Czy stare panny zapłacą podatek kościelny?

No tak, ale przecież Kościół jest taki ubogi i skromny...

Hahahahahahaha dobre!

Absurd.

Kiedyś było tzw. "bykowe" płacili starzy kawalerowie , a to jak będzie się nazywać?

Wolę nie tworzyć terminologi....

...jałówkowe?

Dobre!

Są pomysły opodatkowania kościoła, więc bronia się jak mogą!

Ewangelia Marka 12, 13-17. tł. biblia Warszawska.

I posłali do niego niektórych z faryzeuszów i Herodianów, aby go pochwycić w mowie. Przyszli więc i rzekli do niego: Nauczycielu, wiemy, że jesteś szczery i na nikim ci nie zależy; nie oglądasz się bowiem na żadnego człowieka, ale po prawdzie nauczasz drogi Bożej; czy wolno płacić podatek cesarzowi, czy nie? Mamy płacić czy nie płacić? A On przejrzawszy obłudę ich, rzekł do nich: Czemuż mnie kusicie? Przynieście mi denar, abym go obejrzał. Tedy mu przynieśli. A On rzekł do nich: Czyj to wizerunek i napis? A oni mu odpowiedzieli: Cesarski. Wtedy Jezus powiedział im: Oddawajcie, co jest cesarskiego, cesarzowi, a co jest Bożego, Bogu. I podziwiali go,

Bóg nie oczekuje bogactw ziemskich a jak patrze co sie dzieje z kościołem i jego majątkiem to jestem bardzo zmieszana czy oby na pewno chce być katoliczką? Kościół posiada tyle skarbów a woła od tego najbiedniejszego o datek.  Księża zmieniają sie z duszpasterzy w Biznesmenów.

To jeszcze wdowi gorsz niech nakażą oddawać i ustanowią prawo, że każda wdowa musi oddawać wszystko co ma na kościół.

obecnie nie ma starych panien , są tylko singielki - tak wczoraj powiedział pewien aktor w czasie teatrzyku w moim przedszkolu ...

A ja zastanawiam się nad pojęciem "stare panny" i jakimi kryteriami je określać?

Bo tak juz poza nawiasem mówiąc , to jakiś czas temu kobiety 60-letnie nazywano staruszkami. A ja nie czuję się staruszką i na nią nie wyglądam. I nie chcę aby tak o mnie mówiono. Podobnie może być ze"starymi pannami"

To pewnie będzie chodzić o 30+, zgadza się? No to mam jeszcze czas na dokonanie apostazji w takim razie :)

czy kobieta mająca ślub tylko cywilny to też stara panna ?

Pryma aprilis jest w kwietniu!!!

Ciekawi mnie na jakiej podstawie oni chcą weryfikować czy ktoś jest katolikiem czy nie. I jak chcą ściągać te pieniądze.

Ubawiłam się po pachy.

Moi "Bracia" i "Siostry" .
Pieniądz jest "środkiem płatniczym" , odmiennym od dawnego .
Dzisiaj na monetach widnieją zamiast "pomazańców"-(cesarzy i królów ) ...postacie często ludzi prostych .
Był :  rybak-5 zł , Nowotko-20 zł .żaglowiec -10zł ...i wiele innych/

A może czas powrócić do "muszelek" , a co w przypadku handlu wymiennego???

Nieźle się uśmiałam :)

Bo Kościołowi mało z tacy, z zarobków za pogrzeb, ślub i inne msze w intencji, zbyt mało ludzi po kolędzie wsadza w kopertę a przecież fury coraz droższe a Kościół to jak widać na obrazku:uboga stajenka.

I co do równego dzielenia się...może byś ta się podzielili z najuboższymi???

Wiesz może ja nadaje się na taką monetę bo jestem człowiek prosty i nie rozumie wypowiedzi. Prosze drukowanymi literami.

No jakoś w odniesieniu do siebie Kościół nie jest tak dokładny w interpretowaniu Ewangelii, jak w odniesieniu do wiernych...

A może po prostu interpretuje ja tak, jak mu wygodnie!

Nie mam zamiaru płacić żadnego podatku, tylko dlatego, że nie chcę mieć męża.

Przez takie kretyńskie pomysły, kościół traci wiernych. Jakaś sekta... i chore myślenie.

Najpierw czytam, ze sprawa dotyczy bogatych - to myślę sobie - jest ok;)

Potem czytam, że wszystkich. No tak - tylko jak oddam te 10%, to mi potem dołożą, abym miała cokolwiek do jedzenia? Czy tez może single jeść nie muszą?

Z każdej strony patrząc - pomysł jest zly.

Równiez nie zamierzam wstępować w związek dla czyjegoś widzimisię.