ZŁOŚLIWY KATAR NIE DAJE SPAĆ - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

ZŁOŚLIWY KATAR NIE DAJE SPAĆ

10odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 13941
Avatar użytkownika korona
koronaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.02.2011, 07:32
  • Posty: 259
  • Zgłoś naruszenie zasad
7 września 2012, 07:37 | ID: 826374

Czy wasze dzieci już dopadł katar? co stosujecie? czy macie jakieś sprawdzone sposoby , by pozbyć się tej paskudnej wydzieliny? Jak radzicie sobie z katarem w nocy?

Moja mała ma 14 msc i jest przeziębiona , a do tego ząbkuje. Stosujemy Sterimar i maść majerankową... jak narazie nic nie poimaga...

Avatar użytkownika ulamisiula
ulamisiulaPoziom:
  • Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
  • Posty: 2498
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
7 września 2012, 08:53 | ID: 826405

Moja mała przez pierwszy rok bardzo często chorowała.

Do noska używałam sterimar baby lub inną sól fizjologiczną do noska, chwilkę odczekałam aż sól dotrze do  końca wydzieliny i wyciągałam ją "Sopelkiem"( polski odpowiednik nose frida).Gdy wyciągasz wydzielinę z jednej dziurki drugą zatykasz.NA koniec wpuszczałam po kropelce do każdej dziurki otrivin dla dzieci.W nocy materac pod główką dziecka musi być uniesiony i zawsze wieszałam wilgotną pieluszkę nasączoną amolem na łóżeczku.Zamiast amolu moze być oil olbas.Mimo, że na opakowaniu jest , że jest on od 3 lat to lekarka dawała nam go gdy mała skończyła 6 miesięcy.

Mieszkanie  powinno być często wietrzone by zarazki "wygonić".JEśli dziecko nie ma gorączki tylko sam katar to można wychodzić na spacery.

Gdy infekcje zdarzają się często to dobrą inwestycją jest kupienie inhalatora

 ja mam taki.Ma maseczki dla dorosych i dla dzieci i do tego ustnik.Moje maluchy bardzo lubeją siedzieć w maseczce.Wlewasz ampułkę soli fizjologiczej i włączasz.Tylko taką inhalację należy robić najpóźniej do 30 min przed snem i po jej zakończeniu dobrze oklepać plecki by wydzielina sie odkleiła.Można go też użyć przy kaszlu.

Użytkownik usunięty
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    7 września 2012, 09:00 | ID: 826407

    U nas jak narazie dawała radę woda morska, wyciąganie zawiesiny z nosa za pomocą aspiratora, maść majerankowa. Dodatkowo 2-3 kropelki Oli Olbas na kołderkę, lub jak pisała Ulamisula na pieluche przewieszoną przez łóżeczko. Podawałam Małej też witamine C w kropelkach.

    Avatar użytkownika soniavenir
    soniavenirPoziom:
    • Zarejestrowany: 19.01.2010, 16:22
    • Posty: 1183
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    7 września 2012, 09:08 | ID: 826408
    Moniskaa (2012-09-07 11:00:04)

    U nas jak narazie dawała radę woda morska, wyciąganie zawiesiny z nosa za pomocą aspiratora, maść majerankowa. Dodatkowo 2-3 kropelki Oli Olbas na kołderkę, lub jak pisała Ulamisula na pieluche przewieszoną przez łóżeczko. Podawałam Małej też witamine C w kropelkach.

    Dokładnie tak robiłam i jakoś radziłyśmy sobie z katarem.

    Avatar użytkownika gocha2323
    gocha2323Poziom:
    • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
    • Posty: 12534
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 października 2013, 12:15 | ID: 1024835

    mój mały ma juz katar 10dni i nie widać, aby się katar kończył. Za żadne skarby świata nie dam rady odciagnąc kataru, bo po pierwsze nos ma tak zatkany gdzies u góry a po drugie tak krzyczy, że później przez pół godziny nie dam rady jego uspokoić. Psikam woda morska, daje nasivin do dziurek, stosuje maśc majarankową, oklepuję Go. I nie wiem co mam robić dalej. czy może byc groźne nie odciaganie kataru??

    Avatar użytkownika pszczolka87
    pszczolka87Poziom:
    • Zarejestrowany: 29.02.2012, 20:52
    • Posty: 736
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 października 2013, 13:59 | ID: 1024880
    gocha2323 (2013-10-03 14:15:12)

    mój mały ma juz katar 10dni i nie widać, aby się katar kończył. Za żadne skarby świata nie dam rady odciagnąc kataru, bo po pierwsze nos ma tak zatkany gdzies u góry a po drugie tak krzyczy, że później przez pół godziny nie dam rady jego uspokoić. Psikam woda morska, daje nasivin do dziurek, stosuje maśc majarankową, oklepuję Go. I nie wiem co mam robić dalej. czy może byc groźne nie odciaganie kataru??

    Twój synek ma nie cały rok ale zapytaj w aptece o plastry aromactiv ta na piżamkę. Moja mała miała nie całe 2 latka jak jej farmaceutka poleciła i powiedziała żeby przylepić plasterek na brzuszku a nie na persikach tak jak trzeba bo to jest dopiero od 3-go roku życia. Działają na prawede super. Odtykają nosek i dziecko przesypia całą noc. koszt to ok 20 zł za opakowanie 5 plastrów.

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    6
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 października 2013, 14:23 | ID: 1024885
    pszczolka87 (2013-10-03 15:59:01)
    gocha2323 (2013-10-03 14:15:12)

    mój mały ma juz katar 10dni i nie widać, aby się katar kończył. Za żadne skarby świata nie dam rady odciagnąc kataru, bo po pierwsze nos ma tak zatkany gdzies u góry a po drugie tak krzyczy, że później przez pół godziny nie dam rady jego uspokoić. Psikam woda morska, daje nasivin do dziurek, stosuje maśc majarankową, oklepuję Go. I nie wiem co mam robić dalej. czy może byc groźne nie odciaganie kataru??

    Twój synek ma nie cały rok ale zapytaj w aptece o plastry aromactiv ta na piżamkę. Moja mała miała nie całe 2 latka jak jej farmaceutka poleciła i powiedziała żeby przylepić plasterek na brzuszku a nie na persikach tak jak trzeba bo to jest dopiero od 3-go roku życia. Działają na prawede super. Odtykają nosek i dziecko przesypia całą noc. koszt to ok 20 zł za opakowanie 5 plastrów.

    U nas te plastry sie też sprawdzały:) Fakt, tanie nie są, ale warto je kupić.

    Avatar użytkownika ulamisiula
    ulamisiulaPoziom:
    • Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
    • Posty: 2498
    7
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 października 2013, 14:31 | ID: 1024888
    gocha2323 (2013-10-03 14:15:12)

    mój mały ma juz katar 10dni i nie widać, aby się katar kończył. Za żadne skarby świata nie dam rady odciagnąc kataru, bo po pierwsze nos ma tak zatkany gdzies u góry a po drugie tak krzyczy, że później przez pół godziny nie dam rady jego uspokoić. Psikam woda morska, daje nasivin do dziurek, stosuje maśc majarankową, oklepuję Go. I nie wiem co mam robić dalej. czy może byc groźne nie odciaganie kataru??

    dobra byłaby inhalacja solą fizjologiczną.para rozbiłaby zatkany wysoko nosek i łatwiej oczyscić go.

    Avatar użytkownika gocha2323
    gocha2323Poziom:
    • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
    • Posty: 12534
    8
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 października 2013, 16:01 | ID: 1024933

    najgorsze jest tp, ze nie pozwoli on nawet zbliżyc sie do noska. jak widzi,że mam w ręce sól morska albo nasivin wpada w przeraźliwy krzyk, macha rękami, kpie nogami. sam aaplikacja soli i kropli do nosa to dla mnie nie lada wezwanie. A chyba mam jeszcze plasteki dwa aromactiv. Tylko farmaceutka mówiła, żeby przykleic go gdzieś w inn emiejsce niż ciaąło dziecka np, sciana, szafa blisko malucha. A jakie macie akcesoria to ściagania wydzieliny z nosa. ja mam aspirator z Canpol babies ale średnio udaje mi się coś wyssać

    Avatar użytkownika Nataliaszymek
    • Zarejestrowany: 09.07.2013, 12:12
    • Posty: 96
    9
    • Zgłoś naruszenie zasad
    4 października 2013, 10:45 | ID: 1025274

    ja na katar robie inhalacje z soli i oczywiscie nasivin. a na noc mam kropelki takie eukaliptus z czyms i kilka kropelek na wacik i pod poduszeczke albo za ochraniacz od łóżeczka. 


    ja ostatnio spotkałam się z ciekawym stwierdzeniem z ust lekarza, powedzial mi jak maly byl chory zeby dziecku do noska psiukac woda morska i polozyc go na brzuszku az samo spłynie i żeby nic do noska nie wsadzać tj ani gruszki ani aspiratora nic nie wyciągać bo nos traktuje to jako ciało obce i wydziela więcej wydzieliny żeby się tego pozbyć. A jak spłynie to wtedy kropelkami od kataru.

    Nie wiem co z tym noskiem jedni(lekarze) żeby ściągać a drudzy żeby nic nie robić {#lang_emotions_smile}

    Avatar użytkownika aga99
    aga99Poziom:
    • Zarejestrowany: 11.09.2013, 23:25
    • Posty: 20
    10
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 października 2013, 21:22 | ID: 1027858

    Istotnym czynnikiem jest odpowiednie nawadnianie chorego oraz dieta (lekkostrawna) – posiłki powinny być częstsze, w mniejszych ilościach. Niemowlęta karmione piersią powinny być częściej przystawiane do piersi.

    Na początku zakażenia, kiedy dziecko ma uczucie „zatkanego nosa” ( obrzęk błony śluzowej nosa), istotne jest nawilżanie powietrza. Ochrania to błonę śluzową dróg oddechowych, szczególnie nosa, przed wysychaniem i zapobiega gęstnieniu wydzieliny, zatykaniu wąskich dróg oddechowych. Powietrze w pomieszczeniu można nawilżyć poprzez układanie mokrych ręczników na grzejnikach, zawieszanie zbiorników z wodą. Więcej na stronie hartuj misie.