Trochę tego już za dużo... Walka o Krzyż...

nie musisz ze mną ale co powiesz na to? "Apelujemy o przeniesienie krzyża do kościoła św. Anny - tak brzmi oficjalne stanowisko Konferencji Episkopatu Polski, wygłoszone na konferencji prasowej z udziałem abp. metropolity warszawskiego Kazimierza Nycza i sekretarza generalnego Episkopatu bp. Stanisława Budzika. Episkopat zaapelował m.in. do osób gromadzących się przed Pałacem Prezydenckim, o umożliwienie przeniesienia ustawionego tam krzyża do kościoła św. Anny. " teraz Episkopat Polski uznasz za niegodny ??

..,.że nie taka, że nie to co trzeba na niej jest, że tak ot została powieszona bez żadnego uzgodnienia... oj duuużo by wymieniać... Jak Polak, zawsze znajdzie "dziurę" w całym... tacy jesteśmy jako NARÓD... niestety....

Nie ważne co mówisz - nie słucham Cię, bo z fanatykami nie rozmawiam.

A ja mam wrażenie, ze brak Ci, Bartt, argumentu.

Bart co Ty wiesz o Fanatyźmie? widzisz kogoś potrafisz obrazić, nie czytasz argumentów bo po co. Tu widać Twoją małość. Dosłownie. Uważasz mnie za fanatyka? - za to, ze napisałem co myślę oraz przedstawiając stanowisko kościoła , które jest takie samo jak moje zdanie? To Cię boli?? a może za slowem tych dziwnych obrońców napiszesz mi jeszcze , ze Episkopat się sprzedał? co? brak Ci klasy do odpowiedzi i tyle.

To co się dzieje pod Krzyżem to nic innego jak bunt po przegranych wyborach JK. PiS popiera tę akcje, podjudza tych ludzi próbując na tragedii wypłynąć na powierzchnię. Skoro PiSowi pozostał taki elektorat jak stoi pod Krzyżem to trzeba z nimi trzymać sztamę. I tyle. I jeżeli ktoś nie umie zrozumieć, że KOŚCIÓŁ także jest za przeniesieniem Krzyża to już jest fanatykiem a nie wierzącym. Bo wierzący ma wiarę w sercu i obce jest mu łączenie polityki z religia. Ale nieeee.....Pan JK mówi, że obecny Prezydent wykorzystał śmierć jego Brata! Taaak po trupach do celu co? Malo było żałoby? Mało jest miejsc upamiętniających? Przecież trzeba żyć dalej. Ale w wydaniu PiSu żyć dalej to znaczy jątrzyć, utrudniać. Mają gdzieś kraj, widza swój interes. Mi jest niedobrze jak ich słyszę. I tak Ci pod krzyżem to nic innego jak elektorat PiSu czyli fanatyczni wyznawcy radia Maryja. Nie ma to nic wspólnego z wiarą.

Bartek... tak tu nie rozmawiamy... Pisaliśmy kiedyś, że każdy ma prawo mieć inne stanowisko co do poszczególnych temtów i może je przedstawiać na Forum... nie musimy się za to obrażać lub obrażać innych... Trochę szacunku do wypowiedzi innych należy się... jak Ty go będziesz miał to i inni w stosunku do Twoich wypowiedzi też będą mieli... Ty przedstawiasz swoje argumenty a My swoje... i na tym to polega...

Na forum jak i w życiu każdy ma jakieś poglądy polityczne. I gołym okiem widać kto komu kibicuje. I dlatego nigdy - N I G D Y -się w pewnych kwestiach nie dogadamy.

Słuszne spostrzezenie, alu...

O ile w temacie feminizmu się z Tobą nie zgadzam, o tyle w każdym innym coraz bardziej :) 

Ja już wiele razy kontrowersyjnie się wypowiadałem i tego nie ukrywam. Nie ukrywam również, że mogę się mylic i potrafię się do tego przyznać. Jednak jeśli ktoś w tym wypadku Bartt od początku pisania na Forum umoralniał nie tylko mnie co do nauki kościoła, do wiary itp. - a teraz nazywa mnie fanatykiem za to, że przedstawiłem zdanie kościoła a raczej wielkich głów polskiego koscioła to zostałem fanatykiem? - to ja się grzecznie zapytam fanatykiem czego???? tego , że jestem za godnym (powtarzam dwa razy godnym) umieszczeniu krzyża w kościele św. Anny????

Mariusz napisałam wyżej co o tym myślę. Post nr 166. I tak chyba jest z Barttem.

tak wiem :) jednak czuję, że Bartowi trzeba napisać jasno i żądać jasnej odpowiedzi. Ponieważ jutro zostanę wyklęty i poddany ekskomunice według jego mniemania ( i wyłącznie słusznego). Dziś poza tym pisze ostatnie posty, ponieważ od jutra udaję się zaraz po pracy na zasłużony ( lub nie) urlop. Zajrzę aby odpowiedzieć Bartowi w szczegolności. Ponieważ ja się tak szybko nie poddaję.

Zgadzam się... ale możemy wzajemnie się szanować co do swoich wypowiedzi...

Sopel- nic w Twej wypowiedzi nie trąci fanatyzmem, a Bartt- ot się spiął ;) Bywa. Alu.. cieszę się...  nie musimy zgadzać się we wszystkim. Takiej zgodnosci nie ma nawet wśród rodzeństwa. Ważne- tam, gdzie niezgoda- nie obrażać się wzajemnie, a szanować. I tak chyba w naszym wypadku jest :)

czytając takie wypowiedzi polityków nic dziwnego, że ktoś idzie wyznaczoną przez nich drogą :( "Nie łudźmy się, że tablica zażegna spór! - mówi Jolanta Szczypińska (PiS). - Zawieszenie jej skrycie to jest prowokacja i świadczy o lekceważącym stosunku Bronisława Komorowskiego. - Za wszelka cenę chce się wymazać z pamięci tragedie narodową - dodaje posłanka. - Arbitralne decyzje potęgują chaos. Takie sprawy powinny być konsultowane w szerokim gronie - uważa Mariusz Błaszczak, przewodniczący Klubu PiS. - Czy to jest godne upamiętnienie, mam nadzieję, że to forma przejściowa - dodaje Jadwiga Wiśniewska (PiS)."

Chciałbym jeszcze zaznaczyć , ze pan Bronisław Komorowski jest prezydentem !! wybranym w demokratycznych wyborach - a to jest szacunek dla urzędu przez niego sprawowanego. Do kazdego polityka czy to z prawa czy z lewa mówi się (nawet do byłych ) panie ministrze, panie premierze, panie prezydencie. ot co - szacunek, którego w zyciu brakuje. w życiu codziennym.

To jest chore!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a że jestem do bólu mściwy to jeszcze jedno wam wkleję :( "Po ten krzyż powinni przyjść arcybiskupi. Gdzie oni są? Kim był ten ksiądz, który przyszedł po krzyż? Niech sami arcybiskupi wezmą go na plecy i przeniosą do kościoła - wykrzykiwał jeden z obrońców krzyża, który pojawił się na spotkaniu z dziennikarzami zorganizowanym przed Pałacem Prezydenckim. Wcześniej, szef Kancelarii Prezydenta oraz wiceprezydent Warszawy odsłonili tablicę upamiętniającą ofiary katastrofy samolotu pod Smoleńskiem." no tak ale ja zapomniałem, ze jestem "FANATYKIEM" :P