Podwójna blokada środków - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Podwójna blokada środków

5odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 10631
Avatar użytkownika Tigrina
TigrinaPoziom:
  • Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
  • Posty: 4674
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 stycznia 2010, 01:03 | ID: 103155
Z zasady to jest tak, że jak gdzieś płacimy kartą, to najpierw mamy blokadę środków na koncie na poczet płatności, i to niemalże od razu, dopiero za parę dni płatność ta jest księgowana na historii konta, oczywiście z datą i miejscem powstania blokady. Moje Kochanie płaciło 31.12 na stacji paliw za paliwo, kwota może niewielka, ale... Karta była użyta tylko raz do przeciągnięcia, pin został wpisany tylko raz, teoretycznie poszła tylko raz płatność z konta. 01.01 wchodziłam przez internet na Jego konto, nie było informacji o żadnych aktualnych blokadach środków na koncie, co mnie zdziwiło. 02.01 weszłam znów na konto i zdziwiłam się, bo za płatność za paliwo powstały dwie blokady środków na koncie, czyli podwójne zablokowanie środków za jedną transakcję :-( 04.01 był w swoim banku, żeby wyjaśnić podwójną blokadę środków, znalazł przy okazji paragon i potwierdzenie z karty. Z banku wysłali go na stację paliw, żeby tam złożył reklamację, chociaż naszym zdaniem było to bezcelowe, bo mieliśmy pewność, że tam poszła tylko jedna płatność. Oczywiście potwierdzenie tylko jednej płatności uzyskał, znowu udał się do banku i tam dowiedział się, że musi teraz czekać na zaksięgowanie, bo jak będzie podwójna płatność zaksięgowana, to dopiero będzie mógł pisać reklamację. Moim zdaniem to albo błąd systemu w banku, albo błąd systemu w przysyłaniu danych o płatności przez pośrednika (np. Polcard, albo PKO SA.) Co będzie dalej to napiszę, ale mam kilka refleksji na ten temat: -gdybyśmy nie mieli dostępu do konta w internecie, czy w ogóle zauważylibyśmy, że coś jest nie w porządku? Biling przychodzi raz na miesiąc i to po prawie miesiącu od niektórych płatności, trzeba by było chyba zbierać wszystkie potwierdzenia z całego miesiąca, żeby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. -czy sprawdzacie wszystkie swoje operacje na koncie? Jak często u Was zdarzają się tego typu "pomyłki"? -kto czerpie zyski z zablokowanych na kilka dni środków, które zostały niezasłużenie ściągnięte, a my z nich nie możemy w tym czasie korzystać? -jak to w ogóle możliwe, żeby jedna płatność spowodowała podwójną blokadę środków na koncie i to po dwóch dniach dopiero?
Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    9 stycznia 2010, 21:48 | ID: 106759

    Oj potrafią się mylić w bankach... i to ostro. Swego czasu ze 4 pisma wysłałam, żeby wyłączyć usługę informacji sms'owej, bo miałam już możliwość sprawdzania konta elektronicznie i doprosić się o to nie mogłam. Kaskę oczywiście pobierali co miesiąc. Może nie była to wielka kwota, ale kiedyś o 3 grosze się upomnieli więc i ja o te 30 zł co już mi się uzbierało postanowiłam zawalczyć. Pofatygowałam się osobiście - wtedy się udało. Kasę zwrócono i przeproszono...

    ale jeśli myślicie, że to koniec historii to się mylicie. Po pewnym czasie telefon z banku. Opryskliwa pani zaczęła wnikać i kazała wyjaśniać, dlaczego wypłacono mi kasę. Delikatnie mówiąc bardzo się zdenerwowałam (zwłaszcza, że babiszon telefonem obudził mi syna ) i zaczęłam mięchem rzucać ( zwykle tego nie robię - jestem raczej oazą spokoju, ale wtedy przegięli). Pani zaczęła rozmawiać innym tonem, przeprosiła... i zwrócono mi kasę po raz kolejny. Machnęli się, ale taka chulira jestem, że nie powiadomiłam ich o tym. Gdyby normalnie mnie potraktowali na pewno dałabym im znać o zaistaniałej sytuacji, ale po tych całych akcjach zwyczajnie zasłużyłam sobie na taką premię !

    Nowy rok, nowe marzenia, nowe perspektywy...
    Avatar użytkownika Tigrina
    TigrinaPoziom:
    • Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
    • Posty: 4674
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    9 stycznia 2010, 22:28 | ID: 106772
    U nas się udało, po 7 dniach blokada "zeszła" z konta i odblokowała środki, które wróciły na konto. Miałam nawet zrobić już rozróbę w banku, ale dzień wcześniej "pobuszowałam" trochę na internetowych forach i stwierdziłam, że nie jest to tylko problem naszego banku, przodują w tym dwa inne banki, bardziej znane. I zazwyczaj po 7 dniach środki wracają na konto. Nie podoba mi się taki system "błędnych" płatności", ale mamy debet, kartę kredytowa i na pewno w przeciągu miesiąca nie uda nam się z tego banku zrezygnować. Teraz na pewno będę częściej zaglądać na konto przez internet. Zresztą, zastanawiam się, czy nie zdarzało się to już wcześniej, dostęp do konta mojego Kochanego przez internet mamy dopiero od kilku miesięcy, a już kiedyś zdarzało się, że nie zgadzały mi się w przeciągu miesiąca pewne rachunki, dopiero w skali miesiąca się wyrównywało wszystko, np. brakowało mi na stanie Jego konta ok. 200zł, po czym po tygodniu, dwóch znów stan konta mi się zgadzał.. A więc bank zapewne na takich zablokowanych środkach "dorabiał sobie na boku". W moim banku nigdy się to nie zdarzyło jeszcze, ale z drugiej strony, ja mam na koncie pieniążki 2-3 dni, bo wypłatę mam na 10-go, a więc moja wypłata "idzie" na rachunki, opłaty, itd., bo resztę wyciągam od razu w bankomacie. W ciągu kilku lat może z 5-10 razy płaciłam kartą ze swojego konta przy płatności w kasie, korzystam przede wszystkim z bankomatu, może dlatego ja nigdy nie miałam takiego problemu?
    Avatar użytkownika Isabelle
    IsabellePoziom:
    • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
    • Posty: 21159
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    12 stycznia 2010, 09:44 | ID: 108791

    Ja sprawdzam konto internetowe przynajmniej raz dziennie. Właśnie po to by uniknąć błędów czy innych nieprzyjemnych sytuacji. Bankowe konto internetowe to naprawdę przydatna rzecz. Mam kontrolę nad tym co tam się dzieje. Tym bardziej, ze dużo płacę kartą.

    Słońce wstało zwariowało...
    Avatar użytkownika Tigrina
    TigrinaPoziom:
    • Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
    • Posty: 4674
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    12 stycznia 2010, 21:15 | ID: 109595
    Też sprawdzam, ale sprawdzanie nie zapobiegło podwójnej blokadzie środków na koncie, gdybym nie sprawdzała, to pewnie nawet nie wiedziałabym o takiej sytuacji.
    Avatar użytkownika pinquin
    pinquinPoziom:
    • Zarejestrowany: 11.12.2009, 20:25
    • Posty: 896
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    12 stycznia 2010, 21:19 | ID: 109600
    Od sprawdzania środków na koncie to jest mój mąż, robi to tak skrupulatnie, że tylko od kasy oejdę, a juz dzwoni "gdzie jesteś, zakupy robisz?", hehe. A tak poważnie, to on płaci rachunki i czuwa nad kontem. Ja pewnie bym sie nie zorientowała nawet jakby mi 5 tys wsiąkło ;).
    http://drozdaimmagine.blogspot.com/