Bezpieczne opalanie... - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Bezpieczne opalanie...

84odp.
Strona 1 z 5
Odsłon wątku: 14637
Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 czerwca 2015, 14:37 | ID: 1226588

Dziś się konkretnie przypaliłam na słoneczku..Nie myślałam, że słońce po południu aż tak ładnie podpieka:) Jakich kosmetyków używacie do opalania, aby było ono w miarę bezpieczne? Jak mam ziajkę, masło do opalania...


masło kakaowe spray





Avatar użytkownika Alina63
Alina63Poziom:
  • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
  • Posty: 18946
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 czerwca 2015, 15:26 | ID: 1226605

Mam dużo znamion i dla mnie żadne opalanie bezpieczne nie jest .

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 czerwca 2015, 15:43 | ID: 1226606

I ja nie mogę przepatrzeć jak ludzie świadomie robią sobie krzywdę wystawiać skórę tak intensywnie na słońce! Przecież takie poparzenie nie dość że bardzo boli to jeszcze skutki mogą być odczuwalne dużo później..  


Jeśli nie olejek ochronny  to mam na sobie ubranie ochronne a na głowie nakrycie.. Szkoda zdrowia!

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 czerwca 2015, 17:08 | ID: 1226629

Moja rada - nie opalać sięhttp://www.e-gify.pl/gify/przyroda/morze/morze15.gif , unikać słońca http://www.korneluk.com.pl/upload/obrazki//NA_STRONE/slonce17_(www.e-gify.pl).gif...

http://2.bp.blogspot.com/-jTBIIC1Aj1A/Udq-USTibWI/AAAAAAAAFd4/Hi69wyUIk9s/s1600/fures-61.gif

Avatar użytkownika anna07
anna07Poziom:
  • Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
  • Posty: 8123
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 czerwca 2015, 17:12 | ID: 1226631

Ja się nie opalam,bo mam uczulenie na słońce.

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
5
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 czerwca 2015, 17:31 | ID: 1226636

I ja unikam ale niestety się nie da.. zawsze gdzieś jest słońce i zawsze gdzieś trochę złapie.. 


Ale tak troszkę zdrowej opalenizny lubię..{#lang_emotions_cool}

Avatar użytkownika Guśka
GuśkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 10.01.2010, 14:35
  • Posty: 7481
6
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 czerwca 2015, 18:13 | ID: 1226639

lubie sloneczko, na codzin sie niczym nie spamaruje.....ale ja tez zbyt wiele czasu nie spadzam na podurku....jak planuje jakieś plazowanie to wtedy z kremem do opalania...

....Natce tez jeszcze nic nie kupilam w tym roku...a jaj powiennam! ach nigrzeczna mama!

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
7
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 czerwca 2015, 15:56 | ID: 1228094

Znowu upały nadchodzą.. trzeba się przygotować..

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
8
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 czerwca 2015, 16:25 | ID: 1228103
Stokrotka (2015-06-10 17:56:59)

Znowu upały nadchodzą.. trzeba się przygotować..

Ja mam mleczko w sprayu, ale dla chłopaków muszę coś kupić z filtrem...

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
9
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 czerwca 2015, 18:11 | ID: 1228403

Pomimo mleczka do opalania mocno się dziś spiekłam...

Użytkownik usunięty
    10
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 czerwca 2015, 18:21 | ID: 1228404

    Dziewczyny opalajcie się z głową.

    Poparzenia słoneczne robią straszne spustoszenie w naszym ciele. Szczególnie niebezpieczne są poparzenia wieku dziecięcego. Smarujcie dzieciaki, by nie opalały się na czerwono.

    Gdy byłam dzieckiem nikt nie myslał o takich rzeczach. Mama opowiadała mi, że często miałam spalone ramiona i plecy. Na dzień dzisiejszy nie opalam się w ogóle, już 2 razy miałam podejrzenie czerniaka, w tym raz guzowatego (najgorszego z czerniaków, swoje żniwo zbiera z prawie 100% skutecznością).

    Nie chce nikogo straszyć, opalajcie się rozsądnie i cieszcie słońcem. Ja już nie mogę korzystać ze słońca.

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    11
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 czerwca 2015, 18:45 | ID: 1228405
    Miętówka (2015-06-11 20:21:43)

    Dziewczyny opalajcie się z głową.

    Poparzenia słoneczne robią straszne spustoszenie w naszym ciele. Szczególnie niebezpieczne są poparzenia wieku dziecięcego. Smarujcie dzieciaki, by nie opalały się na czerwono.

    Gdy byłam dzieckiem nikt nie myslał o takich rzeczach. Mama opowiadała mi, że często miałam spalone ramiona i plecy. Na dzień dzisiejszy nie opalam się w ogóle, już 2 razy miałam podejrzenie czerniaka, w tym raz guzowatego (najgorszego z czerniaków, swoje żniwo zbiera z prawie 100% skutecznością).

    Nie chce nikogo straszyć, opalajcie się rozsądnie i cieszcie słońcem. Ja już nie mogę korzystać ze słońca.

    Też słyszałam o tym właśnie, że opalanie robi spustoszenie w naszym organiźmie...


    Jednak są sytuacje, w których wychodzenie na słońce jest koniecznością..

    Avatar użytkownika oliwka
    oliwkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
    • Posty: 161880
    12
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 czerwca 2015, 20:09 | ID: 1228418

    Ja od wielu, wielu lat unikam słońca jak "ognia"... i da się...

    Avatar użytkownika Stokrotka
    StokrotkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
    • Posty: 66136
    13
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 czerwca 2015, 20:54 | ID: 1228451

    Można się nawet nie opalać specjalnie a pochodzić tylko w ten upał to i tak można się spiec..

    Avatar użytkownika oliwka
    oliwkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
    • Posty: 161880
    14
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 czerwca 2015, 20:55 | ID: 1228452
    Stokrotka (2015-06-11 22:54:25)

    Można się nawet nie opalać specjalnie a pochodzić tylko w ten upał to i tak można się spiec..

    Ja tam unikam spacerów w takie upały...{#yes}

    Avatar użytkownika gocha2323
    gocha2323Poziom:
    • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
    • Posty: 12534
    15
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 czerwca 2015, 22:07 | ID: 1228468

    ja ostatnio Maksiowi kupiłam emulsje ochronną z filtrem 50, bo tak go słonko spaliło, że mi Go szkoda;/ nie miałam nic ochronnego, smarowałmzwykłymkremem. teraz będe już uważała na skórę mojej pociechy

    Użytkownik usunięty
      16
      • Zgłoś naruszenie zasad
      12 czerwca 2015, 04:32 | ID: 1228478
      Sonia (2015-06-11 20:45:12)
      Miętówka (2015-06-11 20:21:43)

      Dziewczyny opalajcie się z głową.

      Poparzenia słoneczne robią straszne spustoszenie w naszym ciele. Szczególnie niebezpieczne są poparzenia wieku dziecięcego. Smarujcie dzieciaki, by nie opalały się na czerwono.

      Gdy byłam dzieckiem nikt nie myslał o takich rzeczach. Mama opowiadała mi, że często miałam spalone ramiona i plecy. Na dzień dzisiejszy nie opalam się w ogóle, już 2 razy miałam podejrzenie czerniaka, w tym raz guzowatego (najgorszego z czerniaków, swoje żniwo zbiera z prawie 100% skutecznością).

      Nie chce nikogo straszyć, opalajcie się rozsądnie i cieszcie słońcem. Ja już nie mogę korzystać ze słońca.

      Też słyszałam o tym właśnie, że opalanie robi spustoszenie w naszym organiźmie...


      Jednak są sytuacje, w których wychodzenie na słońce jest koniecznością..

      Stokrotka (2015-06-11 22:54:25)

      Można się nawet nie opalać specjalnie a pochodzić tylko w ten upał to i tak można się spiec..

      To prawda, jednak wierzcie mi, że mozna wpaść w nawyk noszenia ze sobą kremu z filtrem. Gdy zaczyna się sezon, to kupuję na wszelki wypadej mały krem z spf 30, zawsze mam go w torebce i w torbie którą zabieram na plac zabaw i jak słońce niespodziewanie mocno przypieka to wyciągam i smaruję. Weszło mi to w krew.

      Ja spędzam bardzo dużo czasu na słońcu (w lato około 5h dziennie) i jak jestem posmarowana 50 (co kilka godzin ponawiam smarowanie), to nie opalam się w ogóle. A jeśli chodzi o witaminę D, to w naszym klimacie wystarczy 15 minut dziennie ekspozycji na słońce (bez filtrów), by witamina się wytworzyła, więc bez obaw.

      Ja muszę smarować się 50, zazdroszczę wam, że możecie mieć w lato brązowe ciało, ja z natury jestem blada jak papier. W lato nie prezentuję się korzystnie {#lang_emotions_tongue_out}, no cóż nie można mieć wszystkiego.

      Avatar użytkownika ofeliaa
      ofeliaaPoziom:
      • Zarejestrowany: 26.05.2015, 11:27
      • Posty: 43
      17
      • Zgłoś naruszenie zasad
      12 czerwca 2015, 06:00 | ID: 1228484

      Niestety doświadczyłam "magii" hormonów w ciązy i popażyłam sobie nogi kiedy czytałam książkę   - mimo że zastosowałam krem z filtrem 30.

       

      Od tej pory będę używałą 50tki, albo będę się chowała w cieniu

      Avatar użytkownika Sonia
      SoniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
      • Posty: 112855
      18
      • Zgłoś naruszenie zasad
      12 czerwca 2015, 10:42 | ID: 1228553
      oliwka (2015-06-11 22:09:36)

      Ja od wielu, wielu lat unikam słońca jak "ognia"... i da się...

      Jak trzeba coś zrobic na podwórku, to niestety...Uniknąć całkowicie słońca nie mogę. Koło domu mam wiecznie coś do zrobienia, a odkładanie wszystkiego na wieczorne godziny- nie da się...{#no2}

      Avatar użytkownika Sonia
      SoniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
      • Posty: 112855
      19
      • Zgłoś naruszenie zasad
      12 czerwca 2015, 10:43 | ID: 1228554

      Stokrotka (2015-06-11 22:54:25)

      Można się nawet nie opalać specjalnie a pochodzić tylko w ten upał to i tak można się spiec..

      To prawda, jednak wierzcie mi, że mozna wpaść w nawyk noszenia ze sobą kremu z filtrem. Gdy zaczyna się sezon, to kupuję na wszelki wypadej mały krem z spf 30, zawsze mam go w torebce i w torbie którą zabieram na plac zabaw i jak słońce niespodziewanie mocno przypieka to wyciągam i smaruję. Weszło mi to w krew.

      Ja spędzam bardzo dużo czasu na słońcu (w lato około 5h dziennie) i jak jestem posmarowana 50 (co kilka godzin ponawiam smarowanie), to nie opalam się w ogóle. A jeśli chodzi o witaminę D, to w naszym klimacie wystarczy 15 minut dziennie ekspozycji na słońce (bez filtrów), by witamina się wytworzyła, więc bez obaw.

      Ja muszę smarować się 50, zazdroszczę wam, że możecie mieć w lato brązowe ciało, ja z natury jestem blada jak papier. W lato nie prezentuję się korzystnie {#lang_emotions_tongue_out}, no cóż nie można mieć wszystkiego.

      Czyli krem z SPF50 działa tak, że słoneczko nas nie sięgnie???

      Użytkownik usunięty
        20
        • Zgłoś naruszenie zasad
        12 czerwca 2015, 10:51 | ID: 1228556

        Soniu to jest bloker, z założenia ma odbijać wszystkie promienie. Nic lepszego jeszcze nie wymyślono (albo ja o tym nie wiem).

        Jeśli posmarujesz się 50 i powtórzysz smarowanie co 3-4h, to gwarantuję ci że będąc na słońcu nawet przez cały dzień, nie opalisz się. Smarowanie powinno się też powtarzać, po każdym wyjściu z wody i gdy bardzo się spocisz (np: przy robotach w ogrodzie)

        Myślę, że w przypadku gdy nie ma sie zmian pieprzykowych, wystarczy bladą skórę, w duży upał, smarować 30, póżniej mniejszym filtrem.

        Ja kupiłam 50 z NIVEA dla dzieci, w rossmanie za 34 zł.