Zaostrzenie warunków przyznawania kredytów hipotecznych w 2011 r. - Forum

Częśc z tych zaostrzeń już została wprowadzona.
Samej ciężko Ci będzie oszacować na jaka kwote kredytu Cie stać. Każdy bank liczy to "po swojemu" i nie ma jednej uniweraslen metody. Dlatego też kalkulatory na stronach internetowych nalezy traktować tylko orientacyjnie, jako przybliżenie jakiej skali kredyt jesteśmy w stanie otrzymać. Dodatkowo zazwyczaj uwzględniają one warunki cenowe, które nie dla wszystkich są wogóle dostępne. Pamiętaj, żet taki kalkulator to też ma byc forma reklamy.
Jedna z zasad liczenia zdolności kredytowej mówi, że suma naszych wszystkich zobowiązan kredytowych nie może przkraczać:

1. 50% naszych dochodów netto przy zarobkach poniżej średniej krajowej
2. 65% naszych dochodów netto przy zarobkach pwyżej średniej krajowej

W roku 2011 może wejda jakieś dodatkowe obwarowania, ale nie uważam, że będzie to tak dotkliwe jak przedstawiaja to media. To co ostatnio zostało narzucone przez Komisje Nadzoryu Finansowego, większość banków stosowała od dawna. Więc zmiana jest niewielka.

Nie jestem w stanie odpowiedzięc Ci na pytanie, czy posiadacie zdolnośc kredytową, ponieważ informacje, które podałaś sa niewystarczające. W tym celu najlepiej udać sie do konkredtnego banku, lub pośrednikakredytowego i tam poprosić o policzenie.

Pozdrawiam

Dziękuje za odpowiedź:)

W przyszłym tygodniu mam zamiar udać sie do kilku banków i uzyskać wstępna odpowiedx na pytanie, czy posiadamz dolnosć kredytową.

Mam mozliwosć dopisania współkredytobiorcy, jednak jest to osoba na emeryturze, ma 60 lat. Czy kwalifikuje sie ona jako współkredytobiorca kredytu hipotecznego? I druga kwestia - jakie zobowiązania spoczywaja na niej jako na osobie będącej współkredytobiorcą?

Z góry dziekuje za odpowiedź i pozdrawiam:)

Taka osoba jak najbardziej kwalifikuje się na Kredytobiorcę. Niestety ze względu na to, że banki określają górną granicę wieku, przed osiagnięciem której chciałyby, aby kredyt był spłacony może okazać się, że konieczny będzie krótszy okres kredytowania (10 - 20 lat). Zwiększy to ratę Twojego kredytu.
Ja jestem przeciwnikiem dołaczania dodatkowych osób, jeśli nie jest to konieczne.

Wszyscy współkredytobiorcy solidarnie odpowiadają za zaciągniete zobowiązanie. Czyli Każdy odpowiada za cały kredyt. Współkredytobiorca odpowiada tak samo jak główny kredytobiorca.

Pozdrawiam

Dziękuje za odpowiedź:)

Fakt, sama takim współkredytobiorcą być bym nie chciała...

Po dyskusjach z wieloma osobami doszlismy do wniosku, ze najlepiej bedize po prostu wstrzymać sie z kredytem aż pójdę do pracy.

W związku z tym jeszcze troche Pana pomęczę:) - Czy wystarczy jedna umowa na stałe a druga na czas określony? Czy umowę na czas określony typu na 10 lat bank moze potraktować jak umowę na stałe? (czytałam, ze wtedy można poprosić pracodawcę o oswiadczenie o gotowosci przedłuzenia umowy) Czy dochód ze stażu i sama umowa są przez banki uznawane podczas ubiegania sie o kredyt hipoteczny?

Z góry dziekuję za odpowiedź i również pozdrawiam:)

Dochód ze stażu jest różnie traktowany. Zależy od banku i co to za staż. Z umową na 10 lat zazwyczaj nie ma większych problemów. Oświadczenie pracodawcy natomiast zawsze może sie przydać. nie wszyscy jednak będą chcieli złożyć deklarację, że zatrudnia Kogoś za 10 lat :). W taki przypadku proponuję przygotowac oświadczeni, które nie będzie do niczego pracodawcy zobowiazywało. Że np:

• nie widzi przeciwwskazańdo dalszego zatrudnienia
• nie zakłada likwidacji stanowiska
• obecny sposób zatrudniania wynika z polityki kadrowej firmy, ....

Pozdrawiam

Bardzo przydatne wskazówki! Dziekuje!:) Rozmowa z Panem bardzo rozjaśniła mi sytuację:)

Słyuszałam, ze kredyt na mieszkanie nie musi być obarczony hipoteką. Niedawno wział taki kredyt znajomy i podobno koszt kredytu znacznie sie zmniejszył, a przez to i rata. Od czego zależy decyzja, czy kredyt jest brany pod hipotekę czy nie?

Ciężko będzie mi cokolwiek odpowiedzieć dopóki nie będę wiedział co to za kredyt.

Kredyty hipoteczne są wybierane głównie dlatego, że są najtańsze. Większość pozostałych kredytów (np. konsumpcyjne) są wyżej oprocentowane i przez to droższe. Kredyty hipoteczne (w PLN) oprocentowane są ok 6% w skali roku, a kredyty gotówkowe 15-20. Wybór tych drugich mógłby byc opłacalny jedynie przy bardzo małych kwotach. Ale nie przy np 150 000 zł. Jesli dowiesz się jaki kredyt ma Twój znajomy, to będę mógł powiedzieć coś więcej. Ale szczerze wątpię, żeby miał kredyt na mieszkanie tańszy od hipotecznego.
Banki pożyczaja taniej, gdy otrzymuja zabezpieczenie. Dlatego kredyt zabezpieczone nieruchomością (hipoteka na niej) moga być tańsze. Im większe ryzyko banku, tym droższy kredyt.

Pozdrawiam

Z tego, co mi wiadomo ten znajomy wział kredyt 80 tys. w banku PKO SA i podobno został tak pokierowany, ponieważ jest taniej. Choć faktycznie, z tego co piszesz, to raczej niemozliwe... Byc moze ktos mu po prostu źle doradził.

pozdrawiam