jeździcie na nartach?
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
podczas zeszłorocznych ferii byliśmy w Zakopanem i mąż z Mikim debiutowali na nartach. jutro planujemy jechać na pobliski wyciąg. mąż już jeździ sam,Mikiemu jeszcze weźmiemy instruktora. no i ja chcę spróbować! z nauczycielem oczywiście :) 3majcie kciuki,żebym cała wróciła :)))
a Wy jeździliście kiedyś?
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
nie jezdziłam nie umiem
My z Mężem jeździmy. Aczkolwiek jakoś tak w ostatnich 2 latach czasu na to nie było :( W tym roku się wybieramy, ale też coś się wybrać nie możemy. A mamy dość fajne 3 stoki niedaleko, więc jeździć jest gdzie.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Ojjj kiedyś za małego próbowałam ale jakoś mnie to nie pociągało i nie jeżdżę...
- Zarejestrowany: 18.09.2012, 14:39
- Posty: 4749
Nie jeździmy nie potrafimy...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Jeździłam kiedyś bardzo dużo. Tego sie nie zapomina- tak, jak jazdy rowerem... Pojeździłabym sobie, oj tak... Górki u nas są, ale nart break, te co mam, są za krótkie...
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Ja nie jeżdżę mąż kilka razy jeździł...dzisiaj połowa mojej rodzinki pojechała na ferie do Zakopanego.I Oni jeżdżą na nartach,Wiktor też ale narazie jeszcze z instruktorem.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ja nie jeżdżę mąż kilka razy jeździł...dzisiaj połowa mojej rodzinki pojechała na ferie do Zakopanego.I Oni jeżdżą na nartach,Wiktor też ale narazie jeszcze z instruktorem.
Zazdroszczę:)
- Zarejestrowany: 22.11.2012, 11:17
- Posty: 189
Niestety nie :((( Ale bardzo bym chciała! Chyba jednak poczekamy aż nasze myszki podrosną :) Na naukę nigdy nie jest za późno :)
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Nigdy nie jeździłam,nie umiem a nawet nigdy nie miałam nart na nogach
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Nigdy nie jeździłam,nie umiem a nawet nigdy nie miałam nart na nogach
ja podobnie ...
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
Jeździłam kiedyś bardzo dużo. Tego sie nie zapomina- tak, jak jazdy rowerem... Pojeździłabym sobie, oj tak... Górki u nas są, ale nart break, te co mam, są za krótkie...
mąż kupił sobie buty. narty odkupił za grosze od znajomego. ja i Miki wszystko wypożyczamy.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
było extra ;))) wciągnęłam się. Miki radzi sobie świetnie,mąż jeszcze lepiej. i mi idzie fajowo :) potem pokażę fotkę :)
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Moi też już od rana na wyciągu są.:))
- Zarejestrowany: 13.03.2012, 17:32
- Posty: 3915
byłam raz i nie szło mi najlepiej... chyba się nie nadaję do tego:/