Zatoki:((( - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Zatoki:(((

52odp.
Strona 1 z 3
Odsłon wątku: 23318
Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 lipca 2011, 20:56 | ID: 577062

 Przewiało mnie i męczą mnie "zatoki" Prawą stronę twarzy mam zapuchnęitą. Czuję się, jakbym dostała w trąbę:))) Bolą mnie zęby, głowa, oko, policzek...Cała prawa strona... Macie jakieś sposoby na takie dolegliwośc???? Pomóżcie, bo do lekarza nie uśmiecha mi się iść;((((

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 lipca 2011, 21:19 | ID: 577094

O masz dziewczyno - nic nie mogę poradzić bo nigdy nie miałam... ale mocno mogę przytulić... i zdróweczka życzyć...

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 lipca 2011, 21:22 | ID: 577097
oliwka (2011-07-02 23:19:29)

O masz dziewczyno - nic nie mogę poradzić bo nigdy nie miałam... ale mocno mogę przytulić... i zdróweczka życzyć...

dziękuję Grażynko:))) Uśmiecham się do Ciebie jedną stroną twarzy.... Druga ani drgnie.... Jutro nawet do kościoła nie pójdę...

Avatar użytkownika etka
etkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
  • Posty: 2849
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 lipca 2011, 21:24 | ID: 577103

Ja tez nie mam problemu z zatokami, ale mój Sebastaian odczuwa je dosyć często. Jedyna rada, to wygrzać się porządnie i unikać zimna - kupuję mu też Theraflu Zatoki.

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 lipca 2011, 21:27 | ID: 577110
etka (2011-07-02 23:24:20)

Ja tez nie mam problemu z zatokami, ale mój Sebastaian odczuwa je dosyć często. Jedyna rada, to wygrzać się porządnie i unikać zimna - kupuję mu też Theraflu Zatoki.

Ja tez biorę terflu zatoki..I ibuprom zatoki też.....Na troszkę pomaga, ale na dłuższy czas nie...Oby mi tylko twarz odpuchła:(((

Użytkownik usunięty
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 lipca 2011, 21:30 | ID: 577114

    Żanetko, z zatokami nie ma żartów i naprawdę powinnaś iść do lekarza. A póki co możesz ulżyć sobie Ibupromem Zatoki (naprawdę pomaga!) i ciepłymi okładami. Zdrówka!

    Avatar użytkownika anketrin
    anketrinPoziom:
    • Zarejestrowany: 10.05.2011, 18:06
    • Posty: 1709
    6
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 lipca 2011, 21:30 | ID: 577115

    Żanetko tulam,nie miałam,ale podejrzewam,że ból podobny do bólu ucha.

    Avatar użytkownika etka
    etkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
    • Posty: 2849
    7
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 lipca 2011, 21:30 | ID: 577116
    Sonia (2011-07-02 23:27:43)
    etka (2011-07-02 23:24:20)

    Ja tez nie mam problemu z zatokami, ale mój Sebastaian odczuwa je dosyć często. Jedyna rada, to wygrzać się porządnie i unikać zimna - kupuję mu też Theraflu Zatoki.

    Ja tez biorę terflu zatoki..I ibuprom zatoki też.....Na troszkę pomaga, ale na dłuższy czas nie...Oby mi tylko twarz odpuchła:(((

    Zdrówka życze. Trzymaj się jakoś Rano na pewno będzie lepiej 

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    8
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 lipca 2011, 21:37 | ID: 577125

    Dziewczyy bardzo Wam dziękuję;Z)))) Oby było lepiej:)) Aż boję się położyć spać, bo mnie nawet poduszka uwiera:(((( Kurka, niedobrze....Każdy krok na podłodze czuję w głowie podwójnie:((((

    Avatar użytkownika Wxxx
    WxxxPoziom:
    • Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
    • Posty: 9899
    9
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 lipca 2011, 21:44 | ID: 577136

    Moja Zuza ma zatoki, bez antybiotyku się nie obyło

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    10
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 lipca 2011, 21:46 | ID: 577145
    Wxxx (2011-07-02 23:44:03)

    Moja Zuza ma zatoki, bez antybiotyku się nie obyło

    Coś czuję, że i mnie to czeka:((( A tak długo nie chorowałam... Ja nie chcę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Użytkownik usunięty
      11
      • Zgłoś naruszenie zasad
      2 lipca 2011, 21:49 | ID: 577152

      Biedactwo Mnie nigdy zatoki nie bolały więc nie pomogę :( Zdrowia życzę.

      Avatar użytkownika Sonia
      SoniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
      • Posty: 112855
      12
      • Zgłoś naruszenie zasad
      2 lipca 2011, 21:53 | ID: 577159

      Dziękuję Wam, kochane kobietki:)))

      Jak bardzo się boję antybiotyku, to Jeden Pan Bóg wie..... Nie będę mogła jechać do Mamy:((((

      Użytkownik usunięty
        13
        • Zgłoś naruszenie zasad
        2 lipca 2011, 21:56 | ID: 577164
        Wxxx (2011-07-02 23:44:03)

        Moja Zuza ma zatoki, bez antybiotyku się nie obyło

        U mnie zatoki rowniez sie antybiotykami koncza.

        Dobra rada to wygrzac je, jak bylam mala to mama robila mi oklady z ziemi borowinowej (czy jakso tak, nie pamietam dokladnie. bo to ze 20lat temu bylo)

        Ostatnio edytowany: 02.07.2011, 21:57, przez: anibunny
        Avatar użytkownika Sonia
        SoniaPoziom:
        • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
        • Posty: 112855
        14
        • Zgłoś naruszenie zasad
        2 lipca 2011, 22:01 | ID: 577173
        anibunny (2011-07-02 23:56:18)
        Wxxx (2011-07-02 23:44:03)

        Moja Zuza ma zatoki, bez antybiotyku się nie obyło

        U mnie zatoki rowniez sie antybiotykami koncza.

        Dobra rada to wygrzac je, jak bylam mala to mama robila mi oklady z ziemi borowinowej (czy jakso tak, nie pamietam dokladnie. bo to ze 20lat temu bylo)

        Na mnie jakiekolwiek ciepełko działa jak płachta na byka.:(((( Boli jak cholera:((( W poniedziałek posukam pomocy- chyba, że do tej  pory przejdzie....

        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        15
        • Zgłoś naruszenie zasad
        2 lipca 2011, 22:05 | ID: 577176
        Sonia (2011-07-02 23:46:46)
        Wxxx (2011-07-02 23:44:03)

        Moja Zuza ma zatoki, bez antybiotyku się nie obyło

        Coś czuję, że i mnie to czeka:((( A tak długo nie chorowałam... Ja nie chcę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

        Oj bidulko mogę tylko mocno tulić

        Avatar użytkownika Sonia
        SoniaPoziom:
        • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
        • Posty: 112855
        16
        • Zgłoś naruszenie zasad
        2 lipca 2011, 22:08 | ID: 577178

        Kochane koietki, chyba bedę płakać...Niedobrze się czuję...ja to kit, ale do Mamy nie będę mogła jechać....

        Staram się Jej nie narżać...

        Chyba pójdę do dentysty...

        Cała glupia jestem....

        Użytkownik usunięty
          17
          • Zgłoś naruszenie zasad
          3 lipca 2011, 03:22 | ID: 577235

          Zanetko.

          Z zatokami nie ma zartow. Powinnas naprawde wybrac sie do lekarza..

          Mnie swego czasu, pomogło naswietlanie... Moze na takie zabiegi powinien Cie lekarz wyslac?

          Zdrówka Ci zycze

          Avatar użytkownika Alina63
          Alina63Poziom:
          • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
          • Posty: 18946
          18
          • Zgłoś naruszenie zasad
          3 lipca 2011, 04:31 | ID: 577313

          też mam problem z zatokami , niestety dolegliwości lubią powracać . Zimą niestety najczęściej chodzę bez czapki , i to jest przyczyna moich zatok . Lekarz rodzinny zalecił mi bym jak najczęściej wystawiała twarz do słońca ...

          Użytkownik usunięty
            19
            • Zgłoś naruszenie zasad
            3 lipca 2011, 07:26 | ID: 577366

            Mój tata, gdy zaczyna odczuwać ból zatok to zażywa IBUPROM ZATOKI.
            Z tego co wiem to pomagają również:
            - ciepłe okłady na czoło
            - picie dużych ilości rosołu
            - inhalacje z olejku eukaliptusa, mięty, bazylii, lub lawendy (wąchanie chusteczki do nosa, spryskanej 10 kroplami olejku, lub dodać kilka kropli do garnka zagotowanej wody i wdychać unoszącą się parę)

            Użytkownik usunięty
              20
              • Zgłoś naruszenie zasad
              3 lipca 2011, 07:51 | ID: 577376

              To, że Ci się Żanetko nie uśmiecha to jest słaby argument. Musisz iść do lekarza - zapalenie zatok to nie przelewki. Zwłaszcza gdy zaatakowane są zatoki szczękowe. Chyba nie chcesz stracić zębów.