkiem )
Ogłaszam, więc że od jutra możecie tęsknić
chociaż postaram się zaglądać i zdawać relacje z wojaży :)
Nadesłane przez: anetaab dnia 22-06-2011 07:00
Dzisiejszą notkę postanowił napisać Jakub.
Oto co chciał Wam koniecznie powiedziec jeszcze przed wyjazdem :
"//\/gvb ,m,nm./.;.pp'zzzxx.
/lnzzzz cxcvcccccccccccvc vvc
vcc xcccxcx cccccxvfdz"
Jeśli mamy w naszym gronie kogos kto tłumaczy z dziecięcego na nasze :) to ja sama chętnie skorzystałabym z usług.
Tak się nie mogłam doczekać,a to już jutro .
Piję sobie właśnie kawkę ze świadomością, że jutro o tej porze będę już w podróży.
Mam nadzieję, że Jakubek za mocno nie będzie marudził i że pogoda rano będzie łaskawa.