Rozmiar na oko

ja jednak musze przymierzyc ;)

Potrafię kupować na oko :) Bluzki, sukienki, nawet buty :D często jak jestem sama lub ze znajomymi i wpadnie mi coś fajnego w oko dla synka lub partnera to kupuję :) i praktycznie NIGDY się nie pomyliłam :) 
Mam to po mamie - do teraz mi i synkowi, a nawet mojemu Krystianowi kupuję jak wyhaczy coś Fajnego :D 

Jeśli chodzi o mnie to jak nie mam czasu mierzyć to kupię sobie na oko - jedynie co to spodni bez mierzenia dla siebie nie kupię i tu nie chodzi o rozmiar bo zazwyczaj są dobre tylko o to jak leżą, bo na wieszaku piękne a na pupie masakra :D

dziwisz sie jak jestes taka chuda ? 

Górę szybciej idzie dobrać.. gorzej spodnie.. Dzieciakom zabieram miarę centymetrem a buty patyczkiem.. Szybko rosną i ciągle się zmienia..

wlasnie spodnie...

do butów na wypadek też mam patyczek :P

nie przesadzaj ;) :* 

serio 

A ja tylko biustonosza nie kupie bez mierzenia, chociaz mam swoja ulubiona firme i znam rozmiar, ale kroje sa rozne wiec lepiej zmierzyc . Pozostale rzecz zdarza mi sie kupowac ,, na oko,, dla siebie i innych takze, ale ja pracowalam ponad 15 lat jako handlowiec i takie mam wyksztaucenie, to chyba doswiadczenie wyuczone w poprzedniej pracy bywa pomocne .                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                           

OJ biustonosza to i ja nie kupie ;/

spodnie to musze przymierzyć, bo doszłam do wniosku, ze jaka sieciówka taka rozmiarówka! także spodnie mam od rozmiaru 32, po 34, 36  a nawet mam jedne 38!

Maksiowi kupuję ubrania na oko! 

ja dla gabrysia 110 :)

Chyba mi się oko wyćwiczyło, idzie mi coraz lepiej.. oby tylko dzieci tak szybko nie rosły 

Ja raczej z kupnem na oko jestem ostrożna. Niestety jak nieraz się zmieszcze w pasie, to w biuście się nie dopne, a jak np spodnie wydają mi się akurat to nieraz z 2 cm mi braknie na dopięcie, albo dopnę się na wdechu, ale ptrzecież tak nie można chodzić !! Raczej jestem bardzo osrożna z rozmiarówka na oko. Dla mężą zawsze coś kupię dobrego :-)

ja tez teraz bardziej ostrozna jestem :)

Te wszelkie oznaczenia S, M, L itd. rzeczywiście bardzo różnią się w zależności od konkretnego sklepu, dlatego jak raczej zwracam uwagę na dokładą długość poszczególnych części ciuchów. Dzięki temu raczej nie mam problemu nawet z zamawianiem ubrań przez internet. ;)

Ja wolę przymierzyć ubranie niż kupować w ciemno, zwłaszcza buty. Chociaż czasem zdarza się, że skuszę się na zamówienie czegoś przez internet, ale wtedy nie kieruję się wyłącznie rozmiarem, bo z tym to właśnie różnie bywa. Raczej sprawdzam wymiary centymetrem i jak nie mam pewności, że ubranie będzie dobre to nie biorę.

Czasem trafię na oko, ale przez internet już nic nie kupię tu oko zawodzi

Zqzwyczaj kupuje przymierzajac. To samo z chlopakami, zabieram ich na zakuoy i wtedy mierza wszystko. Jak byli mali, to i buty i ciuchy czesto kupowalam przez neta.