Aura migrenowa

mnie tez tak ,, ćmi,, od dwoch dni

No niestety być może takie bóle są gorsze od typowej migreny.

Od jakiegoś czasu biorę sumamigren, Jest co prawda na receptę ale muszę powiedzieć, że jako jeden z nilicznych leków przynosi ulgę nawet jeśli już porządnie roznoli głowa.

To lek nowej generacji z grupy tryptanów. Rzeczywiście jedyne które potrafią poradzić sobie z atakiem migreny.

Ciężki dzień dzisiaj. od samego rana się męczę, pogoda ciężka i już sątego efekty. Macie też ataki  migreny przy zmianach pogody?

Nastrój nie najlepszy jest ale da się wytrzymać - trzeba...

Pewnie że da. Co nas nie zabije to nas wzmocni. Wczoraj miałam ciężki dzień. Pierwszy raz mi się zdarzyła aura, że na kilka minut straciłam wzrok. Choć zawsze mam aurę przed migreną, byłam w szoku, strach mnie tak spraliżował że zapomniałam o tym co się zaraz zacznie. W efekcie wczoraj nie istniałam, dzisiaj jest już lepier ale jestem ogólnie roztrzęsiona.

Mnie dzisiaj dopadła. Wzięłam sumamigren i po godzinie przeszło. Jeszcze nie jest dobrze, ale mam nadzieję że jutro do pracy pójdę w pełni sprawna.

Mnie sumamigren też pomaga i w sumie nie jest aż tak drogi, szkoda, że nie refudowany. 

U mnie migrena sie zdarza gdy sie odwodnie :(  Mam nastepne trzy dni okropny ból głowy. W sumie nie biorę żadnych leków, bo zwykłe nie pomagają a "niezwykłych" nie mam w zwyczaju kupować

Dzis cos za mna krazy- obawiam sie ze bedzie bolec mnie lepetyna wieczorem. Ostatnio mialam kilka dni zdychania az wreszcie uzupelnilam apteczke o moje solpadeine.

Mnie te niezwykłe leki ratują życie. Niestety dostępne tyko na receptę. Wszystkie inne, to strata czasu i tłasu. :)

I mnie głowa boli, ale narazie daje radę..

:( oby przestala jednak.

Mnie nie rozbolala w koncu - i chwala Bogu za to, ale obstawialam ze bol glowy mnie dzisiaj nie ominie. 

Kiedy u mnie pojawia się aura chce mi się wyć bo wiem  że już za chwileczkę, już za momencik rozsadzi mi głowę. Z jednej strony wolałabym jej nie mieć a z drugiej czasem mam te parę minut żeby zadzwonić po męża żeby mnie skądś zabrał do domu, żeby nie cierpieć w miejscu publicznym. Już parę razy zbierał mnie z fitnessu i ze sklepu. 

Migreny z aurą są u mnie silniejsze niż te bez i na dodatek bardziej porne na tabletki przeciwbólowe.

Taki to już urok migreny, nieprzewudywalna i żadne reguły tu nie obowiązują. W czasie aury nie biorę żadnych leków, bo wiem że to nie działa, ale jeśli tylko minie zaraz łykam tryptana i czasem (nie zawsze) udaje mi się wymknąć z objęć "matki migreny" :)

Dobrze powiedziane "matka migrena" Nie życzę nwjgorszemu wrogowi takiem matki. Wracając do aury... staram się  ją zwyczajnie przetrwać a potem jak najszybciej i najskuteczniej działać.

Niestety ale ona ciągle czuwa. Zdenerwujesz się. zjesz coś niewłaściwego i ona zaraz jest przy Tobie :)

Mnie akurat jedzenie nie przeszkadza. Ale nerwy, stres...Brr... Zaraz mnie głowa boli, aż szyja potrafi boleć...

mnie dzisiaj dopadło od samego rana ;/