Praca - dziwna sprawa. - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Praca - dziwna sprawa.

38odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 6138
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    14 lipca 2011, 11:13 | ID: 587904

    Złożyłam papiery do pewnej instytucji. Zaprosili mnie na rozmowę w przyszłym tygodniu. Opórcz mnie jest jeszcze jeden kandydat. Ponieważ podali nazwisko postanowiłam go sprawdzić i nie wiem co o tym myśleć.

    Facet pracuje w tej instytucji, na stanowisku na jakie aplikuje! Czyżby karty były już rozdane?

    Avatar użytkownika castilla
    castillaPoziom:
    • Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
    • Posty: 1492
    21
    • Zgłoś naruszenie zasad
    14 lipca 2011, 12:51 | ID: 588012
    coccodrill o (2011-07-14 14:47:24)
    castilla (2011-07-14 14:42:21)

    ale nie jest powiedziane, że się nie dostanie - moja koleżanka (bez znajomosci) przez coś takiego przeszła, więc nie jest to niemożliwe...

    No własnie :)

    Parcia na zmianę pracy nie mam, więc mogę sobie próbować.

     

    Poprzednio złożyłam papiery do innej instytucji, nie zadzwonili i nie zaprosili mnie na rozmowę. W sumie się nie dziwię - 267 kandydatów i jak tu wybrać ludzi na rozmowę?

    a tego podejrzewam 250 złożonych "na pałę"...

    ja gdybym zaczęła tak myśleć, że sie bez znajomości nie da, to bym siedziała na bezrobotnym od wielu, wielu lat w moim "skorumpowanym" mieście - a złożyłam do dwóch obleganych firm w mieście (w odstepie kilku lat) i jak dotąd...pracuję, a gdybym wierzyła w defetystyczne gadki, to by tak nie było...

    sami jesteśmy sobie po części winni, że tak szybko odpuszczamy...albo startujemy, nie tam, gdzie trzeba...

    Avatar użytkownika Famek
    FamekPoziom:
    • Zarejestrowany: 14.07.2011, 13:23
    • Posty: 7
    22
    • Zgłoś naruszenie zasad
    14 lipca 2011, 13:34 | ID: 588085

    Pracę w urzędach załatwiało, załatwia i zalatwiać się będzie po znajomości.


    Wszelkie te rekrutacje w konkursach to tylko laie wody na pokaz, a zatrudnia się swoich.

    Avatar użytkownika castilla
    castillaPoziom:
    • Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
    • Posty: 1492
    23
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 lipca 2011, 05:26 | ID: 588842
    Famek (2011-07-14 15:34:21)

    Pracę w urzędach załatwiało, załatwia i zalatwiać się będzie po znajomości.


    Wszelkie te rekrutacje w konkursach to tylko laie wody na pokaz, a zatrudnia się swoich.

    a Ty wiesz, bo siedzisz w komisji rekrutacyjnej! Znam conajmniej trzy osoby zatrudnione tam po testach i wykazaniu sie ODPOWIEDNIM wykształceniem...

    Drażni mnie te typowo polskie marudzenie i zwalanie na wszystkich i na wszystko swoich osobistych niedoskonałosci i niepowodzeń...

    Zresztą, ja takiego kogoś też bym nie zatrudniła, chociazby miał i 5 fakultetów, a głownie za taka postawę!

    Użytkownik usunięty
      24
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 lipca 2011, 07:06 | ID: 588892

      Masz rację Castilla.

      Jeśli ktoś ma odpowiednie kwalifikacje i potrafi się dobrze zaprezentowac na rozmowie to da sobie radę. Niekoniecznie za pierwszym razem, choć i takie przypadki się zdażają. Jednak jesli się nie próbuje to nie powinno się mieć prawa narzekać. Znajomości może i niektórym pomagają zdobyć jakieś stanowisko, tylko na jak długo? Kto będzie chciał płacić osobom, które nie potrafią wykonywac swoich obowiązków, bo nie mają odpowiedniego przygotowania zawodowego?

      Avatar użytkownika castilla
      castillaPoziom:
      • Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
      • Posty: 1492
      25
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 lipca 2011, 07:30 | ID: 588907
      coccodrill o (2011-07-15 09:06:24)

      Masz rację Castilla.

      Jeśli ktoś ma odpowiednie kwalifikacje i potrafi się dobrze zaprezentowac na rozmowie to da sobie radę. Niekoniecznie za pierwszym razem, choć i takie przypadki się zdażają. Jednak jesli się nie próbuje to nie powinno się mieć prawa narzekać. Znajomości może i niektórym pomagają zdobyć jakieś stanowisko, tylko na jak długo? Kto będzie chciał płacić osobom, które nie potrafią wykonywac swoich obowiązków, bo nie mają odpowiedniego przygotowania zawodowego?

      Dokładnie tak!

      Pierwszy przykład moge podac ze swojego "podwórka":

      Zatrudniono u nas w firmie syna głownego księgowego, który miał (rzekomo) wykształcenie informatyczno-ekonomiczne. Wydawałoby się - ideal + silna protekcja ojca. Najpierw pozbył go sie informatyk, po 3 m-cach okresu próbnego. Wrócił po kilku latach. Do działu ekonomicznego go nikt nie chciał (choć "usiłował się" mądrzyć i zrobić nam rewolucje w planie kont), ale jakoś nikt tego nie potraktował powaznie :), choć pierwzym autorem tego planu był...jego ojciec! No to "wepchnęli" go do magazynu...wydawałoby sie prosta praca - wypelnić kwitki na materiały, sprzety. Jednak - tak "świetny fachowiec" nie poradził sobie i z tym. Chlopaki z magazynu - pogoniły go po 3 m-cach. Szybko tak zrobili aby mu nie przedlużyć okresu próbnego, co usiłował uczynić...nie przychodząc do pracy! Obciach na calej linii!!!

      Tak więc, to że nawet ktos nas z protekcji zatrudni, nie zwalnia od myślenia i niestety...COŚ jednak trzeba umieć i robić...

      Avatar użytkownika alanml
      alanmlPoziom:
      • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
      • Posty: 30511
      26
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 lipca 2011, 10:53 | ID: 589074
      coccodrill o (2011-07-14 13:13:44)

      Złożyłam papiery do pewnej instytucji. Zaprosili mnie na rozmowę w przyszłym tygodniu. Opórcz mnie jest jeszcze jeden kandydat. Ponieważ podali nazwisko postanowiłam go sprawdzić i nie wiem co o tym myśleć.

      Facet pracuje w tej instytucji, na stanowisku na jakie aplikuje! Czyżby karty były już rozdane?

      Obawiam się , że tak a Twoja osoba jest tylko "podkładką". Jednak życze aby było inaczej.

      Użytkownik usunięty
        27
        • Zgłoś naruszenie zasad
        18 lipca 2011, 08:11 | ID: 590956

        Coraz bardziej mi to śmierdzi.

        Zadzwoniłam do tej instytucji, podałam się za inną osobę i zapytałam czy ten facet (mój kontrkandydat) pracuje w dziale do którego aplikuję.

        Pracuje.

        No to mam coraz większy mętlik w głowie. Na rozmowę pójdę, chociażby po to, aby dowiedzieć się o co w tym wszystkim chodzi.

        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        28
        • Zgłoś naruszenie zasad
        18 lipca 2011, 08:35 | ID: 590977

        A co do rekrutacji to muszę się pochwalić -  mój starszy syn, ten który pracuje w firmie informatycznej w W-wie przeszedł aż 3 etapy rekrutacji na stanowisko, na które był nabór bo tyle było chętnych i od razu nie wiedział, że się dostał bo to była wielka tajemnica - wiadomo - chłopak z jakieś małej mieścinki gdzieś na krańcu Polski. Nie wierzyliśmy w to, że go zatrudnią i po tygodniu zadzwonili, kiedy już syn stracił wszelką nadzieję, że się tam dostanie - że jest przyjęty i do tej pory tam pracuje już prawie 7 lat, a po niecałych 2 latach awansowali go na stanowisko kierownicze w jego dziale.

        Avatar użytkownika dziecinka
        dziecinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
        • Posty: 26147
        29
        • Zgłoś naruszenie zasad
        18 lipca 2011, 08:38 | ID: 590979

        Jeśli ten facet pracuje na zastępstwo, to muszą rozpisać konkurs. Jeśli pasuje im on, to konkurs będzie zrobiony "pod niego". Wtedy Ty nie przejdziesz.

        No ale warto iść. Może się zdarzyć na przykład, że ten facet będzie chciał odejść, a Ciebie będą znali, wtedy zwiększysz swoje szanse w przyszłości.

        Użytkownik usunięty
          30
          • Zgłoś naruszenie zasad
          18 lipca 2011, 08:42 | ID: 590987
          dziecinka (2011-07-18 10:38:13)

          Jeśli ten facet pracuje na zastępstwo, to muszą rozpisać konkurs. Jeśli pasuje im on, to konkurs będzie zrobiony "pod niego". Wtedy Ty nie przejdziesz.

          To jest logiczne. Tylko, że identyczne ogłoszenie pojawiło sie dwa razy w przeciagu ostatnich 6 tygodni, więc dlaczegó wówczas nie startował, skoro nikogo nie wyłonili przy poprzednim naborze? (pierwszy - uniewaznione, bo nikt nie spełniał wymagań, drugi - była tylko jedna kandydatka, która nie przyszła na rozmowę)

          Avatar użytkownika dziecinka
          dziecinkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
          • Posty: 26147
          31
          • Zgłoś naruszenie zasad
          18 lipca 2011, 08:49 | ID: 590998
          coccodrill o (2011-07-18 10:42:43)
          dziecinka (2011-07-18 10:38:13)

          Jeśli ten facet pracuje na zastępstwo, to muszą rozpisać konkurs. Jeśli pasuje im on, to konkurs będzie zrobiony "pod niego". Wtedy Ty nie przejdziesz.

          To jest logiczne. Tylko, że identyczne ogłoszenie pojawiło sie dwa razy w przeciagu ostatnich 6 tygodni, więc dlaczegó wówczas nie startował, skoro nikogo nie wyłonili przy poprzednim naborze? (pierwszy - uniewaznione, bo nikt nie spełniał wymagań, drugi - była tylko jedna kandydatka, która nie przyszła na rozmowę)

          Trudno powiedzieć.

          Może mają jakiś wewnętrzny regulamin, który nakazuje, by było więcej kandydatów niż jeden?

           

          Znałam przypadek, że kierownik nikogo tak naprawdę nie chciał, nawet tej osoby, która była na zastępstwie, mimo iż ona się dobrze sprawowała. Rozpisano konkurs, nikt nie przeszedł. W drugim konkursie już wybrano osobę, bo trzeba było. Znajomą ocywiście. Nie jestem pewna, czy ta osoba nadal tam pracuje, czy ją znowu wymieniono.

          Avatar użytkownika oliwka
          oliwkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
          • Posty: 161880
          32
          • Zgłoś naruszenie zasad
          18 lipca 2011, 09:25 | ID: 591056

          Coccodrillo - dla mnie logiczne, czekają na CIEBIE...

          Użytkownik usunięty
            33
            • Zgłoś naruszenie zasad
            11 sierpnia 2011, 09:45 | ID: 609438

            Pamiętacie moją przygodę z szukaniem pracy?

            Złożyłam papiery, byłam na rozmowie, unieważnili postępowanie. (więcej było na blogu: https://www.familie.pl/Blogi-3-3/b0p10117,Rozmowa-rekrutacyjna.html oraz https://www.familie.pl/Blogi-3-3/b0p10284,Odstapienie-od-naboru.html)

            I wiecie co? Znów szukają osoby na to samo stanowisko. Będę upierdliwa! A co! Znów złożę papiery.

            Ostatnio edytowany: 11.08.2011, 09:46, przez: coccodrillo
            Avatar użytkownika castilla
            castillaPoziom:
            • Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
            • Posty: 1492
            34
            • Zgłoś naruszenie zasad
            11 sierpnia 2011, 09:54 | ID: 609440

            Oni faktycznie mają coś z głową! :) Alebo tak usilnie chcą wsadzić tego faceta co mają go na razie, że aż ze skóry wychodzą by nie było kontr-kandydata...

            Avatar użytkownika dziecinka
            dziecinkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
            • Posty: 26147
            35
            • Zgłoś naruszenie zasad
            11 sierpnia 2011, 17:45 | ID: 609753
            coccodrill o (2011-08-11 11:45:42)

            Pamiętacie moją przygodę z szukaniem pracy?

            Złożyłam papiery, byłam na rozmowie, unieważnili postępowanie. (więcej było na blogu: https://www.familie.pl/Blogi-3-3/b0p10117,Rozmowa-rekrutacyjna.html oraz https://www.familie.pl/Blogi-3-3/b0p10284,Odstapienie-od-naboru.html)

            I wiecie co? Znów szukają osoby na to samo stanowisko. Będę upierdliwa! A co! Znów złożę papiery.

            Mówiłam?

            Użytkownik usunięty
              36
              • Zgłoś naruszenie zasad
              11 sierpnia 2011, 19:11 | ID: 609859
              dziecinka (2011-08-11 19:45:56)
              coccodrill o (2011-08-11 11:45:42)

              Pamiętacie moją przygodę z szukaniem pracy?

              Złożyłam papiery, byłam na rozmowie, unieważnili postępowanie. (więcej było na blogu: https://www.familie.pl/Blogi-3-3/b0p10117,Rozmowa-rekrutacyjna.html oraz https://www.familie.pl/Blogi-3-3/b0p10284,Odstapienie-od-naboru.html)

              I wiecie co? Znów szukają osoby na to samo stanowisko. Będę upierdliwa! A co! Znów złożę papiery.

              Mówiłam?

              Interesująca sprawa,

              składaj papiery do skutku.

              Avatar użytkownika oliwka
              oliwkaPoziom:
              • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
              • Posty: 161880
              37
              • Zgłoś naruszenie zasad
              11 sierpnia 2011, 19:20 | ID: 609869

              O to jakaś dziwna sprawa... śmierdzi mi ona...fuuu

              A Ty składaj te papiery a co Ci szkodzi. Będziemy Ci kibicować !!!

              Użytkownik usunięty
                38
                • Zgłoś naruszenie zasad
                12 sierpnia 2011, 05:12 | ID: 610113

                NO TO MOŻE BYĆ PODEJRZANE, NIESTETY TO POLSKIE REALIA, ZĘ KONKURSY ROBIS SIĘ POD WYBRANYCH JUŻ PRACOWNIKÓW...