Konserwanty, dodatki czyli cała prawda o żywieniu - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Dodaj nowy wątek Odpowiedz

10 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 4467

usunięty użytkownik

2008-08-19 15:23:19

19 sierpnia 2008 15:23 | ID: 4378

Kiedy czytam etykiety produktów spożywczych, tracę apetyt na jedzenie. W szynce jest ok. 40 proc. mięsa. Co stanowi resztę? Wędliny, sery, sosy, ryby w puszkach - wszystko nafaszerowane jest konserwantami i groźnie brzmiącymi "E". Co jeść i jak jeść, żeby cieszyć się zdrowiem?

1
usunięty użytkownik

2008-08-19 17:57:05

19 sierpnia 2008 17:57 | ID: 4382

Ja jem właśnie trzecią z rzędu tłustą jak nie wiem co grzankę z jajkiem i serem nasączone olejem, popijam barszczykiem z "E" których wolałam nie liczyć, żeby bardziej smakowało i nie przejmuję się aż tak tym "przestępstwem":). A co, rano zjadłam mleko z płatkami "Fitness" . Sama się więc rozgrzeszam:). Ale jednak jak jem jabłko zza płotu sąsiada, którego część spoczywa "niechcący" na mej wynajętej posesji, to jednak mi jakoś lepiej smakuje, niż supermarketowe, nawet, jeśli z wewnętrznym towarzyszem:). I wzdycham czasem do czasów dawnych, w których smak nie tylko jabłka był pewnikiem zgoła inny:).
2
NoVa

Zarejestrowany: 02-04-2008 09:42. Posty: 706

2008-08-19 19:58:37

19 sierpnia 2008 19:58 | ID: 4383

ja staram sie jesc wszystkiego po trochu żeby nie przesadzić z niczym i to chyba jest najlepsze dla organizmu
3
puella

Zarejestrowany: 04-07-2008 08:21. Posty: 508

2008-08-20 10:35:20

20 sierpnia 2008 10:35 | ID: 4418

Wędlin ostatnio prawie nie jadam. Jedynie kabanosy z Sokołowa w takich małych paczuszkach, bo ich 100 gramów jest zrobione ze 138 gramów mięsa. Przedwczoraj dostaliśmy od babci mojego męża trzy reklamówki z warzywami z jej działki. Ogórki i pomidorki pycha!!! Co nie znaczy, że nie jem "śmieci" - uwielbiam tosty, grzanki, pizzę, chipsy. Miałam się odchudzać i to wszystko odstawić na jkiś czas, ale jakoś nie wyszło ;)
4
AgAtA28

Zarejestrowany: 29-04-2008 13:33. Posty: 246

2008-08-20 10:41:39

20 sierpnia 2008 10:41 | ID: 4421

ja już dawno przestałam sie przejmowac tym co piszą na etykietkach. jem to na co własnie mam ochotę i jestem zdrowa i szczęsliwa :)
5
vampirella

Zarejestrowany: 09-07-2008 10:43. Posty: 150

2008-08-27 14:21:12

27 sierpnia 2008 14:21 | ID: 4818

innym wyjsciem jest kupowanie certyfikowanej zywnosci ekologicznej (bo nie wystarczy ze producent napisze sobie "eko" na opakowaniu, na wszystko musi byc papierek); jest ona drozsza od zwyklej, ale kupujac ja mamy pewnosc, ze nie zjadamy "witaminki E-???" ;) i generalnie jest ona zdrowsza, nie zawiera konserwantow i ulepszaczy, przygotowywana jest bez uzycia srodkow chemicznych
6
Ada

Zarejestrowany: 18-03-2008 13:54. Posty: 490

2008-08-27 16:20:29

27 sierpnia 2008 16:20 | ID: 4822

najwazniejsze, by nie przesadzac w jedna czy druga strone :)
7
ewewita1383

Zarejestrowany: 13-10-2011 16:48. Posty: 7303

2015-04-29 19:05:46

29 kwietnia 2015 19:05 | ID: 1217239

jest tego wszystkiego :( jesteśmy skazani na konserwanty ,dodatki ,barwniki ,i inne substancje ,które szkodzą na i naszemu zdrowiu

by dobrze zdrowo się odżywiać trzeba kaski :(

a ja pensji odbierasz 1400 zł czy 1600 to dzieciom kupisz zdrowe ,a sama zjesz coś tańszego ... ni ma co się oszukiwać zdrowa żywność-droższa :(

NADZIEJA TO MATKA TYCH ,KTÓRZY NIE BOJĄ SIĘ RZUCAĆ MYŚLI W DALEKĄ PRZYSZŁOŚĆ...
8
Stokrotka

Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58. Posty: 66136

2015-04-29 21:36:22

29 kwietnia 2015 21:36 | ID: 1217255

Jest wyjście.. zawsze możemy więcej przygotować domowego jedzonka. Robić domowe pieczywa, wędliny, makarony.. zawsze mniej wtedy będziemy tych ulepszaczy, konserwantów, barwników zjadać..
9
Bastianka

Zarejestrowany: 30-09-2011 11:47. Posty: 304

2015-04-29 21:58:40

29 kwietnia 2015 21:58 | ID: 1217263

Macie racje...czytając etykiety naprawdę można się podłamać. :(( Oczywiście są wyjątki od tej reguły, zdarzają się jeszcze produkty z tzw. czystą etykietą takie jak np te serki Bieluchy czy Soki Owocowe tłoczone, ale większość to sama chemia!! My jedynie zioła hodujemy w domu, nie mamy niestety czasu na robienie wędlin czy makaronów..a szkoda.
10
ewewita1383

Zarejestrowany: 13-10-2011 16:48. Posty: 7303

2015-04-29 22:26:08

29 kwietnia 2015 22:26 | ID: 1217268

Stokrotka (2015-04-29 21:36:22)

Jest wyjście.. zawsze możemy więcej przygotować domowego jedzonka. Robić domowe pieczywa, wędliny, makarony.. zawsze mniej wtedy będziemy tych ulepszaczy, konserwantów, barwników zjadać..

robię wędliny ,makaron rzadziej ale robię ,swój pasztecik ,swoje przetwory na zime ogórki ,potrawki i inne ... są napewno zdrowsze :)

długo juz nie piekłam chlebka o bułek :/

NADZIEJA TO MATKA TYCH ,KTÓRZY NIE BOJĄ SIĘ RZUCAĆ MYŚLI W DALEKĄ PRZYSZŁOŚĆ...

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

Konserwanty, dodatki czyli cała prawda o żywieniu - Forum

Wątek: Konserwanty, dodatki czyli cała prawda o żywieniu